to się nazywa niezdarność, marchwiane ręce albo po prostu kalectwo mnie tzn Nas nie będzie...idę na dziś na 14 do roboty więc nie zdołam się wyrobić, no chyba, że jakaś awaria kombajnu będzie
:hi:
i się zmywam powoli do roboty, bo nie ma to jak wyruchać system w poniedziałek zaspać na rano do roboty,przyjść na 12 i mieć cały tydzień na 12 ...dla tych co nie wiedzą...nienawidzę rannej zmiany
do zaś
:gwizdanie: w to nie wątpię [br]Dopisany: 19 Luty 2012, 11:12_________________________________________________ta ostatnia fotka chćby z życia wzięta...kogoś Ty cyknął
:gwizdanie: [br]Dopisany: 19 Luty 2012, 10:52_________________________________________________ledwo wszedłem i wszyscy pitli może zaś nie będę wchodził przez 1.5 tyg...ale zaś mieć 27stron do nadrobienia
:polew:
heloł
1. spam nadrobiony
2. dziekuje za czwartkowego spota
3.
możliwe
całkiem możliwe.. na kole też już nie umiem tak szaleć jak kiedyś i ciągle się zastanawiam "jak to sie może skończyć"
Ja też jestem cienias pod tym wzgledem Po wypadku przy kazdym za szybkim lub malo kontrolowanym winklu mam wizje ze wypadne wiec mam sporo pokory do takich praktyk na publicznej drodze.
ja po wypadku miałem niezłe fobie... każda fura jadąca z przeciwka i skręcająca w lewo (moje prawo) wydawało mi sie że mi zajedzie... i to dobrych pare miesięcy trwało
ja do dziasiaj mam..."STÓJ .UJU ANI SIĘ CURVA NIE RUSZAJ !!"