Narvik

W czym kolego widzisz masakre? Bo nie rozumiem ciebie.

Nie masz sie czym przejmować.Ja jeżdżę swoją A4 od nowości. Byłem w szoku jak wyjechałem z salonu i po 4 tyś zaświeciło mi się min. W tej chwili dolewam 2 albo 3 razy po 0,5 litra od wymiany do wymiany czyli co 15 kkm. Czekam az na fisie zaswieci mi się żółte min i dolewam 0,5 l. Mam najechane niecałe 100 tyś km. Do 50 tyś km dolewałem nieraz nawet 4 razy między wymianami. Po 50 tyś km zużycie oleju nieznacznie zmalało, silnik prawdopodobnie sie dotarł.

Nowa wersja gg jest niedopracowana jeszcze i dlatego takie problemy. To jest wersja beta.

Jak ja budowałem i potrzebowałem przeprowadzić na własny koszt linie gazową przez działkę sąsiada, oczywiście za jego zgodą, to sprawę załatwialiśmy u notariusza i sąsiad zobowiązał sie oddać kilka metrów ziemi dla gazowni. Mówiąc krótko: zbudowałem za własne pieniądze kawałek gazociągu, oddałem to jako własność do gazowni, a oni łaskawie sprzedają mi paliwo gazowe, nóż się w kieszeni otwiera, ale pragmatyzm wziął górę nad emocjami. Żeby miało to moc prawną , odpowiedni wpis znalazł sie w ksiedze wieczystej działki sąsiada. Myslę ze tam powinienes szukać wpisu dla TPSA, ale jestem przekonany ze nic nie znajdziesz , bo ten komunistyczny pomiot czyt. TPSA robił co chciał w minionym systemie. Wydaje mi się ze powinieneś na nich troche z góry uderzyć, bo prawdopodobnie prawo jest po twojej stronie, chyba , że TPSA ma jakieś kwity od poprzedniego właściciela działki, że wyraża on zgodę.

91 tyś km, jeżdżę od nowości, na początku brał 1,5 l 5W30 Mobil1 od wymiany do wymiany (15 tyś) . Po 50 tyś konsumpcja oleju spada.

http://www.gowork.pl/forum/forum_posty_tematu,10500,0,0

jezeli nie dostałes tego poleconym to wez to olej i wogóle nie kontaktuj sie z nimi. sprawa jest przedawniona

przemęczyć się do wieczora. wieczorem 4 browary i następnego dnia już jest OK.

Kolego , niestety bagnety w naszych silnikach mówiąc delikatnie są nieczytelne. Jeżli zapali Ci się żółta kontrolka min. oleju dolewaj 0,5 litra i śmigaj dalej. Ja jeżdżę swoją A4 od nowości, przejechałem 90kkm i robię tak od wymiany do wymiany 2 albo trzy razy tzn. żółta kontrolka min. , dolewam 0,5 l i jadę dalej. Ty dolałeś 100 ml to troche mało. mój silnik bierze około 1,5 l oleju na 15kkm z tąd max trzy dolewki miedzy wymianami. W sprawie wody nie mam zdania , także niepomogę

Jeździłem vectrą 2,0 DTI, moim zdaniem to pompa. W moim przypadku problem się powtarzał i sam znikał i tak pare razy. Najgorsze, że u mechanika wszystko było OK, ciężko było zdjagmozować, mówili coś o zapowietrzaniu pompy , układu itp.

Nie komentuj i niech tak zostania. Amen.

Uwierz mi kolego, że praca jako kierowca tira nie jest moim marzeniem ( z całym szacunkiem dla kierowców tirów ) W związku z tym , że w swoim dość długim życiu zatrudniałem wielu ludzi i poznałem wielu ludzi i ich mentalności wiem co piszę. Kierowcy zawodowi posiadają bardzo specyficzną mentalność, już na starcie swojego zawodowego życia traktują podbieranie (czytaj kradież) paliwa jako coś normalnego, w ich świadomości jest to wkalkulowane w specyfike ich zawodu. Nie chcę tu nikogo obrażać , ale na 10 może jeden znajdzie się uczciwy, więc statystyki kiepsko wychodzą. Mam dla ciebie dobrą radę, wypowiadaj się na jakikolwiek temat jak sam coś w życiu przeżyjesz a nie " gdzieś słyszałem , że kumpel kierownik powiedział swojemu szefowi , że pan Kazio oszczędził 3 litry ropy na 100 km w furze , która spala ich około 40 litrów etc etc.

I łebski driver krzyczy później na radiu "mobilki oszczędności oddam"

Akurat kierowcy tirów słuchali kierownika, żeby szef zaoszczędził 3 litry ropy. Hahahahaha. Ręce opadają jak się niektórych "mądrych" posłucha.

nie tylko ty masz problem z odczytem stanu. dlatego ja olalem bagnet .

otwarcie maski, kasuje wyświetlanie kontrolki. masz niski stan oleju dlatego wywala ci na fisie. dolej 0,5 l oleju i będzie OK. u mnie między wymianami co 15kkm robię tak 2 do 3 razy. bagnet w tych silnikach jest tak nieczytelny, że wogóle go nieużywam. jeżdżę od kontrolki do kontrolki, jak mi się zaświeci minimum, zatrzymuję się i dolewam 0,5 l. Tak mi doradzili w ASO jak kupowałem auto w salonie. zrobiłem już 80 kkm i tak to u mnie działa. w B8 podobno już nie ma bagnetu.

jak w temacie. ile czasu mniej więcej trzeba czekać na wezwanie po zrobiniu zdjęcia na fotoradarze za prędkość? Czy punkty, które zdobywam przy mandacie wchodzą na moje konto dopiero wtedy jak stawię się na policji po odebraniu wezwania? Hipotetycznie - może być taka sytuacja, że nacykali mi zdjęć , ja nie dostałem żadnych wezwań, a dostaję dopiero pismo jak uzbiera się ponad 24 pkt. Mowa o punktach z fotoradarów.

Norma, nie przejmuj się.

Tych wszystkich, którzy tak dumnie się chwalą, że ich auto ma nalatane 200, 300 cz 400 tyś km i nie zużywa oleju, zapytam: co widzą złego w tym, że samochód spala 1 l oleju na 10 tyś km?

Mylisz się piotrsob1, BRE jest 16 zaworowy

Jeżdże swoim BRE od nowości , zrobiłem 76 kkm. Zero problemów. Serwisowany regularnie w ASO Szewczyk . Pół roku temu skończyła mi się gwarancja, przed końcem gwarancji próbowałem reklamować telepanie (falowanie) na wolnych obrotach przez parę sekund zaraz po odpaleniu. Chciałem wymiany pompek, ale nie znaleziono żadnych podstaw do wymiany. W serwisie powiedziano mi, że wysłali pismo do Kulczyk Tradex i gdyby coś się złego zadziało w związku z tym falowaniem , to pomimo, że będzie już po gwarancji da się coś ztym zrobić. Starałem się tankować dobre ropki typu Shell Vpower, Verva, Ultimate na BP, Statoil , to był błąd . Fakt jest taki , że mój silnik nie lubi tych paliw, a szczególnie narastało falowanie po zatankowaniu tego syfu z Łukoilu. Zacząłem lać zwykłego Eko diesla na Orlenie i po wyjechaniu paru baków, telepanie ustało. Fakt, jak wyjechałem z salonu z przebiegiem kilku km i po przejechaniu około 2,5 tyś km zaświecił się olej minimum, to się trochę wkur...łem zwłaszcza, że pare diesli już zajeździłem i żaden nie brał oleju od wymiany do wymiany. W salonie gdzie go kupiłem powiedzieli, że te silniki tak mają , ale ze po dotarciu konsumpcja oleju spadnie. Do 50 kkm dolewałem około 2l w początkowym okresie nawet ponad 2 l, co 15kkm. Teraz kontrolka minimum zapala mi się mniej wiecej co 5kkm, dolewam 0,5 l i tak jest między wymianami dwa, albo trzy razy. Czyli dolewam co 15 kkm max 1,5 l oleju zależy to od tego jak często jadę w trasę i jak go tam gonię. Na trasie kilkuset km z prędkości około 160 - 180 km/h, musi łyknąc oliwy.Uważm , że to jest normalne zużycie. Rozmawiałem w ASO na temat tego imbusa, że chciałbym go wymienić przy rozrządzie (120 kkm) teoretycznie powinno im zależec, bo jest to jakas kasa dla ASO, ale facet mnie wręcz przekonywał, zebym dał sobie z tym spokój, i zapewniał mnie, że mój silnik BRE z 2007 roku już ma usuniętą tą wadę. Podobno jest inaczej mocowany ten zabierak, jest z innego materiału i nie występują już tam bicia, które wyrabiały i zabierak i gniazdo w którym pracuje. Szczerze mówiąc nie wiem co zrobię z tym zabierakiem mam jeszcze 40 kkm do wymiany rozrządu to się zastanowię i pogadam jeszcze w ASO, może mnie przekonają, żeby to faktycznie olać. Jedyna rzecz, która mi padła na gwarancji (przebieg około 40 kkm) to czujnik położenia pedału sprzęgła. Był cały czas zwarty i komputer odbierał to jako wciśnięte sprzęgło co dla tempomatu równało się z niemożliwością ustawienia go, poprostu nie działał tempomat. Przy przeglądzie na 45 kkm szybka diagnoza, szybka wymiana i po problemie, oczywiście w ramach gwarancji. Podsumowując: regularny serwis, wymiana filtrów itp, olej co 15 kkm w moim przypadku Mobil 1 ESP Formula 5w30 i zwykły eco diesel z Orlenu i można śmigać. Życzę wszystkim przyjemności z jazdy i bezawaryjnie przejechanych kilometrów.

215 na szafie 205 na navi Clarion, to był max, dalej to już tylko górka mogła pomóc lub wiatr w plecy. Tak na marginesie to uważm , że co za dużo to nie zdrowo, nie należy jeździć ze stałą prędkością powyżej 180 km/h, tak jak piszą niektórzy koledzy, że zapina tempomat na 210 na autobanie i śmiga. pozdro All

Dzięki Jaro i szacun za wiedzę.

Dzięki Jaro za odpowiedź, jestem już odrobinę "mądrzejszy" po niej. Jeżdżę swoją A4 od nowości , raczej spokojnie czytaj rozsądnie. Mam nalatane 75 kkm za mniej więcej rok będę wymieniał rozrząd przy 120 kkm. W ASO u Szewczyka (Wawa) gdzie serwisowałem na gwarancji powiedzieli mi , że nie musze się martwić o ten nieszczęsny Imbusik, powiedzieli mi dosłownie, że w moim modelu te problemy już zostały rozwiązane. Co radzisz? Czy mam go wymienić przy wymianie rozrządu i czy ewentualnie coś jeszcze zrobić, żeby uniknąć przykrych niespodzianek? Póki co auto sprawuję się bez zarzutów. Przed końcem gwarancji reklamowałem telepanie budą na wolnych , ale nic nie znaleźli. Po zmianie paliwa ( tankowałem przeważnie na Łukoilu) na zwykły Orlen Eko, telepanie ustało. Najgorsze miałem wyniki i w spalaniu i w telepaniu po zalaniu BP i Shella. Pozatym autko śmiga OK, wszystkie serwisy i wymiany na czas, olej Mobil 1 ESP Formula 5W30 co 15kkm, od początku zrezygnowałem z LongLife.

Pytanie do Jaro. Czemu BRE jest podobnie skopany jak BLB? Jeśli możesz to poproszę Cię o wyjaśnienie. Mam BRE i myślałem, że moje 2,0 TDI jest wolne od chorób wieku dzieciećego jakie miały B7-mki z pierwszych lat produkcji. Moja jest 2007