Do mnie jutro przyjeżdża mądra głowa z PZU oglądać obtarty błotnik i zderzak o słupek.
Nie mam pełnego AC tylko minicasco zobaczymy jak podejdą do sprawy bo słyszałem różne opinie.
Przy mc i szkodzie własnej PZU nie wypłaca nic a nic. Siostra po kolizji z barierą przy drodze miała do wymiany zderzak, maskę, lampy, pas przedni i jeden błotnik i nie dostała ani złotówki. Warunki umowy mc PZU mówią: "Zakresem mc nie są objęte szkody powstałe wskutek wypadków polegających na nagłym działaniu siły mechanicznej w chwili zetknięcia pojazdu z innym pojazdem lub przedmiotem, znajdującym się na zewnątrz pojazdu, przy czym pod pojęciem przedmiotu rozumie się nieruchomości i rzeczy ruchome poza zwierzętami."
Czyli na chłopski rozum mc obejmuje tylko kradzież, grad albo jakieś wyjątkowe sytuacje. Teraz tylko zależy na kogo trafisz, bo jeśli będzie człowiek 'życiowy' to Ci zaliczy i podciągnie tak, żebyś jakiś grosz dostał, a jeśli będzie gnojem z klapkami na oczach to raczej bym się spodziewał rozczarowania..