Dajmon

Czy moglibyście się podzielić swoimi odczytami w grupie nr 6 zestawu wskaźników ?

Wariatorem steruje zawór wysokiego ciśnienia oleju. Zawór zamontowany od strony grodzi. Wariator natomiast steruje wałkiem ssącym i pośrednio wałkiem wydechowym. Wałki podczas ruchu, naciskają na szklanki, a te na popychacze w głowicy. Popychacze z kolei odpowiadają za wlot i za wylot powietrza i spalin do i z cylindra. Zatem wariator sterując tymi elementami wpływa na działanie silnika. Nie wiem czy nowy łańcuch, który jest nie wyciągnięty jak ten stary, może mieć wpływ na działanie pozostałych elementów.

Od zalania oleju 5W/40 w dniu 2017.01.27 z przebiegiem 238078km, przejechałem do dzisiaj dystans 1667km (przebieg na dziś 239745km). Zatem równy miesiąc. Niepokoi mnie jednak wskazanie w trzeciej komórce, które wynosi aktualnie 0mm.

Nic się nie dzieje. Dokładnie. Jeżdżę i nie dolewam.

Cześć. Zastanawiam się również nad wymianą katalizatora u siebie na taki z allegro. Czy możecie powiedzieć, że zda on egzamin ? http://allegro.pl/audi-a4-1-6-1-8t-2-0-b6-b7-katalizator-uszczelki-i6662680194.html

Sonda ma grzejnik zabudowany w sobie. Do czego ma służyć ten grzejnik ? Ano dla ekologii. Jak zimny silnik jest rano odpalany, to sonda jest od razu dogrzewana aby mogła prawidłowo dokonywać odczytów. Działa ona na wysokiej temperaturze spalin. Kiedyś tam były produkowane sondy lambda bez grzałek i zanim silnik ogrzał sondę, to był w stanie wyprodukować bardzo dużą ilość niekorzystnych spalin do środowiska. Podgrzewanie zapewnia, ze sonda niemal od razu uzyskuje optymalną temperaturę dla jej pracy. Wcale nie jest powiedziane, że nowa sonda nie jest trefna. Dzisiaj wszystko idzie nie na jakość tylko na ilość. Zapytałem w poście wcześniej, dlaczego zmieniałeś sondę. Z jakiego powodu. Z tego że miałeś falowanie ? Jeśli stara sonda działała, to zawsze mógłbyś ją podstawić na próbę w zamian za tą nową. Nową sondę mógł szlak trafić lub gdzieś się przewody od grzałki przetarły. Trudno zdiagnozować co jest przyczyną. Dobrze by było może podmienić, np. jeszcze raz cewki od jakiegoś kolegi. Nie pisałeś czy wymieniałeś cewki na nowe czy na używane.

Dlaczego zmieniałeś sondę ?

Ja wiem ze swojego doświadczenia, że płukanka służy ogólnie do usuwania nagarów powstałych w silniku ze spalania oleju, a także do rozpuszczania szlamów oleju, który się gromadził przede wszystkim w misie olejowej, bo olej był długo w samochodzie eksploatowany i nie wymieniany. Rozpuszcza ona zatem wszystkie niechciane przez nas zakrzepy w silniku i udrażnia/czyści choćby wszelkie kanały, którymi olej przepływa od pompy olejowej i smaruje elementy silnika. Potrafi wyczyścić sitko znajdujące się w pompie oleju, tj. w jej smoku oraz sitko w samym zaworze wysokiego ciśnienia oleju zamontowanego z tyłu silnika, na głowicy. Dobrze jest taką płukankę stosować zawsze przed zlaniem starego oleju i wlaniem nowego. Co do nagaru, to powstaje on m.in. w komorze spalania, czyli odkłada się na denku tłoka i może się odkładać jak najbardziej w szczelinie tłoka, czyli pomiędzy jego zabudowanymi pierścieniami i jego rowkami. Uważam, że stosowanie płukanki ma prócz zalet, również wady. Zalety są w stosunku do tych silników, które są w dobrej kondycji i aby ich żywot dalej przedłużyć/wydłużyć. Mam tu na myśli tych posiadaczy oooo, którym silniki nie spijają nie wiadomo jak dużo oleju. Te silniki mają rozsądnie nie dużą szczelinę pomiędzy rowkiem tłoka, a pierścieniem. Zastosowanie do takiego silnika płukanki nie spowoduje wypłukania osadów/nagarów z rowka tłoka, bo ich tam nie ma, a jeżeli by były, to może śladowe ilości nie mające wpływu na zwiększenie wzrostu spalania. Owszem, nagary by się odkładały dalej i dalej i w końcu mogłyby zatrzymać pracę pierścieni. Jednak każdy z Nas zapewne wymienia olej raz na 10-15tys. km i nie dopuszcza do takiej sytuacji. Płukanka może jednak innym spowodować zwiększenie spalania oleju. O co chodzi. Już tłumaczę. Jak ktoś ma przypieczone pierścienie ale na tyle, że spalanie oleju ma w jakiejś tam swojej rozsądnej normie, np. 0,5litra na 1tys. km lub może na 2tys. km, to płukanka wymywając ten nagar spowoduje zwiększenie dotychczasowego luzu dla pierścienia i będzie on mógł działać jak pompka. Pierścień będzie zasysał olej od dołu do góry tą szczeliną i olej będzie spalany w cylindrze. Spalanie oleju może się wówczas zwiększyć. Zwiększyć do czasu, kiedy ponownie szczelina nie zostanie przytkana nagarem oleju. Zatem pobór oleju może wrócić do normy ale może się zwiększyć. Zwiększyć dlaczego. Dlatego, że jak pierścienie pracowały na większych luzach podczas ruchu tłoka do góry i na dół, to pracowały one w dodatkowej płaszczyźnie (pionowej) powodując, że rowek tłoka ulega przytarciu w stożek. Pierścień otrzymuje wówczas dodatkowy luz (w płaszczyźnie pionowej) i działa jak pompka. Zasysa olej. Czytałem tu na forum wpisy forumowiczów, którzy zalewali przez otwory świec naftę, aby rozpuszczała zatory i luzowała pierścienie. Jest to czasochłonne, trzeba taką próbę przeczekać kilka dni ale daje to efekt. Jest to sprawdzone, że działa. Pomaga ta nafta na pewien czas, dotąd dopóki ponownie nagary olejowe nie wypełnią szczeliny pomiędzy pierścieniami a rowkami.

Dodam, że skoro piszesz, że sytuacja ma się przez czas, cyt.: " +-2 minuty po odpaleniu zimnego silnika", zatem do momentu, kiedy spaliny na wylocie z kolektora wydechowego i na wlocie do katalizatora (tam gdzie jest wkręcona sonda) ogrzeją tą sondę. Wówczas ECU ma prawidłowe odczyty i jest już wszystko później ok.

Jak ECU odczytuje głupoty z sondy lambda, to nie wie jaki ustalić skład mieszanki i nie wie w którym momencie zapodać iskrę na świece przez cewki. Jeżeli masz błąd sondy: 16514 Sonda Lambda podgrzewana 1 bank 1-obwód uszkodzony znaczy że tu jest problem, problem że sona nie jest dogrzewana. Sprawdź to. P.S. Czy mógłbyś podać nr sondy, którą zakupiłeś do siebie ? Ja się przymierzam do zakupienia do mojej maszyny i nie wiem jaką miałbym szukać i ewentualnie gdzie. Z góry dziękuje za odpowiedź.

Powietrze zasysa silnik, które przechodzi przez przepustnice. W przepustnicy jest tzw. szyber, którym ECU silnika reguluje ilość dopływającego powietrza do silnika. Ilość dawkowanego (zasysanego) powietrza przez silnik powoduje powstanie różnicy ciśnień pomiędzy: wejściem przepustnicy (od strony filtra powietrza silnika i przepływki) i jej wyjściem (strona kolektora dolotowego). Po stronie wyjścia przepustnicy wystaje z niej króciec o małym przekroju, na który nakłada się wężyk idący z jednej strony do do eżektora, a z drugiej do membrany gruszki powietrza. Zatem silnik zasysając non stop powietrze do spalania, powoduje powstanie podciśnienia w tym małym króćcu i podłączonym do niego wężu. Tu musi być wszystko szczelne. To co się słyszy na ucho to jest zasysane powietrze. Oby ono było zasysane w szczelnym wężu a nie w dziurawym. Zatem powstałe podciśnienie wykorzystuje się w tym przypadku do sterowania: membrany w czwórniku (odpowietrzanie dekla zaworów), skracaniem w kolektorze dolotowym drogi przebytej przez powietrze (gruszka, membrana i łopatki, tutaj mogłaby być pęknięta membrana przy podstawie, również uszkodzona dźwignia), oraz m.in. serwa hamulców. Serwo hamulców do działania potrzebuje zasysania przez silnik. Natomiast Ty piszesz o pompie ABS. Pompa ABS i Serwo to chyba raczej dwie różne sprawy.

nie ma rozwiązania na zużyte części mechaniczne

Wygląda na ewidentne zwarcie. Ja zrobiłbym tak. Odłączyłbym klemę dodatnią od akumulatora. Wziąłbym multimetr ustawiony na omomierz i zmierzył, czy między złączem bezpiecznika , tzn. jego gniazdem (jednym i drugim pinem); a masą zasilania (minusem, karoserią) nie ma zwarcia (rezystancja zero Ohm). Jeśli jest zwarcie, to wiesz, że bezpiecznik będzie się przepalał. Szukaj wtedy po kablach, ewentualnie jeśli wiesz, która wtyczka od pompy ABS, to odłącz ją od gniazda i wykonaj pomiar omomierzem ponownie. Możesz mieć, np. gdzieś przytopione przewody od gorącego silnika lub przetarte od drgań silnika. To bym sprawdził ja na początek.

Jesteś nowym właścicielem pojazdu, że wymieniłeś olej i zmieniłeś na inny, który był za starego właściciela, czy też maszynę masz od bardzo dawna i postanowiłeś zmienić olej na inny ?

Jakieś informacje pod VAGem ?

kamil-vag wprowadził dodatkowe info https://drive.google.com/open?id=0B6RAh-KgiyrjTXExSThET0xDX2c https://drive.google.com/open?id=0B6RAh-KgiyrjeFV5UzAtWFBzWFU w temacie: MAPA CHŁODZENIA SILNIKA (ENGINE COOLING MAP)

znalazłem coś takiego. Może pomoże.

Dobrze ze kolega wspomniał o możliwości rozlecenia się świec. Może bowiem pęknać ceramika świecy tuż przy elektrodzie i wpaść do cylindra. Wtedy ceramika zrobi swoje. Zatem nie chodzi tu o samą wymianę świec aby nadal dobrze paliły (dawały iskre) ale dlatego, że materiał ceramiki starzeje się i może ona się rozpaść.

Im więcej napiszesz, tym łatwiej o wsparcie. Mi trudno Tobie odpowiedzieć, co zrobić powinieneś, od czego zacząć. Ja się nie patyczkuję i sprawdzam za każdym razem wszystko VCDS'em. Podłączył byś i sprawdził czy nie ma błędów. Zawsze one pomagają przy analizie powstałej sytuacji. Każdy macher od samochodów w pierwszej kolejności podłącza się pod złącze diagnostyczne. Od tego należy zacząć. Wszystko kontroluje ECU silnika. Wentylatory chodzą na maksa zawsze wtedy, gdy silnik nie ma informacji o temperaturze z czujników silnika. Czujnik zielony cztero-pinowy może szlak trafił lub się dokańcza. Czujnik zakładany ori czy zamiennik. Wiele pytań, więc podaj więcej danych.

Cześć. Dzisiaj, jak co pewien okres czasu, wrzucam kolejną pamiątkę ze wskazań oleju VCDS'em. Zdjęcie może niezbyt ostre ale spokojnie można odczytać informacje o stanie licznika i stanie poziomu oleju na VCDS. Od zalania oleju 5W/40 w dniu 2017.01.27 z przebiegiem 238078km, przejechałem do dzisiaj dystans 1053km (przebieg na dziś 239131m). Ostatnio podawałem przy stanie licznika 238904km czyli po przejechaniu 826km, poziomy oleju w komórkach (1, 2, 3) odpowiednio: 4mm, 8mm, 7mm. Dzisiaj mam: 4mm, 8mm, 4mm. Komórka nr 3 wykazała za ostatni interwał 100km wartość 4mm. Wartość ta powstała z jazdy w trybie miejskim, bo od około 120km (od kilku dni) poruszam się do i z pracy. Maski nie podnosiłem od momentu wymiany cewki zapłonowej (opisywałem przypadek wyżej) czyli od stanu licznika 238282km. Przejechałem zatem bez podnoszenia maski dystans 849km. Jak na razie - jest wszystko ok. z olejem. Z maszyną też jest wszystko w porządku. Silnik odpala codziennie rano bez problemu przy mrozie -7st.

nie ma błędu w żadnej grupie pomiarowej ? (nie koniecznie w silniku),. Może w module komfortu lub wskaźnikach (liczniku). Hm ? Zawartość dodana 7 minutes later ESP, to raczej blok koła kierowniczego. ESP zapala się jak jest np. słaby akumulator lub jak koła boksują. Mi się ostatnio ESP włączył ale dlatego, że pękła mi gumka osłaniająca linkę hamulcową w tylnym lewy kole. Dostała się do pancerza linki woda i zamarzła linka. Złapało mi tylne lewe koło. Samochód jechał napędzany przednimi kołami ale ze złapanym tylnym kołem. Pojawił się błąd, bo układ wykrył różnicę w prowadzeniu się samochodu. Piszę to, żeby Cię uświadomić, że może to wynikać z czujnika. Czujnika na lewym i prawym przednim kole. Samochód na podnośnik lub kanał i do przeglądnięcia przewody i te czujniki.

Jak dobrze słuchałem Jurka, to za informację o niskim ciśnieniu oleju odpowiada czujnik, który wykorzystuje do swojego działania element w postaci sprężyny i kulki. Oba umieszczone w podstawie filtra oleju, czyli tam gdzie się wkręca filtr oleju. Elementy, które wymieniłem regulują przepływ ilościowy i pewnie ciśnienie oleju w układzie. Może tam wpadł silikon i ma on wpływ na pojawianie się kontrolki. Jeśli się mylę lub nie do końca tak jest jak piszę to mnie poprawcie. Wiem na pewno, że nie będzie to wina pompy oleju. Jest ona tak prosta jak patyk. Składa się z ona z dwóch wałków, na których znajdują się po jednej łopatce, i po jednej zębatce. Zębatki zachodzą na siebie i się obracają wokół własnej osi. Podczas obrotu, łopatki zabierają olej i go tłoczą na górę silnika, właśnie przez tą podstawę filtra oleju i elementy, który wymieniłem.

Wg mnie te błędy wyskakują z powodu braku paliwa w silniku. Wtryskiwacze nie leją paliwa bo go nie mają. Jak mieszanka paliwa jest nie taka jak powinna, to silnik nie odpala. Nie odpala bo i sonda widzi że jest zły skład. Za dużo powiedzmy powietrza, a za mało paliwa. Sonda jest odczytywana prze ECU silnika, a ten ustawia zapłon, czyli iskre przez cewki na świece. Koło sie zamyka. Trzeba zaczać od czegoś. Nie wiem gdzie jest ten przekaźnik. Poczytaj. Może ktoś opisywał. Może znajdzieś jakieś tot story.

cyt.: " Przekaznik pompy paliwa to bardzo wazna rzecz w aucie.On steruje napieciem od wtrysków ,cewek,przeplywki.Wez ten przekaznik przeczysc mu styki"

o kurcze..... tyle rzeczy na jeden raz ? Nie odpowiem Ci co dokładnie masz zrobić. Ja bym skasował wszystkie błędy ale po ich wcześniejszemu zapisaniu! Spróbował bym ponownie uruchomić maszynę. Uruchomić na zimno jak jest wystudzona lub na ciepło jak jest po przelocie. Ponownie podłączył lapka i sprawdził. Przeglądnąłem błędy i wychodzi że pada wszystko. Winowajcą może być przekaźnik lub jego zasilanie. Tutaj masz linka do poczytana: jak zrobisz to to wtedy cała reszta może zadziała