Hi.
Czy to normalne, że samochodem "buja" przy 160 km/h? Czy to może być spowodowane podmuchami wiatru na autostradzie? Zawieszenie jest w porządku, w styczniu jak byłem na zbieżności i geometrii to powiedzieli, że w dobrym stanie jest
Opony przód chyba 1 sezonowe Bravuris 2 235/45 17", tył już wysłużone Dunlopy, które już nieźle zdarte są. Może to przez te tylne opony tak nosie samochodem przy większej prędkości? Jak próbuję jechać prosto te 160km/h to muszę ciągle pracować kierownicą żeby utrzymać się na swoim pasie.
Jeszcze co do układu kierowniczego.. Jak skręcam kierownicą maksymalnie (parkowanie itd) przy wciśniętym hamulcu to skrzypi coś tam na dole jakby ocierający się o siebie metal, albo coś w tym stylu. Ale tylko przy wciśniętym hamulcu
Jeszcze jedna kwestia, jechanie w deszczu przy 100 km/h też nie pewnie się czuje, mam wrażenie jakbym płynął oO