wesz82

Macie zbliżone gusta to tyle

U mnie tak czasem sie dzieje jak sie zapomnę i wcisne buta jak nie ma jeszcze 90*C.. Zeby zlikwidować to, to trzeba głowice ściągać i remiontowac,tak ? Włóż sobie młotek do schowka i przy następnym razie pierdzielnij sie 3 razy w kolano :facepalm: Z czasem ten stan będzie sie nasilał na tyle za pod małą góreczkę nie podjedziesz :banan: Normalna sprawa ze zawieszają sie zawory jak nie mają dość oliwy,rób tak częściej a remont Cie nie ominie B)

Nie no na nudę to Ty nie możesz narzekać Słuchaj powiem tylko tyle ze tymi wszystkimi prosjakami,ferrari itp Twój powyższy tekst byłby co najmniej krótszy o jakieś 80% Rozpierdzielił mnie tekst o tym jak odśnieżałeś drogę dla odśnieżaczy :polew: Wszystko po woli ale do przodu. Wiadomo ze jak podliczysz koszta na raz to zaraz osiwiejesz Co do pracy "miejscowych"to w zasadzie ja w swoim kondomie bym sprawdzał 3x czy zrobili coś w miarę przyzwoicie Życzę wytrwałości i złoża ropy na podwórku a na pewno doprowadzisz ten klasyk do stanu o jakim mówisz

WTF????

Ale te wycie powiedz mi było tak głosne ze normalnie wstyd było jeździć??? Magiel tez mam na podmianke ale z urwanym jednym mocowaniem i nie bardzo mi sie chce go zakładac bo to troche zejdzie. Zdejme pasek przejade sie i zobacze jak dalej bedzie wyc to od wtedy zostaja hamulce. Jest jeszcze inny objaw tj jak jade w około i wystarczy tylko minimlany kamien np a te wycie sie nasila tj jak najade na niego

Kolega w pasztecie miał tak samo auto jechało i znienacka gasło. Potem krecił raz krócej raz pół h Okazało sie ze coś z alarmem miał skopane i po wizycie u elektro wszystko wróciło do normy.

Jak w temacie. Wygląda to tak wsiadam do auta jade na wprost jest ok kiedy tylko przyjdzie mi gdzies zaparkowac to wydobywa sie taki przeraźliwy głos jakby coś wyło. Nie jest to buczenie pompy wspomagania bo buczenie jest przy tym niesłyszalne. Co zaobserwowałem to to ze dzieje się to na zimnym silniku tj do 1szych 10 km. Nie raz np jak zrobie trase ok 50km to tez pod koniec tej trasy zawyje na parkingu. Zawsze dzieje się to w prawą strone tj jak skręcę w lewo nie spotkam tego dźwięku. Dzieje sie to przy predkości poniżej 5km/h i dodatkowo nasiala sie po delikatnym nacisnieciu hamulca,czasem wyje przez 1-3 sek az nie stanę całkowicie. I teraz tak hamulce raczej odpadają bo działo by sie to cały czas. Obstawiam albo pompe albo magiel. Chiałbym zdjac pasek od wspomagania itd i zobaczyć co sie stanie. Co stanie sie jak zdejme pasek czy mogę pojechać tak z 5km wiem ze nie bede miał wspomagania ale chodzi mi o ładowanie. Miał ktoś z Was taki przypadek w ogóle???????

Jak nie była ruszana śruba od magla to źle coś poskładane i coś przeszkadza jej w powrocie.

Wymieniasz tylko parami dlatego ze żarnik sie wypala. Przełóż ten żarniki i zrób foty to da Ci odp co jest uwalone...

Otworz maske tylko nie w zapalaj swiatel. Zdejmij zaslepke lampy ze strzalka i zolta naklejka nastepnie zlap za koncowke przewodu od przetwornicy i przekrec ja lekko do srodka potem masz drucik jam do swiatel h7 musisz go zdjac i delikatnie wyciagnac zarnik. Na podstawce zernika jest wyciecie i w lampie masz dzyndzel nie da rady tego zalozyc inaczej. Jak chcesz sprawdzic czy to zarnik czy odblysnim to zamien zarniki. Opis jest do ori zenonow.

Pytam po raz 2 mozesz to pokazac na focie o co caman tj co dokładnie rozwiercic???

Co by lżej kręcić kołem.

Nie orientujesz się czy tez przerobią na więcej bar??

Przed wymiana bylo to samo Jak coś jest spsute to i nawet ambrozja nie pomoże Pany a pompa może zawyć tak zarypiscie głośno?? U mnie jest tak ze przy skręcie i hamowaniu przy prędkości mniej niz 5 km/h,zawyje nie zawsze ale wyje jak syrena przez 1-2 sek,nie porównujcie tego do buczenia bo buczenie to pikuś jest przy tym Dzwiek dochodzi z przodu mniej wiecej tam gdzie pompa. Chyba zamontuje starą zajechaną dla sprawdzenia czy to ona czy magiel

Jak zawsze dzwon do Dev-a jak nie on to kogos doradzi

Widocznie pompa pracowała przez chwilkę bez płynu i dostała po tyłku

Nie no przeciez tyle jest ze skladanymi i daja rady. Tylko dobrze nasmarowac i nie zamarznie.

Pamietam ze w swoim staruszku tez mialem taki bajer. Pamietam tez ze jedno nie dzialalo i byla walka ze sprezynka a zeby to naprawic. Niestety teraz nie mam tego bajeru bo pewnie juz by skladaly sie po zamknieciu auta.

Pamietasz chodź kolor samochodu :grin:

Jestes na czornej liscie hehehe

Nie wiele masz do roboty przy niej Ale jak masz chodź w połowie takie podejście jak były właściciel to jest ok

Nie no nie spinaj się przecież to żart jest Spoko jak będziesz na Piasta daj znać wcześniej to moze sie ustawimy,nie koniecznie u Kowala Ja z Myśliborza znam takiego dziadka wariata bo robimy razem juz 15 jersów ale dziadek wymiata,jak popije to show robi lepsze niz nie jeden Kabaret. Bielak coś Ci mówi????

Dajmy mu szanse :grin:

Bez kitu ale ładniej ta dokładka sama sie prezentuje a jezeli na samochodzie Mi sie jakoś łona nie widzi,moze z progami itd a tak brak symetrii

Trasę lepiej wyliczył niż zumi i moje mio :polew: