No to po długiej ciszy pora wkońcu odgrzać kotleta. W aucie znowu zawitał Airride. Butla 25L ustąpiła miejsca zbiornikowi 15L z dorobionymi nóżkami i 3 dodatkowymi wyjściami. Pomalowana piecowo na cygańskie złoto. Kompresor z butla połączony został miedzianymi przewodami. Cała zabudowa oklejona materiałem. Zmieniony został też panel pod manometry oraz sterowanie pilotem zostało zastąpione przyciskami chromowanymi w ramce zmiany biegów. Przednie okucia dostały zakute węże wykonane na zamówienie. Wszystko uszczelnione. Wymienione uszczelniacze. Teraz wreszcie nic nie ucieka.
Kolejną nowościa która dosyć zmieniła styl Audi jest koło. Pomysłów było dużo. Jednak wybór padł na firmę OEMS. Model to IFG5. 19" 4x9.5J ET38. Jednak zwykłe malowanie felg nie porywało. Było kilka opcji kolorystycznych lecz po zastanowieniu postanowiłem że ramiona felg w całości zostaną wypolerowane na lustro wraz z rantem. Natomiast bębny poszły w złoty kolor BBS-a. Jak dla mnie połączenie kolorów spasowało się idealnie z kolorem budy. Na felgi wpadły opony w rozmiarze 225/35 firmy Hankook. Z przodu był mały problem z upchaniem felg, ponieważ przez duże Concave felga opierała się o zacisk. Jednak za sprawą dystansu 5mm wszystko weszło dosłownie na milimetry. Tył wszedł bez żadnego dystansu. I chowa się w błotniki.
Większych zmian na ten sezon w planach nie ma. Teraz trzeba się zająć stroną techniczna. Na wymiane czeka juz przedni zestaw wahaczy i takie tam.