Mam to samo juz od 1,5 roku gdzies:
013128 - Control Circuit for Controller for Turbocharger 1 (J724): Electrical Malfunction
P3348 - 008 - Implausible Signal - Intermittent
Freeze Frame:
Fault Status: 00101000
Fault Priority: 0
Fault Frequency: 106
Time Indication: 0
Freeze Frame:
RPM: 0 /min
Torque: 167.7 Nm
Speed: 0.0 km/h
Temperature: 47.7°C
Duty Cycle: 80.9 %
Voltage: 12.16 V
Duty Cycle: 0.4 %
Generalnie nie jest to to samo co mial Ono, bo nie mam stracy w mocy. Check Engine zaświeca się po 4-5cio krotnym uruchomieniu silnika w krotkim okresie czasu - generalnie za tym 4tym lub 5tym razem, kontrolka po uruchomianiu nie gaśnie. Po 5cio krotnym ponownym uruchomieniu- kontrolka gaśnie. I tak w kółko.
Byłem z tym u 4ech mechaników:
1. U mastersa - ponoc jest osad na serwomotorku. Kazał 'dać w palnik' to przedmucha -> nic nie dało
2. Na przasnyskiej - polecono mi wymienić jeden ze sterownikow turbiny na zamiennik (czesc kosztuje 1k pln) -> opcja którą rozważam, ale czytaj punkt 3 i 4.
3. ASO - powiedziano mi, że mogą wymienić sam sterownik na nowy, ale nie podejma sie kalibracji tego potem. Mieli a6 i probowali wczesniej i cos tam im nie wyszło.
4. MR Motors - zostawiłem auto, po testach doradzono wymienić sterownik i powiedziano mi, ze podejma sie kalibracji. Po kolejnej wizycie okazało się ze kalibracja bedzie trudna i nie do konca wiadomo czy rozwiaze to problem. Najlepiej wymienic całe turbo -> koszt ok 4k pln.
Suma sumarum, odkładam to i olewam, bo nic sie nie dzieje i nikt nie potrafi mi rozsadnie doradzić jak rozwiązać ten problem. Turbo nie bede wymienial bo chodzi ok, a teraz po wypowiedzi autora watku wychodzi na to, ze wymiana sterownika nic i tak nie pomoże.
Błąd po wykasowaniu zawsze wraca, ale przynajmniej kontrolka gaśnie :>
Ma ktoś jakiś pomysł?