JawoR36

Odstaw auto tam, gdzie go rzekomo naprawiono i niech poprawia. Skoro według niego jest dobrze i wziął za to kasę, to niech naprawia do skutku. Czemu bierzesz na swój łeb problemy mechanika, który Cię wykasował?

Ja bym zrobił płukankę, zajrzał profilaktycznie do smoka i jeździł. Bez paniki

Jak na moje to nagar

U mnie, już klepię PW

Zamki często padają. Raz padnie tak, że z zewnątrz nie odtworzysz, a od środka już tak, czasami na odwrót, a czasami całkiem itd. Zamek i manetka nie będzie miała ze sobą powiązania

Te głośniki się wyrzuca, bo się nie sprzedają zupełnie, ponieważ się nie psują. Wasz to jakiś ewenement.

https://allegro.pl/listing?string=a4%20b8%20subwoofer%20sedan&order=p&bmatch=baseline-cl-dict42-aut-1-4-1024 Te po 150zł to już moim zdaniem jest drogo

Kupić oryginalny, za grosze. Osobiście wyrzucam takie w kontener z racji niskiej wartości

Fakt, może nie znam, ale chyba normalnym nie jest, że auto w 1,5roku robi 3tyś km? Zerknalem z ciekawosci jak tam wyglada rynek tych 1,8T w B6 i jest masakra Zerknij na to Używane Audi A4 - 17 900 PLN, 162 000 km, 2004 - otomoto.pl WWW.OTOMOTO.PL Nie Uszkodzony Audi A4 - Pierwszy właściciel, Czarny, Metalik, Nie Perłowy, Benzyna, 190 KM, 1 800 cm3. ABS, CD, ABS, Centralny zamek, ABS, CD, ABS, Quattro + 190KM, ze zdjęć wygląda ok, potwierdzić przebieg ino. Wnętrze wygląda na "niepoprawiane", zresztą to 04r, więc plastiki lepszej jakości już

Oprócz tego, że ktoś tam włożył chiński włącznik świateł, przełączniki szyb, odmalował climatronic, a także (tu strzelam) kierownicę, radio, uchwyt, schowek na monety i gałkę (swoją drogą prawie nie widać, więc fach w ręku ktoś miał), to straszna bieda z kiepsko dobranymi odcieniami między malowanymi elementami.

8 właścicieli? 04.2018 320 tyś km 10.2019 323tyś km? Śmierdzi mi to Może wymyślam, ale 15tyś za B6 z 02r z takim przelotem moim zdaniem można Edit: 9 właścicieli + mechanior w PL

Ogólnie przy tym przebiegu to sobie lubi już sprzęgło/dwumas się kończyć, turbawka mieć luzy, wahacze stukać, poduszki skrzyni/silnika, cewki padać i inne takie itd. Wszystko kwestia eksploatacji. Widziałem A4 z 200tyś, które jeździły i wyglądały jak paździerze, a widziałem takie, które miały 500tyś i wyglądały jak na "200tyś przystało". Ogólnie patrzeć, sprawdzać i jeszcze raz patrzeć. Jak to pierwsze 1.8T w A4 to i tak pewnie nic nie wypatrzysz sam

Sprezyny z tyłu do wymiany tak nawiasem. A zapytam inaczej, automat czy manual ma ta Bestia?

Sprawdź na lewym? Przełóż wkład z lewej na prawą i będziesz widział co jest grane

Smok, ogarnąć ciśnienie, olej i wtedy słuchać. Jak przygazujesz cichnie?

Czy naprawde sie zastanawiasz czy spuscic ten dziadowski olej o wartości 50zł (allegro). Spuść ten syf, a przy okazji zalej już NORMALNY olej, bo te Twoje 1.6 to silnik, który nie lubi gównianego oleju.

Jak w B7 są tylko dzienne, to masz przy włączniku świateł przełącznik DRL, a sam włącznik nie ma pozycji AUTO. Jeśli masz auto, a nie masz DRL to ktoś po prostu wsadził sam przełącznik AUTO. Jest jeszcze opcja, że np czujnik zmierzchu miałeś, ale ktoś np założył szybę od B6 i już nie masz, opcji jest wiele. Nie mniej jednak, jeżeli nie masz czujnika oryginalnie, nie masz włącznika DRL, to nie powinieneś mieć włącznika AUTO, a tym bardziej dziennych. Postojówki to nie są światła dzienne. Światła dzienne w B7 to światła długie, które świecą się bodajże z mocą 30%. Za jazdę na postojówkach, jakoby to miały być dzienne dostaniesz po prostu mandat za brak świateł, a o tym, że wpieniasz ludzi nie wspomnę.

Najpierw podepnij komputer

Na moje masz włożony tylko przełącznik auto.

Głównie paczki do kuriera, kartony do pakowania paczek, jakaś ćwiartka czy inne części gabarytowe, czasami jakieś większe pierdoły z Castoramy, ogólnie prócz jednym wypadem na złom z aluminium (niespełna tona) to busik ma wakacje pełną gębą A lawetę od czasu do czasu pociągnie na Dojczlandy. Wiem, wiem, kupił busa i jeździ nim "po bułki", no ale taki był zamiar, mieć busa, pewnego, pod ręką, wygodnego i nie wypożyczać trupów, zastanawiając się czy dojadę. W dwa lata zrobiłem nim 30tyś km, ciekawe jak ja się później będę tłumaczyć przy sprzedaży, 5letni bus z przebiegiem ok 80tyś km? A co do felg, niestety, ale wyskoczyły mi inne priorytety, jakoś też brakło czasu, a w między czasie pojawił się pomysł dokupienia do VW nowej lawety, niskopodwoziowej, także żeby więcej stała niż jeździła co prawda, ale co nowe to nowe :)

Szczerze? Bajka. Niskie spalanie, nie bierze oleju, nic się nie psuje, nic nie poprawiają. Nie narzekam na nic. Jak miałbym się do czegoś na siłę doczepić, ale to naprawdę na siłę, to: - czasami radio łapie jakiś błąd i można je tylko ściszyć, podgłośnić nie można, pomaga zgaszenie/odpalenie radia, zdarzyło mi się tak może z 5 razy przez prawie dwa lata - ASO VW ździera za wymiany oleju ok 1,8tyś złotych, jak wpadnę ze swoim olejem zamknąłem się w kilku stówkach (wchodzi 9 litrów Motula), a że robię wymiany co ok 10tyś km to zrezygnowałem z oryginalnego oleju od VW - prawy daszek na mocnych dziurach zaskrzypi czasami - brak podświetlanych daszków, nawet w opcji, mi tam tego brakuje czasami Tak w sumie, to są pierdółki. Spalanie w trasie, przy przepisowej jeździe, poniżej 7l niejednokrotnie wyciągnąłem, ale to nie jest jazda na moje nerwy. Z lawetą podwójną, z załadowaną Audi A4 i Polo spalił mi ok 12litrów przy ok 100-110km/h, z małą lawetą mniej, bo ok 10l, ale ciężko brać te wyniki wiarygodnie, bo ja ani wolno, ani przepisowo nie jeżdżę. Ciekawostka, mała laweta przy 140km/h prowadzi się za tym longiem jak po sznurku, można zapomnieć, że tam jest A poza tym to wolę w trasę jechać tym niż osobówką. Dynamiczny, wysoka i wygodna pozycja kierowcy, wygodne dodatki typu grzana kierownica czy aktywny tempomat, świetna skrzynia, po trasie 800km bez przerwy wysiada i wsiada z powrotem z przyjemnością. Ogólnie polecam mocno. Nie jeździłem najnowszym Sprinterem, ale poza nim, żaden bus nie ma według mnie do niego podlotu, a porównywanie go do Mastera czy Ducato to profanacja.

Osobiście mam na wszystko AC + GAP i śpię spokojnie. Pilnuje tylko kluczyków i dokumentów.

Obojętnie które

Nie ma różnicy, ja bym nie zmieniał.

Ej no, ten mój zderzak to nie taka znowu cena kosmos, bo taniej ciężko znaleźć :D A jak sobie policzysz 300 dokładkę, 400zł kratkę środkową (o ile znajdziesz uzywke, bo nowka ok 500), boczne po 100, czyli 200 to już masz 900 zł, za samą dokładkę i kratki