kilka miesięcy temu szperałem w internecie na ten temat, znalazłem ciekawy poradnik jak się prawidłowo podciągać robiąc przy tym postępy...
główne założenie to wolne opuszczanie, mi pomogło i to bardzo, postępy są.
podciągałem się max 10razy w kolejnych seriach 8,6 i tak z każdą serią coraz mniej
dziś mój max to prawie dwa razy tyle, i jestem w stanie bez problemu podciągnąć się 4 serie po 10 powt. a ważę nie mało bo prawie 100kg, do tego z racji wzrostu (192cm) mam długie ręce przez co też mi jest ciężej