Ogólnie już było lekko zużyte ale po wymianie na 1BV są same problemy.
Kupiłem komplet 1BV (sprezyny i amortyzatory) i pojechałem na wymiane, okazało sie że górne wahacze i końcówki drążków są już i tak do wymiany - auto jezdziło cały czas po polskich drogach; co wiecej, mechanicy nie mogli (?) odkręcić tych wahaczy od zwrotnic, wiec zwrotnice także "uległy" zniszczeniu. Kupiłem wiec juz cały komplet lemfordera oraz zwrotnice i wymieniłem.
Po tygodniu zaczął tłuc się prawy tył, pojechałem na szarpaki i nic, amory piekne po 85%, wiec pojechałem na reklamacje, mechanicy odkręcili amortyzator, ogladneli zawieszenie i przykrecili, no i.... już sie tył nie tłucze.
Po kolejnym tygodniu zaczeły sie stuki z lewej strony z przodu w momencie dużego skrętu kierownicą, byłem u dwóch innych mechaników i nie mogli zdiagnozować problemu, tu jest wiecej: http://www.a4-klub.pl/smf/all_b6_stuki_podczas_duzego_skretu-t32646.0.html
Okazało się (na 99%) że to wahacz górny, ale dość szybko poszedł (po 1000km).
Teraz jestem na środę umówiony na jego wymianę w ramach reklamacji części.
Oby to ostatnia rzecz ;(