sporo zaoszczędzisz, ale przypuszcam, ze i tak uderzy po kieszeni, bo w takich sprawach zawsze wychodzi coś nie spodziewanego, wielki szacun za podjęcie się
Jakieś 1500zł zaoszczędzone... że uderzy to wiem, ale nie ma sensu tego na "raty" robić... poskładam, za 2 tygodnie padnie np. rozrusznik i znowu będę wszystko targał? bez sensu zrobić raz z dobrze i mieć spokój
to sie zgodze, raz a dobrze, mnie bo to zabiło finansowo i psychicznie