Marcin, ja w nowym Peugeocie Boxerze mam w instrukcji jak byk napisane , wymiana co 48 tys i się tego trzymam , ale czy to jest OK , czy można wierzyć instrukcji
Sam widzisz jak to jest , ja we wszystkich swoich autach firmowych z którymi nie jestem jakoś za bardzo związany emocjonalnie, bo jeżdżą nimi kierowcy, zmieniam olej co tyle , ile mówi instrukcja. Sami tego chcą to mają , ale o dziwo w żadnym aucie jeszcze nie padł nigdy silnik.
mam kuzyna który w firmie transportowej ma ducata, jumpery, z bliźniaczymi jednostkami co Twoje w boxerze bo autka też po to by robić duże ilości km po Europie, Ducata śmigają na eco-clean 5W30 i z tego co wiem wymiany co też 30 tyś km. Jedno na pewno w przypadku tych aut możesz zauważyć. Nie robią swoich przebiegów na krótkich dystansach a interwał wymiany to kwestia 50-60 rozruchów (taka praca, autostrada 500km, tempomat 95-100kmh na godzinę, zużycie jak najmniejsze) To przecież ma ogromny wpływ na to jak degraduje się olej. To w końcu do producenta silnika producent oleju konstruuje środek smarny a nie odwrotnie. Wesołych Świąt!
---------- Post dopisany at 15:26 ---------- Poprzedni post napisany at 15:24 ----------
dolej i obserwuj, może przez ostatnie 9tyś km jeździłeś nieco ostrzej, może trafiła Ci się autostrada z wysokimi prędkościami obrotowymi, może po prostu mechanik nieco mniej niż zwykle wlał oleju przy wymianie. Sprawdzić i obserwować, jeśli auto nie zostawia kleksów, silnik jest suchy i nie kopci olejem to dolej i ciesz się jazdą