Z chwilą nastania śniegu i mrozu, juz dwukrotnie rano przy wyjeżdzaniu ośnieżonym i oblodzonym autem z parkingu, na stałe zapaliła się w mojej kudze kontrolka ESP - z opcji komputera można odczytać, ze ESP jest wówczas wyłączone. Zatrzymanie auta, wyłączenie silnika i powtórne jego włączenie sprawia, ze kontrolka ESP już się nie świeci, a uklad ESP jest włączony. Spotkał się ktoś z czymś takim?