Witam
Problem występuje to po założeniu nowego zawieszenia 1BV z s-line plus sprężyny -30..
Dzisiaj podczas jazdy w zakrętach pomrugiwała mi kontrolka ESP, normalne pokonywanie zakrętów nawet nie było mowy o jakimkolwiek uślizgu. Pomrugało trzy razy, trochę mi mocy odjęło na kilka sekund w tychże zakrętach i kontrolka ESP zapaliła się na stałe. Zgasło dopiero do zatrzymaniu i odpaleniu ponownym. Jak jechałem później z powrotem, całkowicie wyłączyłem ESP żeby nie świrował, ale podczas łuku w prawo tak jakby mega mocno przyhamowało mi prawe tylne koło i trochę rzuciło autem... Mechanik zrobił pełną geometrie i zbieżność.. jednak co się dzieje na drodze to masakra. aż boję się jeździć.
Od razu po odebraniu od mechanika chyba wszystko było ok. Po przejechaniu ok 500KM zaczęły być cyrki właśnie z ESP. I jeszcze na koleinach strasznie tańczy, że ciężko go uprowadzić..
Auto dziwnie reaguje na skręt kierownicą. podczas jazdy prawym pasem, gdy mijam się z jakimś samochodem jadącym z naprzeciwka, muszę aż skręcać w lewo żeby samochód utrzymać na swoim pasie. Jadę prosto a kierownica ok 60 stopni w lewo.. Ale podczas jazdy środkiem drogi, na równym asfalcie kierownica jest prosto i niby wszystko jest ok. Na prawym pasie gdy już jest delikatny spad jezdni w prawo, to już muszę kierownice w lewo bardziej trzymać. Strasznie dziwne uczucie, jak by był wielki luz na drążku kierowniczym
Spotkał się ktoś z takim czymś ?
Pozdrawiam !