Dajmon

Jak będziesz jeździł na minimum to wcześniej czy później coś zacznie się wycierać. Silniki nasze działają na zasadzie obiegu oleju pod ciśnieniem. Zawór wysokiego ciśnienia oleju i wariator są najważniejszymi elementami silnika. One sterują praca całego silnika. Jak one zaczną szwankować z uwagi na małą ilość oleju, to silnik szlak trafi.

Ej panowie. Trudy macie i ja również. Niestety zajechane mamy silniki. Nic im nie pomoże jak tylko zdjęcie głowicy i jej sprawdzenie pod względem uszczelniaczy zaworowych oraz zaglądnięcie w tłoki z pierścieniami. Ja przedwczoraj zmieniałem świece i z ciekawości z kolegą waskivw zaglądnęliśmy do moich cylindrów mini. kamerką. Nagar mam na tłokach, a i nagar ten świeci się od niespalonego oleju. Dolewam oliwy i jeżdżę. Jak bym miał wolne 4tys. to bym robił i się nie zastanawiał ani minuty. Cóż. Pozdrawiam.

Sprawdź czujniki temperatury. Zielony i szary.

Jak wywala błąd termostatu to znaczy, że może być do wymiany. W termostacie jest czujnik temperatury (nierozbieralny). ECU na podstawie tego czujnika (tak sądzę) realizuje skład mieszanki. Odczyt temp. jest również z szarego dwupinowego czujnika temp. umieszczonego na dole chłodnicy (pod samochodem) oraz z zielonego czteropinowego czujnika temp. za blokiem silnika przy samej grodzi. Stąd, może być tak, że ECU źle dobiera skład mieszanki i może być ona za uboga. Koledzy tu na forum wymieniali na termostat Beru. Ja u siebie wymieniałem na ori z ASO. Oczywiście różnica w cenie. Należy jeszcze sprawdzić połączenia od tego czujnika temp. w termostacie. Pokazuje Ci błąd - obwód otwarty, przerwany. Jeśli przewody dobre to w czujniku temp. występujący termistor osiąga zbyt dużą wartość rezystancję przy wzroście temperatury. Zbyt duża rezystancja jest rozpoznawana przez ECU jako przerwa, rozwarcie. Stąd ten błąd. Jeśli ECU nie ma bieżącej informacji z czujnika temp. to nie jest w stanie ustawić prawidłowej mieszanki. Może ona być jednakowa dla różnych stanów pracy silnika. Wówczas na postoju, na wolnych obrotach, skład tej mieszanki będzie powodował wibracje.

Niezła robota ''grubass.ml''. Jak gość robił dwa miesiące, to rzeczywiście w szczelinę 0.04mm nie wejdzie igiełka. Uważam, że rozsądnie podszedłeś do sprawy. Zazdroszczę Ci. Ja narazie staram się odkładać fundusze i dolewam oleju.

Fajnie opisane. Sama prawda.

Pozdrawiam. Widzę, że dyskutujecie. Nikt nie robił remontu? Ja dole wam i jeżdżę. Ja w przyszłym roku będę robił rozbiórkę silnika.

No i co z tym czujnikiem w zbiorniczku, bo u mnie w czasie jazdy na prostej drodze i równej i poziomej, załącza się mi czerwony komunikat BRAKE po czym po wygenerowania dźwięku znika, po chwili znowu potrafi się pojawić. Dzisiaj na 3km załączyć się mi kilka razy. Serce mi wyskakuje z klatki. Cześć. Dzisiaj znowu zaczęło mi swirowac jak na filmie poniżej. 10 lipca 2015: https://youtu.be/Lkui0ELpoNM Po robocie Podjechałem do kolegi. Sprawdziliśmy płyn w zbiorniczku. Okazało się ze jest go poniżej minimum. Dolalismy ale coś nie przybywało go w zbiorniczku. Sitko blokował przepływ nowego płynu. Wyciągnąłem to sitko chociaż ciężko było. Sitko ma wokół swojego rantu wypustki, które blokują wyciągnięcie. Śrubokręt podwazylem to sitko i prawie że wyrwalem je. Dolalem płynu do poziomu max., wsadził sitko. Na razie jest ok.

Tu: http://a4-klub.pl/index.php?/topic/311221-napiecie-akumulatora/ piszą podobnie. Jak zmierzę to podam wartość. Zrobiłem trasę 60km. Analizowałem podczas trasy tym cudem ELM napięcie na telefonie. ELM pokazał mi napięcie z przedziału 12.2V...12.9V. Po przyjeździe do domu sprawdziłem multimetrem napięcie bezpośrednio na klemach AKU podczas pracy silnika na biegu jałowym przy włączonych światłach mijania, bez radia i bez klimy. Wartość ta wynosiła dokładnie 13.51V, a na ELM 12.5V. Różnica wynosi 1V. Powinienem zmierzyć jeszcze napięcie bezpośrednio w gnieździe zapalniczki, a tego nie zrobiłem. Jutro ten pomiar dodatkowo wykonam. Przecież to co w zapalniczce również i w innych obwodach wewnętrznych, w tym w OBDII, powinno być. Nie sądzę, że i Vag by miał aż taki rozjazd, chyba że pomiar napięcia w OBDII realizowany jest z osobnego pinu, który ma odrębny przewód pomiarowy do komory silnika i do AKU i przewód ten jest jakiś trefny, zgnity, a może zaśniedziałe są gdzieś połączenia. Hm. Cześć. Dzisiaj rano sprawdziłem napięcie występujące w mojej zapalniczce z załaczoną klimatyzacją, światłami i radiem. Wartość: 13.5V. Napięcie identyczne więc jak na klemach AKUmulatora.

Cześć. Podpowiedzcie mi proszę, jakie powinno być napięcie doładowujące AKUmulator. Wczoraj kupiłem Vgate (ELM327) i analizowałem z czystej ciekawości programem Torque na swoim telefonie (przez bluetooth) niektóre parametry. Jednym z nich było napięcie. Wartość, którą odczytywał owy układ to 12.9V. Maksymalną wartość jaką odnotował to 13.1V. Podłączyłem w czasie drogi laptopa i kabel. Vag również pokazywał mi taką wartość. Dodam, że jadąc samochodem miałem włączone światła mijania, klimatyzację na full zimne, trochę radia. Najlepiej będzie jak sprawdzę napięcie ładowania woltomierzem wpiętym bezpośrednio na klemy AKU. Przy załączonym silniku, włączonych odbiornikach dokonam pomiaru tego napięcia. Ile go powinno być panowie. Proszę o wsparcie. Dziękuję.

I jak tam diagnoza, ewentualnie usunięta usterka. Hm ?

Nie. Uszczelka jest jedna cała, która uszczelnia wszystkie krawędzie. Koszt w ASO jak się nie mylę, to około 110zł za ori.

To jest rurka łącząca ezektor wystepujacy na Twoim zdjeciu z prawej strony, z czwornikiem z lewej strony. Sam czwornikiem zamontowany jest w pokrywie zaworów. W rurce tej występuje podciśnienie od przepustnicy. Bardzo ważna część układu odpowietrzenia skrzyni korbowej. Ja kiedyś chciałem kupić nową taką rurkę w ASO, jednak cena ponad 200 zł w komplicie z innymi weźami mnie powaliła na nogi. Podjechałem do sklepu z węźami olejowy samochodowymi i kupiłem podobny kawałek w cenie 10 zł. Zamontowane tak aby nie był napięty i skrecilem opaskami. Samej rurki w ASO nie kupisz. Przynajmniej u mnie na Śląsku. Możesz jeszcze poszukać na portalach sprzedażowych i kupić używkę w dobrym stanie.

Zatopić 2 kawalki drutu stalowego 0.5mm, np. lutownicą.

A jak wygląda dolot w tym audi 80. Jest dalej oddalony od pokrywy zaworów czy bliżej czy tak samo jak u nas w ALT ? Chłopaki stosowali przeróżne rzeczy żeby obniżyć spalanie oleju ale na dłuższy czas to nie pomagało. Takie sitko wg mnie mogło by być ale jego czyszczenie musiałoby być wykonywane raz w miesiącu. Nie chciałoby mi się tej czynności co miesiac robić. A jak nie ma prawidłowego odpowietrzenia skrzyni,bo np. sitko będzie przypchane, to puszczają właśnie uszczelki pod deklem. Z początku zaczyna się pocic, a następnie to już się leje. Wg mnie, to należy opanować dokładnie zrobienie remontu silnika. Zrobić tak żeby za dużo nie wydać. Trzeba by policzyć jakie mogą być koszta wykonania takiej operacji.

Jak ja kiedyś zbierałem informacje na temat tematu mojego ALT, to człek w pierwszej kolejności pokazywał mi bloki z BMW. Mówił, że on od tego zaczyna. Sprawdza czy nie ma otworów eliptycznych. Maszyny mi pokazywał w swoim zakładzie. Wielkie jak czołgi. Maszynami tymi obrabiarki właśnie silniki. Ma wszystko. Jedyne czego mu brakowało, to tloków. Cenę jaką mi powiedział, to grubo ponad 5. Zdecydowałem, że wydam te pieniądze na kobiet. Teraz,jak BenyA4 pisze o jajowatych otworach, to widzę że sama wymiana pierścieni raczej nie pomoże. Sam pomiar tulei na oko tez nie wchodzi w grę. Pomiar musi być zrobiony profesjonalnie, tzn. bardzo dokładnie.

Widocznie u Ciebie jest coś nie tak z podciśnienie. Podcisnienie u Ciebie może być za słabe przy niskich obrotach silnika, czyli gdy przepustnicy jest otwarta ni w pełni. Gdy dasz gaz do dechy wówczas przepustnicy bardziej się otwiera i podciśnienie jest wystarczające. Możesz mieć przetarte lub sparciały wężyk podciśnienia przy tej gruszce. Podciśnienie zasysa w pewnych ilościach powietrze zamiast membranę. Przeanalizuj i sprawdź to.

Zdemontuj gruszkę z samochodu. Weź ją do ręki i zassaj powietrze ustami kroccem, którym przychodzi podciśnienie. Membrana powinna opasc na dół, ciągnąc dźwignię. Jeśli membrana pracuje i porusza dźwignią to gruszka jest ok. Czy możesz dać znać czy to masz sprawne ?

W membranie gumowej nie może byc dziury. Membrana jest umieszczona w plastykowej oslonie,która po złożeniu ze sobą z dwóch części również ma być szczelna. Oba te wymienione przeze mnie elementy zapewniają, że podciśnienie będzie mogło zassac membranę, a ona pociągnąć dźwignię. Jeśli brak jest szczelności, to podciśnienie będzie zasysalo powietrze z zewnątrz.

To mi wygląda jakby silnik załapywał lewe powietrze I się krztusił. Możliwe że zasysa je od strony kolektora dolotowego skoro piszesz że wszystkie węże sprawne. Weź jakiegoś sprayu i popsikaj zaraz pod tymimi wtryskami od gazu pod uszczelki kolektora dolotowego. Przekonasz się czy czasem silnik go nie zassie i czy nie wejdzie na większe obroty. Co do błędu podciśnienia dla hamulców,to coś jest uszkodzone. Nie podpowiem ci jednak za dużo bo ja mam skrzynie manualną a Ty masz automat. Jeśli jednak nasze bebechy zbytnio się nie różnią to ja bym sprawdził ezektor. Podciśnienie z przepustnicy zaciąga powietrze przez ten ezektor zapewniając serwu hamulcowemu prawidłowe działanie. Serwo z kolei odpowiada za dzialanie pedalu i hamulców. Może masz ten ezektor zapchany olejem lub jakimś masłem. Stąd może być twardy hamulec, a hamulce ciężko działają. Sprawdź. Znalazłem jeszcze taki link https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&ei=QFtSVcSJAYOHygPe4oHwDg&url=http://forum.vw-passat.pl/threads/72604-17887-Brake-Boost-Vacuum-System-Mechanical-Failure-P1479&ved=0CB4QFjAA&usg=AFQjCNGEnU6iN0x9uz8mBO8136Y9xPtjLA

Chwaliłeś się ostatnio zdjęciem z pękniętym wężem między przepustnicą a eżektorem. Czy wąż jest nowy ?

Z mojego punktu widzenia, wymiana tłoków na nowe ma sens w celu pozbycia się wcinania oleju. Mi nie zależałoby na podniesieniu mocy tylko na całkowitym wyeliminowaniu poboru oleju. Zauważ, że zwykły fiat np. Siena lub toyota jakaś tam w wieku naszych Audi nie pobierają oleju od wymiany do wymiany. Jeśli to by uleczyło pobór, to bym się na coś takiego skusił. Wszystko jednak zależy z drugiej strony od cylindrów i ich średnicy.

Możesz powiedzieć ile Ci wciąga oleju po zrobieniu moda odmy ?

No i po wymianie. Właśnie przyjechałem do chałuupy z garażu kolegi WaskiJ Garage, u którego sondę wymieniliśmy. Zanim to uczyniliśmy, wypiliśmy dobrą kawę i do tego zjedliśmy dobre ciastko. W między czasie silnik i reszta klamotów stygły. Inaczej więcej na plastry opatrunkowe bym wydał niż za sondę lambda. Kupiłem nową sondę firmy Bosch. Zapłaciłem za nią po rabacie kolegi 280zł. W Inter Carsie występuje za 312zł. Dzwoniłem również do ASO. Zaśpiewali mi wysokie C, czyli 750zł. Postanowiłem jednak pozostać przy nowym Boschu bez znaków oooo. Przed montażem nowej sondy zmierzyliśmy rezystancję jej grzałki. Wartość rezystancji to 9.5 Ohma. Sonda zamontowana w samochodzie przeszła testy. Aktualnie wszystkie Kody Gotowości mam Sprawne i świecą się na Zielono. Tak więc problem szybko zdiagnozowany i szybko usunięty. Szybko poszły 3stówki. Pozdrawiam.

Znalazłem złącze. Kolor sraczkowaty, inaczej brązowy ciemny. Rozłączyłem wtyczkę od gniazda. Ogólnie czysto i sucho. Sprawdziłem styki. Zdrowe i lśniące. Dokonałem pomiaru przewodów koloru białego. Przerwa. Zrobiłem zdjęcie z pomiaru. Wygląda na to, że wszystko w samochodzie działa jak trzeba odnośnie kontroli czujników. Vag słusznie stwierdził, że ma rezystancję grzałki zbyt dużą, żeby nie powiedzieć że nieskończenie dużą. Do wymiany mam więc sondę. Teraz co kupić. Myślę, że nową. Pewnie najlepiej Boscha. Chyba, że w ASO będzie ori w przystępnej cenie. Hm?