a nie lepiej po prostu pomalować?
myślałem o tym, ale poducha to przecież nie tworzywo ze skóry, a nie chciałbym, żeby mi za pół roku czy miesiąc odpadało..
myślę, że dałoby radę. Koszt mały, a najwyżej odpadnie:wink:
pogadam jeszcze z tapicerem, jak coś wymyślę to zrobie fotostory:eusathink: