ceny tych b5 rosna przez nas przez klientow i tak samo jak maleja przebiegi bo gdyby kazdy kto chce kupi auto OOOO nie jakiegos szrota z francji kierowal sie czym innym niz przebiegiem ooo200 tys to nie dziekuje bo zajechany a koles za 5min robi 135tys i juz jest za***iste auto i idzie od reki Polacy maja nasrane w tych swoich glowach i jak kupoja to by chcieli za zlotowke ale jak juz cos odsprzedac to skroic ile sie da a jesli sie da to jeszcze troche skroic...
ja swojego polifta kupilem za 12tysi z 2000roku i wiedzialem ze na 280tysi nalatane i malowany zderzak bo byl wymieniany i co mi w tym przyszkadza skoro motor pracuje sto razy lepiej niz znajomych fury po za***istym przebiegu 150tys heheh