BeyerBrown

Rozumiem, a które zestawy hamulcowe byłyby kompatybilne i równie skuteczne co S-kowe? Czy te z Golfa6 R, Leona Cupry lub Audi S3 dałoby się ożenić z A4?

Chciałbym jak już od razu 300mm wentylowane by przy wymianie w przyszłości przodu na 345mm współgrało to ze sobą i nie było wstydu Hmmm, a zaciski przy 288 są takie same co przy 300mm? Wydaje mi się, że nie, ale wolę zapytać fachowców

A coś więcej? Dlaczego? Gorzej hamują czy nie wejdą/za dużo przeróbek (co konkretnie)? Mowa oczywiście o tyłach...

Ja to widzę inaczej - to sprzedający wyczuwając, że coś jest towarem chodliwym/deficytowym podnoszą ceny do absurdalnych kwot, czego przykładem są ori hample od S4 B6/B7 Co innego dedykowane zestawy na innych tarczach/klockach... wtedy wyższa cena jest dla mnie zrozumiała. Obecnie chcę zrobić upgrade tylko tyłu, bo jest na wykończeniu - przód (312mm) na razie nie ruszam, bo w zeszłym roku zrobiłem mu renowację i wymienię na coś lepszego (345mm) dopiero jak się zajedzie. Z tym tyłem od A8 to jakieś poważne przeróbki są? Zgrają się z ori felgą 17"? Jaka byłaby ich skuteczność (z tarczą 310mm) w porównaniu do tyłu od S4 B6 (tarcza 300mm)? PS. W ETCE było napisane, że w A8 D2 tarcza z przodu ma 323mm...

Ktoś przerabiał temat montażu w B6/B7 hamulców pochodzących z Audi A8D2 (94-02r.)? Pasuje wszystko P&P czy trzeba zrobić jakąś rzeźbę? Na przodzie w A8 siedzą zaciski dwutłoczkowe i przypadają 4 klocki/tarczę (dla fi=325mm), dla większych tarcz (fi=345/360mm) są już rozwiązania oparte o dwa klocki. Z tyłu z kolei tarcza ma fi=269/280/310mm - wszystkie wersje są wentylowane! Pytam, bo ceny zacisków+jarzm i tarcz są znacznie tańsze (mowa o używkach) bo handlarze gdy widzą, że jakaś cześć pochodzi od S-ki to dodają z automatu podatek od prestiżu!!! Zaciski+jarzma przód 4-ro klockowego: http://img20.allegroimg.pl/photos/oryginal/50/37/45/60/5037456006 Zaciski+jarzma tył: http://img07.allegroimg.pl/photos/oryginal/50/47/55/90/5047559095

Sposób działania automatycznego obiegu zamkniętego (czas reakcji, warunki załączenia, czas działania etc.) są różne dla trybu ECON i z włączoną klimą. Wpływ na to ma również temperatura na zewnątrz. Tryb automatycznego obiegu można więc śmiało włączyć na ECON-ie i jeździć tak cały czas, w ogóle sterownik klimy jest na tyle "idiot proof" że nie pozwoli na włączenie niedopuszczalnej albo nielogicznej kombinacji

Jak już się zgłosisz do nich z zapytaniem i sprawdzą jakie masz cewki to będą Cię męczyć o przyjazd na wymianę, bo to dla nich otwarte zlecenie, z którego pewnie muszą się w końcu rozliczyć z producentem. Tak więc nie ma możliwości tylko sprawdzenia i przyjechania na wymianę dopiero np. za rok-dwa, wtedy gdy zacznie wypadać zapłon.

O, to jest jakiś rzeczowy argument, za usunięciem katów. A powiedz mi, czy auto po ich wyrzuceniu spełnia jeszcze normę EU4 pod kątem emisji szkodliwych cząstek? Ja miałem dwie już przez kogoś wymienione (różniły się odcieniem od pozostałych) a mimo to wymienili mi wszystkie na akcji. Co ASO to obyczaj... a może też pochodziły z wadliwej serii

Ludzie na forum piszą, że jest lepiej - auto łatwiej się wkręca na obroty i zyskuje na osiągach... z tym, że jeszcze nikt nie porównał tego wrażenia do silnika ze zdrowymi katami, a przynajmniej ja takiego zestawienia nie znalazłem. Zaszkodzić może co najwyżej Tobie i Twoim bliskim. Pomyśl o ich zdrowiu. Po coś te reaktory (heh...) tam są... i w moim odczuciu nie służą tylko do robienia dobrze eko-oszołomom

Tak, popytaj się w firmach "tłumikarskich" za ile by wymienili kata na jakiś zamiennik (np. Bosala) W kilkuset PLN powinieneś się zmieścić. Mnie kiedyś wycenili taką usługę na 1000zł, z tym, że u mnie trzeba dodatkowo silnik opuścić bo mam amerykańca, za to miałbym założony kat metalowy zamiast ceramicznego, który ponoć lepiej znosi wysoką temperaturę i jest polecany do współpracy z LPG. Zaznaczam jednak, że jeszcze tego nie zrobiłem, więc nie ręczę, że tyle max. kosztuje taka operacja. W Twoim przypadku, gdzie (zakładam) masz wersję EU, to koszt wymiany kata będzie mniej-więcej porównywalny z jego usunięciem + software'owym wycięciem tylnych sond lambda, które musisz zlecić dobremu magikowi od ECU.

Wymień.

np. VCDS-em. Nastawy podstawowe ECU Najpierw robisz test sond -> jeśli OK -> test katalizatorów

Odkopuję Rozumiem, że chodzi Ci o ten w dolocie... to rezonator Helmholtza, czasem błędnie opisywany przez sprzedawców na Allegro jako odma. O ile się nie mylę służy do minimalizacji hałasu (zawirowań) i tzw. fal stojących (zjawisko dobrze znane w akustyce) w kanale dolotowym. http://autokult.pl/13468,doladowanie-dynamiczne-wyjasniamy-podstawy http://hondateam.phorum.pl/viewtopic.php?t=701

Raczej nie ma możliwości zakodowania modułu świateł (MCE) tak by same halogeny świeciły. W trybie kanadyjskim świecą one wraz z postojówkami. Pozostaje Tobie kupno modułu do świateł DRL i trochę rzeźby w instalacji - np. by halogeny wciąż się dało w razie czego włączyć przez okrągły wyłącznik (przekaźnikiem da się to ogarnąć). Może te lepsze urządzenia mają to w sobie już wbudowane.

Posiadanie przeciwmgłowych świateł nie jest obowiązkowe, można wywalić ori halogeny a w ich miejsce zamontować dedykowane DRL-y + kodowanie na Kanadę i będzie wciąż zgodnie z przepisami. PS. W MCE dla B6 jest dostępne ukryte kodowanie - oficjalnie jest tylko 1-4, a nieoficjalnie można wpisać również 5,6 i 7. 7-ma (nieopisana) opcja kodowania daje nam to, że w pozycji 0 przełącznika światła mijania świecą cały czas (przód i tył), a w środku przyciski są wygaszone. Dopiero przekręcenie przełącznika na tryb świateł mijania aktywuje wszystkie światełka w środku. Z opcją AUTO dzieje się to samoczynnie gdy czujnik wykryje ściemnienie

Pod warunkiem, że nie ma grzanej przedniej szyby W ASO można kupić oprawki, piny taniej wyjdzie przez Allegro

Nie mam pojęcia jak to jest w termostacie do ALT W ETCE jest rysunek przedstawiający termostat w dwóch częściach, ale kupić można tylko pierścień uszczelniający znajdujący się między nimi lub całość (w ASO). Teoretycznie więc sam wkład można nabyć osobno (poza ASO)

Jak są znaczki VAG-a to luz, widocznie zamienili gumę na plastik Dziwne, że w ASO nie podali Tobie ceny... klient przed zakupem ma prawo wiedzieć ile musi za nią zapłacić, to chyba jest uregulowane w odpowiednich kodeksach W każdym razie ja gdy podaję im przez tel. numer interesującej mnie części to zawsze mówią po ile ją sprzedają. Jedyne czego nie powiedzą to numeru OE (jeśli go nie znam i pytam się ogólnie ile kosztuje np. świeca zapłonowa do mojego auta).

No to jeśli to naprawdę zaufany i sprawdzony instalator to OK, zwracam honor. Nie zmienia to faktu, że warto przed montażem zdiagnozować stan silnika i jego osprzętu - np. w tych motorach często padają gruszki w dolocie, czego objawem będzie brak ciągu przy niskich obrotach. Niestety one padają nagle (pęka w nich membrana) więc akurat jego "żywotności" VAG-iem nie da się podejrzeć. Za to niemal na pewno pojawią się błedy w ECU związane ze składem mieszanki Mam nadzieję, że świece i rozrząd już wymieniłeś (jeśli nie masz tego potwierdzonego na solidnym papierze)? Być może jest to typowy zamiennik... Choć kto wie może w ASO teraz też tylko takie oferują - serwis na przestrzeni lat niektóre części wycofuje z oferty i zastępuje je nowszymi, poprawionymi. Mimo to czasem warto się zorientować ile w ASO kosztuje dana część, a nie z góry zakładać, że tam wszystko jest 2-3 razy droższe PS. Zablokowałeś swój wątek olejowych problemach z ALT czy ktoś Ci go zamknął?

Nierozsądne jest pchanie się z gazownią bez zdiagnozowania stanu silnika... teraz nie wiesz czy obecne lub przyszłe problemy są wynikiem błędu gazownika/wadliwej instalacji czy usterki która była przed montażem LPG. Teraz termostat, za jakiś czas (oby nie) przerywanie zapłonu i/lub uszkodzony katalizator - na tę chwilę nie wiesz jaki jest jego "Factor"... może jest już na granicy żywotności (0,58)? Jak Ci wywali błąd kata będziesz się zastanawiał czy to zła mieszanka na LPG go dobiła czy już ze starości stracił swoje właściwości... Kolega kiedyś (z dobrych 10 lat temu) zajechał salonowym Oplem Astrą do polecanego w jego okolicy gaziarza. Jak się zaczęły cyrki (okazało się, że taki dobry to on jednak nie jest a instalka nie była z górnej półki choć sporo za nią dał), to na końcu walki z doregulowaniem pracy auta na LPG gazownik mu powiedział, że problemy wynikają z powodu... usterki tkwiącej w samochodzie - coś też wspominał o uszkodzonym ECU... (!!!) Pocieszające było to, że instalacja LPG nie rozregulowała mu pracy silnika na Pb. A inny gazownik doregulował mu całość. Choć finalnie sprzedał auto i przesiadł się na diesla Nie zdziw się więc jak gaziarz kiedyś powie Ci, że to nie jego wina, że silnik nie pracuje jak powinien... a jeśli to on uszkodził Tobie wąż odpowietrzający (o którym wspominasz w innym wątku) i "naprawił" go w sposób jaki opisałeś to zapowiada się interesująco...

Musi stać cały czas pionowo. U mnie jak termostat nawalał to wskazówka powoli opadała po ustawieniu grzania na max. (HIGH) I jedź spokojnie, z obrotami w okolicach 2000rpm. Jak dawałem mu w palnik (4500-5500rpm) to temperatura się podnosiła/utrzymywała.

Urok używanych samochodów, niestety. Bezproblemowe auto to tylko nowe (choć i tu są wyjątki, na szczęście obowiązuje gwarancja) lub od pasjonata, co tuż przed sprzedażą grubo doinwestował auto A na postoju silnik zawsze dłużej się będzie nagrzewać... bo obroty ma znacznie niższe ( 750-850rpm) no i brakuje mu obciążenia. A 90st.C na szafie nie oznacza, że taką temperaturę ma płyn chłodniczy. Jak już pisałem od 80st.C do ponad 110st.C (odczytane po kablu diagnostycznym z czujnika G2/G62) wskazówka będzie stała pionowo. Zupełnie normalna temperatura rozgrzanego silnika (na postoju) to 95-105st.C Nie pytaj dlaczego producent wprowadza kierowcę w błąd pokazując cały czas 90st.C...

W ciągu ok.5-6 minut (przy obecnych temperaturach za oknem) i w ok. 3-4minuty (latem) wskazówka temperatury na szafie powinna stać pionowo - płyn chłodniczy uzyskuje w tym momencie temperaturę roboczą, tj. 80st.C Termostat z ASO kosztuje 450zł Dobry zamiennik o połowę mniej. W którymś wątku w dziale o 2.0 ALT znajdziesz więcej info

300V 5W40... przyznam, że omijałem ten olej szerokim łukiem ze względu na brak sprecyzowanych norm które spełnia (lub przewyższa). Cenowo widzę wychodzi podobnie jak Millers 5W40 Nanodrive (45-50zł/litr), a skoro kolega wyżej twierdzi, że leje go od kilku lat i z silnikiem nic złego się nie dzieje więc i ja wezmę go pod uwagę przy następnej wymianie. Patrząc na lepkość dynamiczną wychodzi, że 300V jest gęstszy w ekstremalnych temperaturach (150st.C) od innych zalecanych olejów do ASN-a, co prawdopodobnie przekłada się na lepsze trzymanie ciśnienia: Specific 504 00/507 00 - HTHS: 3,5 mPa*s Motul X-clean+ 5W30 - HTHS: 3,6 mPa*s Motul X-cess 5W40 oraz Specific 502 00 - HTHS: 3,7 mPa*s Motul 300V 5W40 - HTHS: 4,1 mPa*s Millers 5W40 Nanodrive - HTHS: brak danych

Który 8100 Motula? Jest wiele rodzajów... Jakie uzyskujesz teraz ciśnienie a jakie miałeś wcześniej? Przy jakiej temperaturze mierzyłeś i przy ilu rpm? PS. Wg. ELSY pomiar ciśnienia oleju dla silnika 2,7T powinien się odbywać przy jego temp. ok. 80st.C i silnik powinien spełniać nast. wymagania: obroty jałowe: co najmniej 1,5 bar 2000rpm: przynajmniej 2,5 bar