To dobrze
Ja dzisiaj ogarnałem temat tego tylnego wachacza, toszto masakra była od 12 do 18:30 u mechaniora, tym razem u Lesisza w Dęblinie :gwizdanie: na zbierzności miałem 13mm róznicy miedzy ustawieniem wymaganym
Trzeba było powiedzieć to bym Ci potowarzyszył, w końcu to moje rejony
hehe całkiem zapomniałem, bo robota nie szła zgodnie z planem, musieli uciać mimośród trzymajacy wachacz bo z zardzewienia nie szło go wykręcić z tulei, dorobili śrube i o 17:45 wjechałem dopiero na zbierzosć :gwizdanie: