Mnie tylko ciekawi po co to wszystko?
Rozumialbym, gdyby chcial oszczedzac pompe wtryskowa paliwa od diesla, ktorej koszta w b5 siegaja nawet 1, 5tys zl za uzywke, ale tutaj chodzi o oszczedzanie pompki paliwa z baku, ktora od benzyny, nie dosyc ze sie nie sprzedaje, to jeszcze wiekszosc handlarzom nawet nie chce sie jej wyciagac z baku nim auto pojedzie na zlom, bo co maja sobie robic skladowisko. Koszt za nia, max 50zl u jakiegos zdzierajacego handlarza w razie zatarcia. Pisze to dla potomnych, co by jak to przeczytaja nie wpadli na glupi pomysl wylaczania pompki paliwowej.
Co wiecej, Dacia, Renault, Skoda itp oryginalnie mozna zakupic z instalacja LPG. W autach tych nie odlacza sie pompki na czas pracy LPG, nie ma skroconej gwarancji na pompke i wszystko smiga, wiec po co chcesz byc madrzejrzy i probowac poprawiac fabryke.
Jak nie masz nic do roboty, a wylacznik Ci sie po chacie wala to sobie zamontuj odciecie zaplonu (nie mylic z odcieciem pompki, bo ta za latwo mozna uruchomic na krotko), co by auto od kradziezy jakos zabezpieczyc.