mój pracownik miał. padła mu skrzynia raz, za pół roku drugi raz... zrobił swap na manual, skończyły się problemy ze skrzynią, a zaczęły z elektroniką samochodu i silnikiem tak był w niej zakochany, że przytrzymał aż 2 lata.. ale w końcu miał dość zarabiania tylko na naprawy Fiata i sprzedał ładnie brzmiało i nieźle przyspieszało.. to trzeba było przyznać.