Skocz do zawartości

bombelm7

Pasjonat
  • Postów

    118
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bombelm7

  1. Witam. Posiadam Audi A4 B5 1.8 92KW - 125KM z 1998 roku o kodzie silnika ADR z napędem FWD w sedanie. Problem pojawił się około miesiąca temu. O co chodzi. Kiedy auto stoi w garażu przez noc gdy chcę rano je uruchomić silnik ciężko zapala, w sumie gdybym nie dodał gazu to by nie zapalił wcale lub na kilka sekund, gdy wcisnę pedał "trochę" to mu jest lżej, jednak pojawiają się objawy w postaci bardzo niskich obrotów silnika powodujących jego szarpanie i zgaśnięcie a ponadto słuchać jak strzela kolektor ssący. Jednak gdy uruchamiam silnik i wcisnę mu więcej gazu tak do 3-5 tyś. obrotów na chwilkę dosłownie 1-2 sek i odpuszczę silnik zaczyna pracować normalnie a po około 1 min już jest idealnie. Nic nie faluje nic nie strzela jest perfekt. Mogę go wyłączyć odpalić ponownie i jest wszystko OK. Na cieplutkim silniku jest wszystko OK, nawet jak pojadę gdzieś ok 10-30 km i wyłączę na około godzinę jest wszystko OK. Problem pojawia się tylko po dłuższym postoju autka. Czujnik cieszy chłodzącej 100% sprawny, świece, przewody OK, przepływomierz OK. Wszystko jest OK poza jednym błędem jaki pokazuje mi VAG. Jest to błąd dotyczący (położenia wałka rozrządu nr 1) z tym że taki błąd miałem już wcześniej i auto również ciężko odpalało i nie miało mocy lecz spowodowane to było przepływomierzem a ten jest teraz sprawny. Moc podczas jazdy wróciła obroty nie falują jednak problem z odpalaniem pozostał. Zakładałem że może to sonda lecz VAG by jej nie wyrzucił? (trochę droga żeby od tak sobie zakładać że to ona bez potwierdzenia), nie wiem czy np ten czujnik położenia wałków rozrządu który jest z przodu przy napinaczu nie mógłby być winowajcą dlatego proszę o porady i sugestie w rozwiązaniu tego problemu.
  2. Każdy z nas ma swojego faworyta, są ludzie co jeżdżą na chińskim gruzie ale na pytanie co wybrać odpowiadają Lemforder za ponad 2 tys. Lemforder może i tak ale jako część która bardzo rzadko wymieniamy np silentblocki. Zawieszenie w A4 jest wymagające i kosztowne ale odgrywa dużą rolę w bezpieczeństwie jazdy. Osobiście przerobiłem trochę tematów z zawieszeniem w mojej A4 bo zrobiłem ok 130.000km i śmiało powiem głośno, że firma Febi już dawno przestała robić dobre części średniej półki i to nie tylko zawieszenia bo bazowałem na ich częściach i obecnie są do (nie polecenia). Na chińczyku jeżdżą znajomi, którzy tną koszty ich sprawa bo co roku mówią że znowu ten skur... się tłucze z przodu. Obecnie mam założone zawieszenie MS Germany i nie wiem jak oni to robią a dzwoniłem do firmy i pytałem o cenę detaliczna zawieszenia i Pan odpowiedział że nie prowadzą sprzedaży detalicznej jednak na prośbę obliczył mi cenę w detalu i nie odbiegała od cen na Alledrogo. A mnie wyniosło to 589zł. Jeżdżę już rok po zadupiach dzień w dzień 60km do pracy i cisza. Końcówki drążków mam lema ale cała reszta MS. Póki co super. Kolejny zakup będę chyba kierował również w półkę MS. Niech zrobię nim 40 tys. to w cenie lema mam 4 kpl i 160tys. a nie 80 bo tyle daje lem i jestem pewny że tyle nie objedzie czyli MS 2 razy tyle za tą samą kase. Co do kosztów wymiany nie powinny być wyższe niż 200zł. Jak słyszę 400/500 to bym takiego dziada po d*p... skopał. Ja rozumiem firma pracownicy ZUS opłaty itd ale 150% więcej za odkręcenie 8-10 śrub z dwóch stron 16-20? Sami sobie to zrobicie bo to nic trudnego, taniej wyjdzie kupić narzędzia i pamiętać tylko by wahacze skręcać na opuszczonym aucie pod jego własnym ciężarem a nie na lewarkach!
  3. Witam. Nie wiem w sumie czy w odpowiedni dział się wpisałem z tym tematem ale przyjąłem że to elektronika. Od jakiegoś czasu autko o podanych w temacie parametrach nawet powtórzę A4 B5 1.8 ADR 92KW 98 rok i dodam że to sedan o początku VIN WAUZZZ8DZWA2.......... ma problem z mocą. Samochód morduje się na wolnych obrotach chwilę po uruchomieniu, przy dojeżdżaniu do skrzyżowań i wciśnięciu sprzęgła np przy 3 tyś obr. spadająca wskazówka opiera się na ok 500/600 tyś. powodując mocne zakołysanie. Ponadto auto słabo się zbiera i przy wyprzedzaniu są lipne niespodzianki typu (nagle brak gazu) trzeba odpuścić i dopiero za 2 razem załapie i idzie. No ale nie o tym. Odłączyłem 3 pinową wtyczkę przepływomierza i temat znikł. Auto zaczęło oddychać i pracować jak należy. Przyszły jednak dni chłodne i wilgotne a z racji tego że to tylko elektronika prawdopodobnie komputer woła o odczyty z przepływki którą mu zabrałem czego efektem jest duże spalanie i nierówna praca silnika 30 sek po uruchomieniu. I teraz moje pytanie. Obecnie w autku mam miernik masowy powietrza (przepływomierz) o nr ori 058 133 471 Hitachi AFH60-10B ( oczywiście niedziałający prawidłowo ), jednak kolega wraca jutro do Polski i może mi przywieść przepływomierz od AUDI A4 B5 1.8 ADR 92KW wszystko takie samo jak u mnie poza rokiem produkcji bo ten jest z 1995 roku. Poza tym ma inny nr ori bo 037 906 461B ale również producent Hitachi a nr producenta to AFH60-10A nie jak w moim przypadku AFH60-10B. Czy to będzie w jakiś sposób wpływać na pracę auta? Oba są na 3 piny, oba z bliźniaczych silników tyle że z innych lat produkcji. Proszę o wyjaśnienie bo nie wiem Temat ogarnięty. Gdyby miał ktoś podobny problem to proszę brać pod uwagę tylko zgodność nr części. Niestety inny nie pasuje musi być taki jak jest w aucie fabrycznie -lata produkcji mogą się różnić, czyli przepływomierz o tych samych nr ori np z 96 roku pasuje bez problemu do auta z 98 roku.
  4. Oryginal do kasy w ASO trosze, az tak bardzo sie nie odwazylem inwestowac. Allegro. Znalazlem film gdzie gosc to rozbiera ta tzw cewke. Ona sie odkreca ale juz jest nie do ruszenia. Trzeba zmienic z jakiejs uzywki. Konczymy panowie.
  5. Po przeszlo 2 latach raczej nikt mi jej nie uzna. Nie jest to rozbieralne? Nie ma mozliwosci?
  6. Witam. Mam pytanko. Swego czasu wymienialem napinacz łańcuszka na nowy klp z lancuszkiem uszczelkami itd. Okolo 2 lat temu bo chodzil jak diesel. Kilka dni temu zauwazylem ze olej wyrzucany jest przez obudowe napinacza lancuszka w miejscu gdzie jest wpinana kostka bodajrze do czujnika cisnienia ktory jest w napinaczu. Ten maly walec jest mocowany do napinacza na 2 sroby. Moje pytanie czy moge go odkrecic i uszczelnic w jakis sposob? Moze tam jest oring w srodku i to on sie poddal a jesli nie to jakim cudem on przepuszcza. Nie jest tam nic pekniete. Wyciek nasila sie przy wiekszym obciazeniu silnika. Jak temu zaradzic?
  7. Wiem wiem sporo o tym tematów ale postanowiłem dodać jeszcze dwa słowa odnośnie jego montażu. Otóż wszędzie się spotykam z hasłem "pasuje" "ślizgi podejdą" - tak zgadza się podejdą ale co do strefy zgniotu już nie podejdzie. Chodzi o przedstawienie patentu zapożyczonego z innego miejsca w sieci i wykonanego właśnie przy montażu mojego zderzaka. Po zdjęciu zderzaka przedliftowego w miejsce którego mamy zakładać zderzak od S4 przedliftowy ukazuje nam się strefa zgniotu. Problem polega na belkach z zderzakach, bo w seryjnej A4 jest ona o szer. 5 cm a w S4 to 9 cm jak dobrze pamiętam. I co? Są nie powiem bo są osoby ambitne (szcun) które przekładają i wlutowywują belkę z serii do zderzaka S4 czy jakkolwiek tę czynność można nazwać - po prostu drutowanie i efekt końcowy to klekotanie. My musimy wykręcić tuleje ze strefy zgniotu. Następnie pozbawić je czarnych gumek w górnych częściach - śrubokrętem delikatnie wyjmując i w powstałe miejsce oprawiamy tulejkę o średnicy 18mm chyba:jerk: nie stosujemy do tego klejów itp. Ma wejść bardzo ciasno i stabilnie. W moim przypadku w powstałe miejsce oprawiłem rurkę cienkościenną efektem czego była widoczna nakładka na nią z rurki o grubszej ściance. Mierzymy teraz całość do zderzaka i ewentualny nadmiar szlifujemy. Następnie całość wypada pomalować w celach konserwacyjnych. I tak wykonaną regulację wysokości zderzaka S4 wkręcamy w strefę zgniotu. Dzięki wykonaniu takiej pierdoły mam pełną regulację wysokości zderzaka, jest on sztywny i dobrze dopasowany jak również stabilny a przeszło 100 PLN zostaje w kieszeni. Jedyna inwestycja w montaż to zakup 2 śrub o długości 12mm co by starczyło ich do jego przykręcenia. Dzięki
  8. Więc tak. W pierwszej kolejności kupujemy progi i staramy się aby były one w miarę zadbanym stanie i posiadały wszystkie uchwyty montażowe. Nie polecam kupowania połamanych gdyż potem są niespodzianki - tego się nie spawa jedynie można pokleić żywicą epoksydową i matą. Sam kleiłem niewielką dziurkę i powiem że trzyma mur/beton. No i super mamy złom na podwórku, 550 PLN mniej w kieszeni w wkur... laskę obok siebie. Teraz musimy doprowadzić progi do stanu w jakim wyjechały na aucie z salonu. Docieranie, matowienie, ewentualne szpachlowanie i podkładowanie. Następnie musimy to wszystko spasować na samochodzie żeby nie było póżniej niespodzianek. Z tymi listwami od A4 kolorem mojego samochodu i białym podkładem wygląda to szczególnie pięknie. No ale jest, trzeba wykonać teraz uchwyty montażowe na progi w podwoziu najlepiej do tego posłużył mi kątownik aluminiowy 2,5 cm z którego rzeźbimy takie coś. Teraz musimy to zlapać z autkiem i mamy już gotowe rusztowanie. Oczywiście o takich pierdołach nawet nie wspominam że są wymagane do prawidłowego montażu. Mamy już wszystko więc montujemy do progu tylne wykończenie chlapacza i listwę wzdłuż progu po uprzednim w moim przypadku odcięciu kawałka nakładki progu na całej jego dlugości. Konserwujemy całość, smarem, olejem z farbą olejną czym kolwiek ale żeby to miało sens to ma nie wyglądać tylko pozostać długo nienaruszone. Wzorując się na ETKA używałem w większości nitów do założenia w/w elementów. Pora na lakierowanie progów. No i już jesteśmy szczuplejsi o 200 PLN ale są progi w kolorze. Zakładamy. Skręcamy całość i koniec. Wszystkie pozostałe szczeliny i drobne odkształcenia lub luki uzupełniamy klejem do szyb samochodowych. Taki sposób montażu gwaranuje nam długi okres użytkowania ich na aucie oraz żetelność i wytrzymałość. Dzieki za chwilę uwagi
  9. Szczerze powiem że poszedłem w 100% serie, wszystko w oryginale.
  10. >paput< pakiet "black" co masz na myśli?
  11. Autko ładnie się prezentuje, super kolorek, a co do lampek z przodu ja bym nic nie ruszał bo po co? jak masz oryginał valeo to zostaw jak jest, inwestycja w xenon (i tak i nie) pytanie czy jest Ci to naprawde potrzebne, a same spryski to kosztowna sprawa i to i tak nie uchroni Cię przed kasacją d. rej przez Panów z WRD. Lepiej zbieraj kase na kółko
  12. Dziś zrobiłem zdjęcia przy w miare dobrej pogodzie, wydaje się być troche lepiej niż na poprzednich.
  13. tak drzwi prawe z tyłu mają inny odcień, kwestia wpyłki u mądrego lakiernika, były uderzone delikatnie i kupiłem w kolorze ale się niestety różnią. klapa jest OK
  14. OK troche sobie zlałem temat forum w związku z modami w A4. Ukończyłem już tworzenie body z s4. Wrzucam fotki i proszę o ocene czy na coś się zdał mój wysiłek. Postaram się zamieścić na tym formum temat odnośnie montarzu progów i listw na drzwiach z uwagi na fakt iż jest bida z tym w necie tylko zagraniczne forum i niewiele jasnych obrazków. Ja cokolwiek tworząc z tematem S4 zaczynałem i kończyłem z APARATEM. Tylko znajdę troszkę czasu... A oto zdjęcia OOOO (jakość troszę słaba ale chyba da się obejrzeć) ImageShack Album - 21 images
  15. bombelm7

    Polski vag4.9

    sprawdź jeszcze taśmę na kierownicy od poduszki kierowcy (u mnie to było przyczyną)
  16. Porównując nas Ty wywalasz jakieś 420zł co miesiąc na dystansie 2000KM a opini o gazie widze że nasluchałeś się od przpadkowych chłopców i sam jesteś niedoświadczony chyba. Jak wstawisz sobie za przeproszeniem g... za marne 2000zl to potem masz problemy ciągłe regulacje przeglądy wizyty u mechaników długi okres zalanczania się gazu a jak wydasz troszkę więcej to problem masz z głowy. Teraz to zdanie: "ale przyjemnosc z jazdy na benie tego nie da sie oszukac" ja nie czuję różnicy powiem Ci więcej chciałbym żebyś siadł i przejechał się a ja przysłonił Ci wskaznik i zmieniając paliwo zapytał Cie póżniej na czym jedziesz 100% nie wiesz. Ale zasilanie gazem odcina przy 6000tys. Benzyna ciągnie do końca... No ale temat tu nie o tym kto lubi LPG a kto PB tylko o OOOO Kółko to 17 calowa felga aluminiowa firmy RONAL oryginał AUDI S4 B5, ET45, z oponą 215/50/R17 GoodYear
  17. No więc tak. sokal ____ pytałeś o kółko to fotka: Co do fotek zderzaka wysło tak A rocznie robie: 25.000 - 30.000 jako skromna prywatna osoba
  18. Są bursztynowe ale na zimnie się podobno sypią, co do prawidłowości danych i wskazan urządzenia jestem zadowolony, wskazuje dokładnie, oblicza to zresztą na podstawie proporcji z podanych wcześniej danych we własnym zakresie, Fis np nie pokaże Ci spalania gazu po przełączeniu się autka a tu podajęsz osobną stałą dla benzyny i osobną dla gazu i masz po problemie. Też myślałem nad Fisem ale wybrałem to. Roboty z założeniem jest sporo i nie ukrywam mi zeszły 2 popołudnia. Ale polecam. Co do tych czerwonych wyświetlaczy to są i to z taką ilością lini ale nie u nas i cholewka wie gdzie tego szukać. Tylko obrazki na google. Gaz założyłem bo jeżdżę sporo w kwietniu zaszłego roku i już go mam za darmo teraz tylko zarabia 7L. to on spali na równym kawałeczku drogi i dobrym odcinku a nie w mieście czy dziurawych drogach z zakretami którymi ja się poruszam w woj. Świętokrzyskim. Średnio 10 trzeba liczyć PB a 11G Skoczę dziś i zrobię fotkę ze zderzakiem z S4 bo mnie zamęczycie o te halogeny i dzienne
  19. Wyświetlacz tak, wybrałem to miejsce, szkoda tylko że nie ma czerwonych... Spoko lamp już nie ma wcale jest zderzak od S4
  20. Co do tej szyby... To odmrażanie nie podgrzewanie. Co do tych lampek z przodu OK - wleciał właśnie kilka dni temu zderzak od S4 w kolorze Co do kółka to seryjna 17' ronal od S4 215/50/17 foty niebawem
  21. bombelm7

    Dodanie turbiny

    Silnik 1.8 z doładowaniem też chyba do końca nie jest taki sam, ilość płynu do zapełnienia całego układu różni się o 1L pomiędzy nimi. No chyba że chodniczke 1.8T ma większą lub inne elemeny osprzętu ale nie wydaje mi się 1L do dużo. A co do samego dołożenia turbo to temat nieopłacalny. I z tego co szukalem w sieci to nikt nie opisał nawet swapu do 1.8T z 1.8. (wiecznie tylko odradzają)
  22. jihaad_______jak byś trochę lepiej się przyjrzał to to co nazywasz listwą wtryskową (trudno niewiedza nie boli tylko kompromituje) jest rozgałęźnikiem. Wtryskiwaczy nie widac bo są pod osloną OOOO bezpośrednio przy benzynowych. A jak już chcesz zabierać głos i wypowiadać się na temat to poczytaj troszkę.
  23. Odradzam zakupu tych światełek o które pytasz, swego czasu chciałem je do siebie z uwagi na ładnie wyprofilowany łuk ale zadzwoniłem do sklepu gdzie je sprzedają i zapytałem o zastosowania i niestety nie wpasują się ładnie w kratki B5. Dużo ofert przejrzałem i doszedłem do wnioski że kupię: ŚWIATŁA DO JAZDY DZIENNEJ NSSC 808AS ODPIS HOMOLOG (2786518451) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. i jak nie chcesz się dłubać w kratkach to te wciśniesz bez problemu. A będzie to wyglądało tak: View image: Zdjęcie0110 One mają jedyny plus że są cieknie i w B5 przedlift się uda je wpasować tak że nie będą wyły.
  24. W Audi to częsty problem. Przynajmniej w B5 ale i słyszałem że w B6 jest podobnie, w B5 pod fotelami są kostki od airbag sprawdź dokładnie czy któraś nie jest uszkodzona i czy kable są ok. Na kierownicy idzie taśma do poduszki. Miałem u siebie tak że zapalił się błąd jak sprzątałem auto. Vag pokazał zapalnik poduszki kierowcy, skasował i było ok, za kilka dni sprzątałem i znów ruszyłem fotelem fotelem i kierownicę regulowałem i od nowa błąd. Okazało się że to właśnie taśma na kierownicy była walnięta i ona robiła robotę. Elektryk zrobił to za 40zł i do dziś spokój.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...