no jasne skompromitować Rząd, który nota bene samemu się wybrało całkiem niedawno.......właśnie to pokaże Światu, jak głupi i prosty jest Polak, który zamiast wyciągać korzyści z niepowtarzalnej okazji, jaka będzie Euro- wychodzi na ulicę, żeby pokrzyczeć, zablokować drogę...metodę można śmiało nazwać, "na Leppera",bo jest prostacka, jak jej założyciel, która owszem, przyniesie rozgłos, ale komu jest potrzebny taki rozgłos?
Załóżmy, że zablokujecie główne nitki autostrad na Euro i co dalej? Teraz postawcie się w miejscu Kibiców, którzy zapłacili Polakom za wynajem pokoi, czy całych mieszkań, tylko po to, żeby przyjechać na mecze-żądać będą zwrotów, teraz sklepikarzy, taksówkarzy i innych prywatnych przewoźników, restauratorów, hotelarzy -wymieniać można by długo, wszystkim tym, którym odetniecie dostęp do złotej żyły pieniędzy, które można będzie zarobić i wielu poprawił by się humor, nie wspominając o statusie ekonomicznym...nie wspomnę już o milionach już wydanych na promocję i budowę stadionów, które pochodzą z kieszeni podatnika- czyli z Waszej też...
... i jeśli Wasza akcja "na Leppera" wypali i zdołacie unieruchomić skutecznie Euro- zastanawia mnie fakt, kto pokryje sankcje ekonomiczne wynikające ze strat...podatnik? aha i zapomniał bym o wkurzonych kibicach, których na pewno jest więcej...