fireman tom

Witam. Muszę ruszyć temat który męczy mnie już jakiś czas. Praktycznie gdzieś półtora roku temu wymieniałem amortyzatory z tyłu. Założone są amorki Monroe. Problem w tym, że odkąd są założone to na nierównościach coś stuka w lewym tylnym kole. Zakładam że to nie amortyzator bo zakładane były nowe, Nie ma tam żadnych luzów i wszystko jest skręcone. Jak ręką docisnę auto z tyłu to słychać takie delikatne pukanie. na dziurach podczas jazdy już nie jest tak delikatnie. Co to może byż skoro amorki są dobre, co może stukać?

Myślę że na pierwszy ogień pójdą kierunki boczne. Gdzie można je dostać?

Tak:) Po ok 2 godzinach bujania w obłokach wróciłem na ziemię Myślę że skończy sie na ewentualnym dorobieniu podłokietnika, może kiedys kiera... Chyba że znajdę chętnego kupca to pomyślę o jakiejś B6:)

W zasadzie to szkoda mi pieniędzy na takie zabawy ogólnie. Wolę raczej żeby auto było sprawne pod względem technicznym i w zasadzie do tej pory pieniądze wydawałem tylko na bierzące naprawy, wymiany itp. I chyba tak zostanie. ogólnie za jakiś czas będę myślał nad kupnem B6 a może B7 ale to zależy od budżetu.

No mam przeciwmgielne w lampach ale fajnie wyglądają oczka na dole.

Lamp tylnych ja nie ruszałem. Wiem że jest z września 1996r. więc z fabryki wyszedł już chyba z takimi. Konsoli może i nie będę ruszał bo faktycznie koszty duże i sporo zachodu. Na pewno pomyślę o podłokietniku:). Co do kiery z polifta to kwestia do przemyślenia. Ciekaw jestem czy koszty są duże i dużo z tym roboty?

Witam. Zbierałem się do napisania w tym temacie kilka lat... Oglądałem Wasze auta i tyle w nich modzicie fajnych rzeczy, a moja A4 jest taka ... zwykła:) Ale w końcu się odważyłem. Autko kupione w 2008 roku od znajomego, który przywiózł ją z Niemcowni. Wtedy miała 190 tys. przebiegu ale bez książki serwisowej więc wiadomo jak mogło być. Udało mi się tylko ustalić że ostatni raz była w ASO 19-01-2005r. przy 158700km. Tak więc jestem pierwszym właścicielem w PL. Auto ma swoje plusy i minusy ale ogólnie jest ok. Na pewno wkurza mnie połamana dokładka zderzaka po małej kolizji i kilka niedociągnięć na lakierze ale w końcu auto ma 20 lat:) Będę wdzięczny za krytykę i pomysły na jakieś niewielkie i niedrogie mody:). Rok produkcji: 1996r. Silnik: 1.9 TDI AHU 90KM Przebieg: 295.000 Wyposażenie: -ABS -2x elektryczne szyby -Elektryczne lusterka -Poduszki powietrzne 2szt. -Felgi 16" AUDI (letnie) -Regulowana kierownica -Głośniki Sony Xplod (przypalone już niestety) -Radio JVC - klimatronik - kolor LY3H Laser rot Kupione: - nowe opony letnie Bridgestone ER 300 Turanza 205/55/16 - nowe opony zimowe Goodyear Ultra Grip 7+ - wymienione tarcze i klocki przód i tył na TRW - kompletne zawieszenie (wachacze) Lemforder + końcówki drążków też Lemfordera - tuleje tylnej belki Lemforder Plany: -kierunki boczne białe -Światła przeciwmgielne przód -Lampy poliftowe przód -Kratki nawiewu poliftowe -Konsola środkowa poliftowa Zaraz po zakupie: Tutaj już w moich rękach: Na zimowych oponach i stalówkach:

To jak to jest dokładnie z tym wymiarem szczotek?? Dmuchawa mi się zacina i dopiero jak łupnę mocno w deskę rozdzielczą to zaskakuje. Domyślam się że stare szczotki są starte więc skąd wiedzieć jaką długość doszlifować w nowych?? podobno jeśli ma długość 22mm to trzeba zeszlifować ok 6mm więc wychodzi na to że powinna mieć wymiar 8*9*16. Czy się nie mylę?

Panowie zbliża mi się wymiana oleju w Golfie V silnik 1.4 benzyna o oznaczeniu BCA, Teraz lany był Castrol jakis pełen syntetyk a chciałbym przejść na Motul. Jakiego Motula zalać do tego silnika??

A szczotki da się wymienić?? A co to ten komutator??

Czyli trzeba wybebeszyć klimatronik? Sam nie wiem, może faktycznie coś nie łączy tym bardziej że zaskakuje jak się uderzy od góry w deskę. Myślałem że może to wina wentylatora bo kiedyś jak odgrzybiałem klimę to po złożeniu też się nie załączał i dopiero jak go wysuszyłem z pianki po środku do odgrzybiania to zaczął działać.

Cześć! Ostatnio pojawił się u mnie problem z nadmuchem. Czasem się załącza a czasem nie. Np. odpalam auto i włączam nawiew a tu nic nie dmucha. Dopiero jak uderzę w deskę rozdzielczą zaczyna dmuchać powietrze:(. Macie jakiś pomysł co się mogło stać??

Czy on z natury jest taki jakby przyfajczony?? Nie wygląda na spalony ale widać po nim już że trochę służył. Czy np jeśli jest taki przydymiony to auto może szarpać przy odpalaniu gdy jest zimno??

Baca wybacz że taki nie pewny jestem ale przez to co się stało z samochodem podchodzę teraz do wszystkiego jak do ognia:) Generalnie to co piszesz pokrywa się z tym jak mam podłączony stary zepsuty zaworek:). Teraz muszę jakoś dorobić ten kruciec. Że też gów... musiało się złamać... Jedyne co mnie pociesza to to że ten króciec służy do połączenia do rury idącej do przepływki więc nie ma on chyba aż tak dużego znaczenia.

WItam! Czy orientuje się ktoś do czego służy duży bezpiecznik topikowy 80A znajdujący się w obudowie ECU?? NIe wygląda na spalony ale jakoś nie do końca jest mi pewny. MIernik nie świeci się przy sprawdzeniu - przy włączonym zapłonie też miernik nic nie pokazuje.

Zaworek N75 czeka już w domu. Ja niestety w pracy do rana jestem a jutro święto więc na garaż wjadę dopiero po jutrze. Wymienię zaworek i wężyki. Mam nadzieję że mi ich wystarczy. Kupiłem 3 metry o średnicy wewnętrznej 3.2 i 1 metr o średnicy wewn. 4.0. Sprawdzę jak będzie to szło po tych zabiegach i dam znać. W każdym razie i tak postaram się w niedługim czasie zrobić logi. Ze statycznymi to nie problem ale gorzej z dynamicznymi bo ciągle czasu nie ma a i żonę muszę zagonić do pomocy . Trochę się działo przez ten zaworek... Za dużo by pisać ale po części opisane jest to w tym temacie: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/344133-prosba-o-analize-bledow/ Spięcie z żarówki którą sobie świeciłem przy wymianie zaworka poszło na masę (znalazłem przetarty kabel w miejscy gdzie dotykał zamka maski podłączony pod 220V). Auto chodziło jak ciągnik rolniczy ale po wymianie bezpiecznika 15A przy ECU który się spalił wszystko wróciło do normy. Nowy N75 poszedł się walić bo myśląc że to jego wina kombinowałem z przekładaniem z powrotem starego zaworka i ułamał mi się plastikowy króciec w nowym:(. Suma sumarum jeżdżę ze starym uszkodzonym zaworkiem mając nowy dobry ale z ułamanym krućcem. Teraz pomysł na patent: czy jest możliwe nagwintować otwór po ułamanym krućcu i wkręcić np coś takiego: http://img10.gallery.sellhelp.pl/image/6394/15660/108334/800/3f2e0d939f778aa1d6976fa8c05b46ce.jpg Druga sprawa to podłączenie węży do N75. W starym zaworku mam podłączone tak: czerwony do górnego metalowego króćca przy wtyczce i idzie on to turbiny, niebieski wężyk do dolnego króćca z boku i idzie do zaworu upustowego turbiny, a czarny na samym dole do rury idącej do przepływki. W zaworku który kupiłem są kolorowe krążki i nijak się mają do podłączenia w moim zaworku:(. http://www.dignite.pl/mdczesci/SILNIK/CZUJNIKI/028906283J.jpg Mi się ułamał ten kruciec gdzie jest czerwony krążek.

No i hurra:) Usterka niby banalna ale jakie spustoszenie uczyniła... Winny był spalony bezpiecznik 15A znajdujący się przy ECU a prawdopodobnie odpowiedzialny za sterowanie silnika. Obyło się bez horendalnych kosztów które prawdopodobnie czekałyby mnie gdybym udał się z tym do jakiegoś elektryka. U jednego byłem i skasował 30zł za podłączenie się kompem. Nawet nie wpadł na pomysł z bezpiecznikiem. Za to wujek google znów się spisał na medal:)

Kichać na N75, przepływkę ... Najbardziej mnie martwi to jak chodzi silnik. Głośno i twardo, straszny klekot. Martwi mnie błąd 01269 - Commencement of Injection Valve (N108) 31-10 - Open or Short to Ground - Intermitten To chyba coś z wtryskiem? Czy może być winny spalony bezpiecznik sterowania silnika 15A? Tak czytałem przed chwilą.

Jeszcze co mi sie rzuciło w oczy to to że kabel ze światłem który miałem podłaczony do prądu a wisiał na zamku maski jet przetarty w miejscu gdzie był zaczepiony. Czy przejście prądu na karoserie mogło to spowodować??

Lukaszooo dzięki za pomoc:) jak mierzyłem to chyba średnica 3,2 będzi ok wieć taką wezmę. pozdrawiam. Mogłem nie ruszać tego N75. Podłączyłem nowy. Samochód zaczął chodzić jak ciągnik. Założyłem spowrotem stary zaworek N75 ale samochód dalej chodzi jak stary diesel albo gorzej:(. Pojawiły się nowe błedy których nie mogę wykasować: VAG-COM Version: Release 311.2-N 1o9lo0m-n6r12p-o9ko4x-kkjahh-568f Control Module Part Number: 028 906 021 BD Component and/or Version: 1.9l R4 EDC 00SG 0806 Software Coding: 00002 Work Shop Code: WSC 06335 4 Faults Found: 00553 - Mass Air Flow Sensor (G70) 31-10 - Open or Short to Ground - Intermittent 01265 - Exhaust Gas Recirculation Valve (N18) 31-10 - Open or Short to Ground - Intermittent 01262 - Solenoid Valve for Boost Pressure Control (N75) 31-10 - Open or Short to Ground - Intermittent 01269 - Commencement of Injection Valve (N108) 31-10 - Open or Short to Ground - Intermittent Jedyne co robiłem oprócz wymiany N75 to przeczyszczenie styku na kablu zaworka N109: http://www.fotosik.pl/zdjecie/044b42fec0bd40a9 Załamałem już ręce...

Ok. Więc N75 wymieniam tak czy siak plus wężyki. Orientujesz się może jakie przekroje wężyków i jakie długości idą do podciśnienia w silniku AHU?

Tak też zrobiłem, połączyłem krótko mówiąc wężyk czerwony i niebieski i był słabszy w całym zakresie obrotów ale nie wpadał w tryb awaryjny. Więc zdaje się że N75 padł tym bardziej że zawsze słyszałem jak cyka a odkąd zaczęły się notlaufy to zaworek milczy, Czy ten błąd 575 też może wynikać z uszkodzonego zaworu N75? I jakie objawy są tego błędu 1237?

Witam! Od jakiegoś czasu borykam się ze spadkiem mocy w okolicach 120km/h o czym piszę w innym temacie. Wszystko wskazuje na N75. W każdym razie sprawdziłem błędy jakie wyskoczyły mi po notlaufie bo w końcu miałem okazję to zrobić. Wyskoczyło mi coś takiego: VAG-COM Version: Release 311.2-N 1o9lo0m-n6r12p-o9ko4x-kkjahh-568f Control Module Part Number: 028 906 021 BD Component and/or Version: 1.9l R4 EDC 00SG 0806 Software Coding: 00002 Work Shop Code: WSC 06335 3 Faults Found: 01237 - Fuel Shut-Off Valve (N109) 31-10 - Open or Short to Ground - Intermittent Ten mi wyskakuje odkąd mam auto i chyba wynika z tego że mam jeszcze jakieś dodatkowe odcięcie paliwa uruchamiane przyciskiem na tablicy (szajs:)) 00575 - Intake Manifold Pressure 17-10 - Control Difference - Intermittent 01262 - Solenoid Valve for Boost Pressure Control (N75) 31-00 - Open or Short to Ground Czy to potwierdza że winny jest N75?? Niepokoi mnie ten drugi błąd.

Zaworek wczoraj zamówiony i dziś powinien dojść. U mnie jest ten kwadratowy. Nowe spostrzeżenia: podłączyłem spowrotem wężyki pod ten uszkodzony zaworek tak jak było przed zmostkowaniem. Auto łapie teraz muła przy 100km/h a nie przy 120... Czy może mieć na to wpływ to że dmuchałem w zaworek?? Podłączyłem się Vagiem po notlaufie i wyskoczyły następujące błędy: VAG-COM Version: Release 311.2-N 1o9lo0m-n6r12p-o9ko4x-kkjahh-568f Control Module Part Number: 028 906 021 BD Component and/or Version: 1.9l R4 EDC 00SG 0806 Software Coding: 00002 Work Shop Code: WSC 06335 3 Faults Found: 01237 - Fuel Shut-Off Valve (N109) 31-10 - Open or Short to Ground - Intermittent Ten mi wyskakuje odkąd mam auto i chyba wynika z tego że mam jeszcze jakieś dodatkowe odcięcie paliwa uruchamiane przyciskiem na tablicy (szajs:)) 00575 - Intake Manifold Pressure 17-10 - Control Difference - Intermittent 01262 - Solenoid Valve for Boost Pressure Control (N75) 31-00 - Open or Short to Ground Zabili mnie dziś w Inter Carsie... Nie mają wężyków w oplocie i do tego pan obsługujący powiedział mi że nie może być wężyk przelewowy paliwa bo go zassie do środka... Zdębiałem i nie wiem teraz czy dobrze zrobiłem bo kupiłem wężyki 3.2 i 4.0 paliwowe bez oplotu...