Gołota lał się w tych czasach co biały nie miał prawa wygrać z czarnym. To on przetarl droge rosjanom. Zresztą to widać w jego walkach. Dostawał gonga, wstawał i tak lał, ze o nokaut się ocierało. Ale pewnie wiedział, że nie może wygrać, albo mu to powiedziano w narożniku dopiero. Co robił? Faulował (bil po jajkach?, nie, poniżej pasa, ale wiadomo co media potrafią), uciekał, ale nie pokazał, że jest słabszy. Pokazał, że umie się napier.... i ma siły, żeby wstać z desek i obić gościa. Niektórym wybił boks z glowy.
Andrju musi dziś uważać jak mocno będzie lał Adamka bo chłopak może już do boksu nie wrócić. Coś mi się wydaje dziwna ta walka, wiadomo reklamy, ustawiona na Adamka i rozwój jego kariery, ale może się spieli, żeby Adamek wlaśnie kariere zakończył.