pojechali i nawet znać nie dali, koledzy
to było tak na spontana...Artur podjechał, aby mu coś sprawdzić...i po tym: "Jedziemy na Gliwice?!":decayed:Poszłem po wizę do Żonki i paa:wink:
---------- Post dopisany at 22:06 ---------- Poprzedni post napisany at 22:04 ----------
sami nie wiedzieliśmy do ostatniej chwili, że pojedziemy:wink: