
darkle
Pasjonat-
Postów
1115 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez darkle
-
Nie ma co przesadzać. Skąd wiesz że ten mechanik nie zmierzył wcześniej ciśnienia oleju?
-
Z tego co zauważyłem u siebie wymiana tego czujnika jest prosta jeśli posiada się oczy jak ślimak na takich wysięgnikach a zamiast rąk kilka manipulatorów, długich, cienkich i wyginających się we wszystkich kierunkach:kox: Z dołu przynajmniej w ALT bez lusterka się go nie zobaczy a dotknąć go można czubkiem palca. Z góry trochę lepiej ale trzeba mieć cienkie i długie ręce. U mnie cieknie olej i nie wiem czy to możliwe ale czujnik jest mokry. Na razie sobie to odpuściłem z powodu dostępu. I tak muszę ściągać kolektor więc wtedy zobaczę co z tym G28.
-
A czy ktoś napisze jakie miał objawy padającej dwumasy w benzynce?
-
Nie wiem jak w B5 ale w B6 czerwony symbol oznacza brak ciśnienia oleju. Niski stan oleju pokazywany jest na żółto. W każdym razie jeśli spadło ciśnienie nawet na chwilę to mogło coś się przytrzeć. 13atm na każdym cylindrze nie ma nic wspólnego z panewkami. Prędzej już coś mógłby powiedzieć pomiar ciśnienia oleju na gorącym silniku. Stukać może najprędzej jakiś samoregulator zaworu albo może i panewka. Nie jest to tródne do rozróżnienia na ucho - ogólnie zawory słychać z góry panewkę z dołu. Podciśnienia w baku ma do tego tyle co spalona żarówka w schowku:decayed: Najprawdopodobniej jednak będziesz musiał się przyzwyczaić do tego stukania:kox:
-
Przeczytaj jeszcze raz z uwagą Na samej górze, tej strony kolega w pierwszym poście wkleił zdjęcie skrzyni z zaznaczonym korkiem do wlewania i sprawdzania poziomu oraz z widocznym korkiem spustowym. Do odkręcenia potrzebny jest odpowiedni klucz spline. Do skrzyni AWX też wchodzi G 052 911 więc Syntrans Transaxle będzie jak najbardziej odpowiedni
-
Wiem, i właśnie chciałbym tego uniknąć Ale jak robisz poważniejszą naprawę a z jednym głupim wężykiem szarpiesz się już ponad godzinę to nerwy puszczają
-
W moim przypadku autem jeździła w niemczech jakaś niedoświadczona osoba zresztą kobieta. Poobdzierane naroża zderzaków świadczą że ktoś nie za bardzo umiał jeździć. Na pocieszenie wszystko było naprawiane w niemieckim ASO więc o tych obdarciach drzwi, błotników i zderzaków dowiedziałem się przy okazji sprawdzania historii, tak normalnie nie widać. Tak czy inaczej pewnie też i biegi zmieniane były jak zaczynało szarpać W tej chwili na wolnych mam takie terkotanie przy puszczonym sprzęgle. Być może to skrzynia ale to terkotania częściowo wycisza się po lekkim dotknięciu sprzęgła- a więc sprzęgło nadal przenosi jeszcze napęd i wałek w skrzyni się nadal kręci a chałas zanika. Sprzęgło (tarcza+docisk+łożysko wszystko SACHS) nowe. Zapłaciłem 600zł za części ale wymieniał mechanik więc może tylko myślę że jest nowe:naughty: Dwumasa też podobno była ok. Terkot w każdym razie jest szczególnie podczas lekkiego dodawania gazu na wolnych obrotach albo delikatnego ruszania z miejsca. Czy więc takie moga być objawy dwumasy w benzynie?
-
W najbliższym czasie będę musiał ściągać kolektor ssący a jak wiadomo potrzeba powypinać wszystkie rurki i węże od układu chłodzenia. Niby nie jest to żaden problem ale zauważyłem że w tym aucie po ściągnięciu opasek węże nadal nie chcą się ruszyć jak by były przyklejone. Szczególnie rurka w podszybiu którą trzeba poluzować do odpowietrzania silnika. Ostatnio prawie wyrwałem ją z podszybia:shock3: a wolałbym to teraz zrobić z głową i delikatnie. No i w związku z tym macie jakiś sprawdzony sposób na ściągnięcie tych węży z króćców??
-
Ja bym chciał zobaczyć jak wyglądają tylne nogi pasażera:polew:
-
A jakie mieliście objawy padającej objawy w benzynie? Bo podejrzewam że dwumasa w moim ALT nie jest już najzdrowsza:kwasny:
-
Przeczytaj sobie mój wątek http://a4-klub.pl/showthread.php?229153-Gdzie-macie-zamontowany-reduktor/page2 szczególnie to co piszą Uris i Arkadiuso na temat szarpania na zimnym i ustawień instalacji. Kluczem do szarpania jest (zapożyczone z postu Urisa): http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bdb07f7816aa1e48
-
U mnie jest lepiej na 5w-50. Wcześniej na 5w-40 brał ~0,35/1000 teraz na 5W-50 wyszedł ~0,27/1000. Na razie zrobiłem niecałe 3000km więc jeszcze dokładnie nie zmierzyłem. Ale muszę się uporać z tym wyciekiem o którym wcześniej pisałem i mam nadzieję że po tym zmieści się w 0,2/1000:kox: ---------- Post dopisany at 08:08 ---------- Poprzedni post napisany at 08:05 ---------- Dzięki za link. Z tego co gość pisze lepiej nie ruszać przypustnicą DBW i pomęczyć się z cienkim paskiem papieru aby wyczyścić krawędzie. Myślałem nad odkręceniem tego silniczka sterującego ale może lepiej nie ruszać jak działa.
-
U mnie na 5W-50 zrobiłem na razie niecałe 3000km i wychodzi podobnie. Ale mam jeszcze spory wyciek oleju w okolicach chłodnicy oleju:banan:Cała osłona pod silnikiem od strony filtra oleju zarzygana olejem. Myślę że spokojnie wycieka mi tamtędy z 50ml/1000. A może i więcej:naughty: No i muszę się za to zabrać a nie mam kiedy:kwasny: Nie wiem skąd dokładnie leci, za żadne skarby nie można nic zobaczyć za pomocą lampki, latarki i lustereczka ale podejrzewam oring pod tą chłodnicą. Na razie zakupiłem w serwisie oringi i uszczelkę pod podstawę filtra oleju i czekam aż będę miał pełny dzień czasu. Będę ściągał kolektor ssący aby się do tej podstawy filtra i chłodniczki dobrać. Przy okazji chcę też wyczyścić przepustnicę. I tu może ktoś wie albo już ta przepustnicę czyścił czy można obracać tą przepustnicą skoro jest ona DBW (drive by wire) aby nie zepsuć tego silniczka? Szukałem na forum o tym czyszczeniu ale jest tylko o przepustnicy sterowanej linką. Ogólnie nie mam z przepustnicą problemów ale skoro będzie już na wierzchu to chyba warto ją wyczyścić. A odnośnie spływania paliwa do oleju takie zjawisko występuje raczej tylko jeśli jeździ się na niedogrzanym silniku na krótkich dystansach. Osobiście nie zauważyłem najmniejszej różnicy w zużyciu oleju po zamontowaniu lpg.
-
:shock3: Tego to mi goście od gazu na pewno tak nie zrobią. Pewnie robiąc taką regulację samodzielnie chodziłby idealnie ale mógłbym zapomnieć o gwarancji. A muszę im jeszcze zgłosić wyciek płynu z reduktora AC RO1:kwasny: Powiedz co im "doradzić" odnośnie ustawień instalacji aby nie wyskakiwał błąd kata i wszystko chodziło ok abym nie wyszedł przy tym na przemądrzałego który naczytał się forum i wie wszystko lepiej od fachowców:naughty:
-
Możecie jaśniej?
-
Spróbuję więc zrobić na postoju. Czy te 3.1% oznacza że max wyuczona korekta to 3.1% odchyłki od wartości nominalnej? Poz 1 w kanale 32 to wartości na biegu jałowym a poz 2 pod obciążeniem??
-
Jeśli logi trzeba zrobić podczas jazdy to nie dam rady. Nie mam laptopa a do VAGa używam starego kompa który trzymam w garażu. A czy z tych wyników które wrzuciłem coś wynika?
-
W moim ALT nie mam pompy powietrza wtórnego ale miałem ją w poprzednim aucie. Pompa powietrza wtórnego ma za zadanie pompowanie powietrza w wydech w celu szybszego nagrzania katalizatora i sondy lambda. I u mnie pracowała tylko na czas pracy silnika na "ssaniu" Później się wyłączała.
-
Do 2.0 ALT uszczelka jest w całości razem z uszczelnieniem wokół świec i z tego co wiem kosztuje w ASO ok 100zł.
-
Sprawdziłem wczoraj kanały 31 i 32. Silnik rozgrzany w kilku bombkach po mieście:decayed: Oto wyniki: Przy przełączaniu pb - lpg wartości się nie zmieniają. Co o tym sądzicie? Próbowałem też zrobić test sond i katalizatora. Kanał 34- test B1-S1-OK, kanał 43 test B1-S2-OK. Ale na kanale 46 test kata nie wyszedł. Zgodnie z opisem na forum temp w polu 2- 500-540* obroty 3500 i cały czas test off. Po kliknięciu na przycisk test on/next obroty spadają bo jakby odłącza się pedał gazu i silnik pracuje na wolnych ale jakoś inaczej. Jak kolejny raz kliknie mu się ten przycisk znów reaguje na gaz. Albo coś źle robię albo mam coś z VAGiem:kwasny: Mam wersję w której używa się xstartera i chyba nie do końca działa:naughty:
-
Tak, mam Staga300 isa2 + valteki czerwone. Mieszkam w Radomsku więc mam jeszcze kawałek żeby podjechać do Łodzi, no ale jak moi gazownicy nie dadzą rady:whistling: W sumie są w porządku a ja nie chcę uchodzić za natręta więc jeszcze poczekam zanim znów do nich podjadę pomarudzić
-
Czytałem jakieś wzmianki o tym kanale 32 ale nadal nie kumam jak ustawia się te korekty do wartości w tym kanale
-
Ja na razie spróbuję ogarnąć te korekty. Wiesz gdzie w VAGu możne je sprawdzić? U mnie jak już pisałem błąd się pojawiał jako sporadyczny i nie wywalał checka. Po ostatniej modyfikacji instalacji dopiero zaczął wywalać checka. Jak działają te sondy to już wiem i dlatego tak sobie myślę że może jeśli te korekty w pewnych sytuacjach przekracza, idzie za dużo tlenu do kata i to może mieć wpływ na zachowanie drugiej sondy. To takie moje filozofie:decayed: Fakt u mnie Check wyskoczył podczas mocnego wyprzedzania albo zaraz po. A za drugim razem podczas spokojnej jazdy 70km w terenie zabudowanym. Wcześniej zauważyłem że jak jeździłem spokojnie do 100km/h błędu nie było, pojawiał się jak się poleciało dłużej z prędkością pow 130. W samym mieście nie miałem okazji sprawdzić ale chyba katalizator wyrabia. Właśnie próbuję znaleźć coś na temat tych korekt w vagu.
-
W sumie po ostatniej regulacji a właściwie podłączeniu do kompa u gazownika wszystko było by ok, gdyby nie wystąpił kolejny problem. W sumie nie mam już poszarpywania na zimnym, na gorącym też się zbiera. Zużycie paliwo pozostało niezmienione. Z tym że wyskoczył mi check. Błąd ogólnie znany: 16804 - Catalyst System; Bank 1: Efficiency Below Threshold P0420 - 001 - Upper Limit Exceeded Do tej pory check nigdy mi nie wyskoczył a błąd ten był sporadyczny, widziałem go jak podączałem vaga lecz nie powodował checka - do taj pory na koncu zawsze pisało jeszcze -Intermittent Po skasowaniu błędu zrobiłem trasę 400km i błąd się nie pojawił. po ok 700km znów wyskoczył check. A więc błąd katalizatora pojawia się tak jak do tej pory ale nie jest oznaczany już jako Intermittent Wydaje mi się że problem leży po stronie lpg - zła regulacja skutkująca że druga sonda pokazuje że kat jest niesprawny. W vagu w readiness wszystkie pozycje są na zielono i pass. Wiem że można zrobić jakoś vagiem test sond i kata ale pewnie wyjdzie ok. Mógłbym pojeździć na pb aby wykluczyć winę lpg ale czasem zrobię 500km w trasie na lpg i błędu zupełnie nie ma. Ale ja sie pojawi to od razu bez tego -Intermittent No i teraz co można by podpowiedzieć gazownikom co mają zrobić?
-
Ja też miałem zamontowany reduktor w podszybiu. Tutaj link do mojego tematu: http://a4-klub.pl/vb/showthread.php?t=229153 Z tym że u mnie dodatkowo z nawiewów leciało zawsze ciepłe powietrze ponieważ wstępnie nagrzewało się na gorącym reduktorze. Zapaszek też był ale myślałem że to wina klimy. Po przełożeniu reduktora z podszybia na swoje miejsce na podłużnicy zapaszek zniknął . Co do zużycia paliwa mam 2.0 ALT w manualu i w trasie przy normalnej jeździe 100-120km/h spala mi na fisie 7,9l czyli ok 10l lpg. średnio czyli tak 80% wyjazd 40km za "miasto" i z powrotem + 20% po zakorkowanym zad..piu wychodzi 12,5-13l lpg. Po samym moim zakorkowanym zad..piu coś koło 15-16l lpg. A ASN chyba teoretycznie powinien spalić trochę więcej niż ALT:naughty: