DanekPL

no to jest wlasnie najdziwniejsze ! Zczytywałem VAginą oznaczenie ECU i jest E na koncu czyli równie dobrze może byc Ecu z literą T Przepustnica mi strzeliła 2 lata temu i kupilem używke wiec poprzednia takze nie miala krokowego. Mało tego. Byłem na vagu u swojego speca od grupy vw i wyskoczył błąd NASTAWNIK BIEGU JAŁOWEGO N71 to jest dopiero szok ! jutro 8:00 zabiera sie gosc za ten silnik.

maju91 ja mam teraz podobnie. miałem wymienianą pompe paliwa bo bylo za niskie napięcie i rozjechane kąty wtrysków . po wymianie bylo ok ale obroty w okolicach 500-600 na jałowym. od kilku dni mam obroty na ok 300 i nieraz silnik gaśnie. Zdarzyło się że nie odpalił i reset kompa pomógł. Jezeli pamietasz jeszcze co i jak to napisał byś mi żeby mnie jakoś nakierować co posprawdzać i powymieniać ( tzn co bylo u ciebie dokladnie wymienione ) ze obroty wróciły

Panowie, Mam podobny problem i nie wiem już gdzie szukać. Sony_dark i dawid_sc znają moje poprzednie wypociny odnośnie wysokich obrotów itd. Po krótce, miałem wysokie obroty po odpaleniu ok 1300 i auto rwało do przodu. Winna okazała sie pompa paliwa. została wymieniona na nową, problem ustąpił. Teraz natomiast ( od wczoraj ) silnik ma za niskie obroty. Po odpaleniu na zimnym obroty dochodza do 1000 po czym na biegu jałowym po minucie jak sie troche zagrzeje spadają do 300 . Podczas jazdy dojeżdzając do swiateł lub skrecając zdarzyło sie że silnik się wyłączył lub obroty spadły tak nisko że zapalila sie kontrolka akumulatora, dodanie gazu rozwiązało problem. Zdarza się też tak że po odpaleniu, delikatne przegazowanie i się wyłącza. Opanowałem sztuke hamowania lewa nogą a prawą kontroluje gaz Alternator regenerowany ok rok temu wiskoza i inne elementy ruchome w porządku. Pasek alternatora nowy. Kable i swiece nie wymienione ale chyba w pierwszej kolejności to wymienie Wydaje mi sie jednak jak by coś z masą było nie tak - to tylko moje przypuszczenia. Dziwny objaw, zdarza sie że klimatronik gaśnie ( widać co jest na ekranach ale nie ma podswietlenia ) lub np wciskam przycisk zmiany temperatury czy dmuchawy i zero reakcji. Wymienił bym też wężyki od podciśnień ale nie zabardzo wiem gdzie można je kupić Zastanawiam się też nad ECU ponieważ jak w sobote wieczorem po odpaleniu silnik gasł ( nie wchodził na obroty) dojechałem do domu ( ok 10km ) w niedziele rano nie mogłem odpalić auta. pomogło zdjecie - klemy na pół minuty resetujac kompa. odpalanie moze byc spowodowane immo ale nie swieci sie kontrolka od immo. Po ostatnich wybrykach mojego abc teraz przed uruchomieniem silnika czekam az zgasnie kontrolka immo i auto odpala. Akumulator mam nowy klemy czyste. w mojej wersji silnika przepustnica nie ma krokowca. Oznaczenie ECU takie jak u Sonego z literą E na końcu ( wersja z asr )

oo to w wolnej chwili sprawdze ten patent. instalacja elektryczna w audi jeszcze w tak starym samochodzie pozostawia wiele do życzenia, przegnite przewody i piny w kostkach np od sterowania szybami to chyba standard. Sprawdzę twoj sposób dobre rady zawsze w cenie

Witam ponownie Wymieniona była tylko pompa nic pozatym Auto śmiga całkiem ładnie, spalanie po mieście 11.2 L i spada na trasie ( bez szaleństw ) 7 L /100 ( auto zalane do full i po 100 km dolane do full - stad wynik ) Jest jeszcze problem że nie zawsze odpali za pierwszym razem ( immo gasi silnik ) i przy ruszaniu pod górkę spada z obrotów i potrafi sie wyłączyć silnik. Zdażyło mi się to może ze 3 razy. Pojezdze jeszcze chwile zczytam błędy i zobaczymy co pokazuje.

Panowie jak narazie auto chodzi jak marzenie fis pokazywal średnie spalanie 51,4L /100 km i specjalnie go nie resetowalem bo chciałem zobaczyć do jakiej wartości zejdzie w cyklu miejskim ( dziennie max 50 km robie ) dziś podjeżdżając pod robote - 14,4 L/100km wiec widać progres pozatym trzyma obroty odpala bez zająknięcia - raz tylko odpalił i immo odcieło więc traktuje to jako jakiś kaprys Mech wymienił pompe paliwa bo podawała zbyt bogata mieszanke pozatym nie wiem czemu rozjechały się kąty wtrysków paliwa. No nic pośmigam kilka dni i zobaczymy finalnie czy problem zażegnany

ok super. dzis jade odebrac auto i pojezdze kilka dni. wychodzi na to że immo coś szwankuje i blokuje kompa a za całą reszte była odpowiedzialna pompa paliwa. zreszta sami wiecie co wymyslaja mechanicy. do weekndu kilka dni wiec zbadam temat i sie odezwe ale sony bardzo chętnie skorzystam z twojej propozycji wiec jak cos będe nękał

mam dokladnie ten ; 4A0 907 473 E i Etka też taki pokazuje jako dedykowany.

sony_dark problem polega na tym że ten komputer który ja mam na allegro praktycznie nie wystepuje z tym oznaczeniem a jak juz znalazłem to 600 zł :/ też się różnych rzeczy naczytałem na ten temat i zdania są podzielone . Mechanikowi ufam bo robi mi juz któreś auto i robi przede wszystkim grupe VAG. Równolegle oczywiscie szukam sobie ECU ale pewnie nie prędko wynajdę

Czekam na info od mechanika. ostatnio sam sobie wymienialem przepustnice ale teraz gosc mi robi przeguby to za przepustnice z gwarancja i montażem u niego wyjdzie mi ok 180 zl do przegubów . także bedzie mi robił mechanik. ciekaw jestem czy pomoże po wymianie przepustnicy szarpanie i wysokie obroty ustały samochód zachowuje się normalnie o ile można tak napisać. Następny dzień po usunięciu usterek i sprawdzeniu auta, rano, silnik zimny, auto nie pali. podłaczenie vaga = nie idzie się połączyć z ECU. zdjęcie klemy, założenie po 2 min, auto odpala od kopa a vag widzi ecu, znów jazda, kolejny dzień rano, auto nie odpala znów brak komunikacji z kompem. Dziś elektryk ma zbadać sytuacje - klema nie była zdejmowana żeby ułatwić znalezienie zwarcia lub innych pierdół. ECU było wyjmowane i sprawdzone "na stole" wychodzi na to że jest sprawne i wina leży "gdzieś w kabelkach"

wstepna diagnoza brzmi przepustnica. elektronika w niej wszczepiona ma jakies zwarcie. samochód nie odpalał dopiero po zdjęciu klem ponieważ sterownik ecu nałapał błędów i go blokowało. zobaczymy, dziś lub w poniedziałek ma być przepustnica na wymiane wiec zdam relacje. PS - przepustnice mam elektroniczna bez silnika krokowego.

no tak po przenosinach i zmianie layoutu forum wszystko znikneło. a4 b5 avant ośka 96r benzyna 2.6 ABC w automacie. nasrazie auto dałem gosciom do diagnozy ale obstawiam sterownik ecu bo vag sie z tym modulem nie laczyl i auto nie odpalalo a jak zdjalem kleme i podlaczylerm poonownie to i auto gada i vag sie łączy ale obroty 1300 i przy ruszaniu wyrywa do przodu. moze tez sie cos przepustnicy porobilo. szukalem na forum i bylo kilka podobnych tematów zwłaszcza z problemem z odpalaniem i po resecie kompa bylo ok ale o szarpaniu nie doczytalem - obstawiam ze szarpanie moze byc spowodowane wysokimi obrotami. na mysl przychodzi mi jeszcze przepustnica :/ ale przepuistnica raczej nie ma jak zawiesic fizycznie ECU . styków nie sprawdziłem bo zeby ecu wyciagnac musze podszybie zwalic a przez ostatnie miesiączki pogodowe pod chmurką było ciężko

Witam Kilka dni temu przy odpaleniu silnika obroty w okolicach 1300 rpm na biegu jałowym ( automat ) po wrzuceniu biegu i zwolnieniu hamulca auto tak jak by sie wyrywa a nie rusza płynnie, po przejechaniu ok 13 km w miescie temperatura oliwy prawie 120 stopni, temperatura wody stoi na 90 stopni. podczas jazdy auto a w zasadzie skrzynia nie wie czy zwiekszyc bieg czy zmniejszyc. myslalem ze problem w skrzyni ale kilka różnych vagów nie widzi błędów. Co do VAGa łączy sie ze wszystkim ( ABS, klima, skrzynia itd ) a nie łączy się ze sterownikiem silnika ( Engine ) dodatkowo od momentu wystąpienia tych objawów z szarpaniem auta i podwyższonymi obrotami ma problem z odpaleniem : Robie 13km , parkuje pod żłobkiem dziecka na 5 minut, wsiadam odpalam dojezdzam do domu, schodze po ok 2,5h z kompem do auta i juz nie odpala, kreci kreci i nic. odpinam minus akumulatora na 3 minuty podłączam i auto odpala bez problemu. dojezdzam do pracy mija 8h wsiadam odpalam dojezdzam do domu rano znow nie odpala. Śmierdzi mi to uszkodzonym komputerem i pieron wie czy przypadkiem nie wydmuchało UPG. Co wy na to Panowie i Panie. aa średnie spalanie urosło z 12,7 litra na prawie 20 L

Auto Zamkniete. Przekreciłem kluczyk na otwarcie nacisnalem przycisk, przekrecilem na zamkniecie nacisnąlem przycisk . Centralny nei reaguje ( baterie nowe ) . Spróbowałem kolejnej metody : przekreciłem kluczyk na otwarcie wyciagnałem i nacisnąłęm przycisk, wsadziłem przekreciłem na zamkniecie wyciagnalem i przycisnałem przycisk. centralny dalej nie reaguje na pilota. Robiłem to przy drzwiach pasażera. kiedys podobnie kombinowałem przy drzwiach kierowcy. nie mam pomysłu jak to wyrzeźbić żeby działało. ---------- Post dopisany 27-03-2014 at 13:13 ---------- Poprzedni post napisany 26-03-2014 at 10:36 ---------- Działający jedyny jak do tej pory sposób : 1przekręć dowolnum kluczykiem zapłon( pilot z immo nie musi byc z centralnym zamkiem) , i zostaw go w stacyjce, 2 wez kluczyk który chcesz zaprogramowac , zamknij nim dzwi mechanicznie( przekrecajac klucz) a nastepnie wyjmij i naciskaj pilot w kierunku słupka az ci pyknie klakson w tylnym błotniku. 3 odzekaj 5-7 sekund i naciśnij go ponownie, powinien juz otworzyc dzwi i zaprogramować sie. i tak dokladnie jest jak w instrukcji. przy okazji okazało się że słupek od kierowcy jest nei aktywny. trzeba bedzie chyba rozebrać i posprawdzać czy irdy szlag nie trafił. od pasażera działa wszystko elegancko

Panowie mam ten sam problem co kolega TyBucu ( swoją drogą świetny nick ) tyle że mi nie zależy na migadłach i dźwiękach a poprostu kluczyk odmówił współpracy i nie otwiera z pilota centralnego i nie zamyka. Po przekreceniu w drzwiach i otwiera i zamyka. dodatkowo mam tylko ten jeden egzemplarz , zadnych pinów i innych serwisowych kluczy ;/ nie mogę połączyć się vagiem 3.11-2 , 2.5, pl vag 4.09 . Kabel mam od viakena kkl usb wszystko zestawione na windowsie xp stery usb ftdi uart, ustawienia com prawidłowe itd z wiekszością urządzeń się łączy a z 45, 46, 35 nie chce :/ jak mogę zakodować ten kluczyk żeby otwierał i zamykał auto

śladów po zenku czy franku nie ma żadnego. Auto wziąłem od kuzyna a on z salonu. poza drobnymi przytarciami czy odpryskami auto nie ma żadnych przygód wiec komentarze o przystankach workach ze szpachlą i innym podobnym badziewiu są nie na miejscu. Jak była potrzeba zasięgnąć rady to nikt nie mial nawet najprostszego pomysłu a w momencie jak wiadomo co bylo przyczyną to się zaczynają denne komentarze. Stopione przewody do tego stopnia rzucały się w oczy że w momencie jak kupiłem samochód od kuzyna i gruntownie go sprzątałem łącznie z odkurzaniem także i pod siedziskiem wszystko było w porządku stąd Pan zenek z palnikiem też jest na przegranej pozycji.

Pacjent : Audi A4 B5 Avant 1996r. 2.6 ABC w ośce. Pompka : 4A0862257J ( jeszcze nie sprawdziłem dokladnie ) jednak auto jest wyposażone w alarm z centralnym zamkiem i pilotem na podczerwień. ) W aucie wszystko co zwiazane z alarmem, centralnym tak samo czesci typu pompka, klucz itd są oryginalne Objawy : używając kluczyka : Po przekreceniu pompka pracuje, zamyka prawą strone auta ( przód i tył ) i wlew paliwa + bagażnik Lewa strona ( przód i tył ) pozostaje nie zamknieta ( po pociągnięciu klamki z zewnątrz drzwi się otwierają mimo iż prawa strona jest zamknięta ) podczas uzbrojenia samochodu i zamknietych prawych drzwiach i lewych otwartych podczas otwarcia fizycznie drzwi uruchamia się alarm ( wiadomo kilka sekund to trwa zanim czujniki zareaguja ) po przekręceniu kluczyka w pozycje otwarcia pompka pracuje i otwiera wtedy całe auto jest rozblokowane. Używając "podczerwieni" samochód nei reaguje na nic i nie daje żadnych oznak życia, nie slychac pompki centralnego ani nic baterie wymienione - czujnik świeci irdą ( widać gołym okiem ale dodatkowo sprawdzałem wykorzystując aparat w telefonie ) Wstępna diagnoza : Rozebrane boczki lewych drzwi wymienione kasety zamka ( elementy do ktorych wszystko jest wpięte - wąż od pneumatyki, cięgna itd ) i nic się nie dzieje. Po odłączeniu kasety zamka od pneumatyki ( przewodu białego ) i przyłożeniu palca nie czuć ani zassania ani parcia. Powiązany problem( moim zdaniem ) brak oświetlenia po otwarciu drzwi. Oświetlenie działa tylko po przesunięciu przełącznika. Wszystkie szyby działąją elektrycznie, tak samo lusterka, Blokada tylnych szyb także działa. Chciałbym uporządkować w pierwszej kolejności zamykanie samochodu nawet "mechaniczne" z przekręcenia kluczyka, poźniej z pilota + oświetlenie. Nie zabardzo wiem jak rozebrać progi po lewej stronie zeby sprawdzić stan przewodów od pneumatyki ale wydaje mi się że gdyby była jakaś nieszczelność w tym układzie to nie zamykało by chyba także i prawej strony i wlewu paliwa i bagażnika. Rozbebeszyłem troche samochodu i przewód ( czerwony) z powietrzem idący od pompki idzie prawą częścią bagażnika pod tapicerką następnie pod tylną kanapą w lewą strone samochodu i wchodi w lewy próg ( do tego momentu przewód od pneumatyki cały czas jest czerwony) . od elementu elastycznego który łączy drzwi z ramą auta przewody od powietrza są w kolorze białym. Nie znam zasady i kolejnych etapów drogi powietrza od pompki do kasety zamka wiec prosiłbym o porady. Rozwiązaniem chwilowym ( ze wzgledów bezpieczeństwa ) ale wkurzajacym( otwieranie drzwi kierowcy od wewnątrz wchodząc od strony pasażera z przodu może się znudzić ) odłączyłem cięgna z kasety zamka do klamki zewnętrznej żeby komuś nie przyszło na myśl szybko i bezboleśnie dostać się do mojej żaby Dzieki za przeczytanie wypocin ale rozkładam juz rece z bezradnosci . ---------- Post dopisany 15-02-2014 at 19:03 ---------- Poprzedni post napisany 11-02-2014 at 22:05 ---------- Problem Rozwiazany ! Zdjąłem tylną kanapę i zacząłem śledzić przewody od rozdzielacza ( do którego idzie główna rurka z powietrzem od pompki i rochodzi się na poszczególne siłowniki ) który znajduje się pod tylną kanapą w samym rogu przy łączeniu plastikowej obudowy progu i tylnego oparcia w strone lewych drzwi pasażera ida dwa przewody od powietrza biały - przezroczysty i czarny ( biały drzwi kierowcy, czarny lewy tył) . Po ok 30 cm idąc przewodami w strone lewych drzwi jest złączka ( najprawdopodobniej elektryka od czujnika poziomu paliwa) kawałek dalej po otwarciu listwy w której znajdują się przewody elektryczne i węże od powietrza zauważyłem dosłownie stopione i złączone ze sobą przewody biały i czarny. nie wiem skąd mogła się tam wziąć taka temperatura żeby uszkodziła te przewody zwłąszcza że przewody elektryczne nie mialy zwarcia ani nic. nie wiem skad taka sytuacja wogole. przewody rozdzieliłem nożem introligatorskim, wyciąłem z każdego po kilka centymetrów stopionych i zdeformowanych kawałków obu rurek i narazie chwilowo z braku innego zamiennika wykorzystałem słomki barowe docięte na długość wyciętych wczesniej zdeformowanych rurek + 3 cm na każdy koniec żeby rurka stabilnie osiadła. na całość założyłem grubą koszulkę ( rurkę ) termokurczliwą i opaliłem wszystko aby termokurcze sie zacisnęły . na koniec objechałęm wszystko izolacją dla lepszego trzymania Centralny działa na wszystkich drzwiach, klapie bagażnika i wlewie paliwa. Czy w audi były jakieś przypadki stopienia czegoś ale nie w wyniku zwarcia ? tak jak pisałem wszystkie przewody w porządku nawetnie ma mowy o jakim kolwiek okopceniu a coś stopiło plastikowe węże od pneumatyki.

jak bedziesz wymienial jeszcze raz koła to wsadz reke do spreżyn i poszukać na górze lub dole srezyny pęknieć. z regóły na pierwszym zwoju pęka. ja tez sie zastanawialem czemu moja jest lekko w lewo przechylona zaczalem nawet snuć teorie ze bardziej zawias sie zużył no bo kierowca siedzi po lewej stronie a tu przy wymianie klocków w lewym tyle okazalo się że pierwszy zwój na dole sprężyny jest urwany a nie bylo widać bo sie schował w kielichu amora dodatkowo jak#gcienki pisze jak masz na skreconych kołach to i przechył jest

Sory Panowie ze tak późno ale roboty od groma ( 10 tys przelatane za grudzien 2013 ) i nie mialem czasu na forum. Po wymianie przepustnicy i przejechaniu kilkuset kilometrów ( zrobione nastawy ) problem znikł. Przepustnica sama się ustawiła i juz nie rzuca obrotami. Sony_dark tak zauważyłem własnie ze adaptacji nie idzie zrobic. nocnyucek nie mam krokowca. mam elektroniczna przepustnice. O dziwo spalanie spadło w trasie wg komputera i to co leje do baku wychodzi mi 7.4 L/100km przy lataniu ok 140km/h np na autobanie po miescie oscyluje w granicach 11- 13 L/100km ale to juz zdrowo latam.

super dzieki za pomoc

no tak mam do kupienia springi z amorami 1BE z polifta 1.8T bez quattro z avanta i chce to wpakować do 2.6 przedliftem 96 bez quattro avant. wiec rozumiem ze nie bede mial problemów . oczywiscie ustalilismy ze przód odpada wiec moje pytanie tyczy sie tylko tyłu

własnie tego się obawiałem. a w przypadku samego tyłu ? też jest jakas różnica ? najbardziej własnie zalezy mi na tyle bo mam obie sprezyny walnięte.

Panowie a jak z wersjami skrzyni i silników . Mam do kupienia 1BE z 1.8T w manualu z 2000r i chce wsadzic zamiast mojego wysłużonego 1BE do 2.6 1996r w automacie.

Panowie odgrzewam temat bo popękały mi spręzyny w 1BE i mam okazje kupić kompletne 1BE w bardzo dobrym stanie na czerwonych sachs amorach. Cały zestaw przód i tył pochodzi z polifta 1.8T z manualną skrzynią ( 2000 r ) i chce to wpakować do 2.6 avant 1996r w automacie. Powiedzcie czy podejdzie czy musze dokonywać jakichś przeróbek i na co zwrócic uwagę ( co musi byc w zestawie) zeby wszystko spasowało. bede wdzieczny za podpowiedzi. W pierwszych dwóch postach teoretycznie jest odpowiedz jednak słyszałem juz rózne wersje odnosnie tego ze cos nie pasuje itd

wybebeszyłem wentylator. Po zapięciu do aku nie startuje. Obrót lekko w tył i daje pełnymi obrotami. nie wiem czy to on jest uszkodzony czy ten opornik. opornik kupiłem ale jeszcze nie wymieniłem. pewnie jutro to zrobie. Nastawiam się jednak nad zawieszajacymi się szczotkami wentylatora musze porobić kilka testów ponieważ jak go lekko rusze ręką to kręci pełną mocą .