Bart-S

tak tanio ? ori 1BE z ASO to chyba sporo wiekszy koszt... Dokładnie... Licząc oryginalne części: 2 x amortyzator 1BE = 1070zł 2 x odbojnik = 176zł 2 x guma = 18zł 2 x gniazdo = 354zł RAZEM: 1618zł (...nawet z rabatem jest kicha ) ...vs. 570zł na gratach Monroe/Lemforder - a jak podarujesz sobie gniazda = 390zł!!!!! No i co mam powiedzieć

Uszkodziło się jedno z połączeń między sterownikiem a czujnikiem zakresu przełożeń (F125). Na ten sensor składają się 4 czujniki halla, których odpowiednie wysterowanie (bardziej pasuje słowo sekwencja) informuje skrzynię w jakiej pozycji jest drążek. U Ciebie padło połączenie z sensorem, który jest niezbędny do wykazania pozycji P i N (w identyfikacji pozostałych pozycji nie bieże udziału - to dlatego widzisz na FIS resztę biegów). Pozycja P jest niezbędna aby uruchomić auto (w pozostałych załączona jest blokada zapłonu). W dalsze szczegóły techniczne nie będę się zagłębiał (no chyba, że będziesz drążył temat ). Dlaczego po 15-30 minutach jest OK. Kapryśność sterownika - może drucik po schłodzeniu inaczej się ustawia... Oprócz tego niektóre usterki sterownika CVT kasuje się, tak jak "notlauf" czyli przez wyłączenie i włączenie zapłonu. Będzie spokój do czasu aż sterownik nie wykryje jej ponownie.

Dave - na 100% Ci nie potwierdzę. Gdyby odbojniki 1BE vs. Monroe były tych samych rozmiarów - można by powiedzieć, że tak. Poczekaj kilka dni - pojeżdżę na tym setupie, zobaczymy co się będzie działo (może jeszcze niżej zejdzie). Jeśli będzie OK - spróbuj szczęścia z tym samym sprzętem (w końcu u mnie poszło 12mm wyżej czyli tyle ile chcesz). Łącznie wyjdzie jakieś 400zł za amory i protection kit (gniazd nie potrzebujesz). Ewentualnie mógłbyś spróbować samych amorów - wtedy wyjaśnisz wszystko...

Podświetlenie wszystkich biegów mruga czy jest stałe? Najprawdopodobniej uszkodziło się to co zwykle czyli połączenia elektryczne sterownika skrzyni z jednym z czujników (obstawiam jak zwykle F125). Zacznij od podłączenia VAG-a i odczytaniu błędów, które zapisały się w buforze sterownika skrzyni automatycznej. Jeśli chodzi o naprawę - nie jest źle (jakieś 400zł). Problem w tym, że sterownik trzeba wymontować (kierunek Ozorków - z wymianą oleju kasują chyba 1100zł, możesz poprosić aby oleju nie wymieniali - wyjdzie jakieś 600zł). Usterki z wymianą oleju w skrzyni raczej bym nie wiązał - wygląda to na zbieg okoliczności. Zalano Ci oryginalny ATF (G 052 180) czy jakiś zastępnik?

Sterownik da się wyciągnąć bez wywalania skrzyni ale to mordęga - na pewno trzeba ją nieco opuścić (nie odkręcisz górnych śrub tylnej pokrywy). Do tego trzeba spuścić ATF. Sterownik hydrauliczny jest pod elektrycznym ale aby obejrzeć pompę skrzynię trzeba zdemontować. Póki nie szarpie - nie ma się czym denerwować. Tak jak napisał Hammer - dane dla tego czujnika w przypadku awarii do komputera sterującego wysyła sterownik silnika. Zatem trasa do PL wchodzi w grę. Ozorków to dobre wyjście jeśli chodzi o naprawę sterownika.

Podaj jeszcze swoje kategorie wagowe...

Przecież wiesz, że od Ciebie nic nie chcę. Niech ma na górkę - za to pewnie chętniej pogrzebie jak znów coś rozjebiesz Co do PDF-a - 125MB Pep... Na przód masz amorki: - 26665 (Original dla zawieszenia seryjnego) - E2053 (Reflex dla zawieszenia seryjnego) - E2067 (Reflex dla zawieszenia sport) - MK207 (zestaw gum i odbojników) Na tył: - G1055 (Original dla zawieszenia seryjnego) - E1355 (Reflex dla zawieszenia seryjnego) - E1356 (Reflex dla zawieszenia sport) - PK101 (zestaw gum i odbojników) Zadzwoń sobie jutro do Toma i sprawdź ceny. Zaraz się tym zajmę.

Pepin - Marcinowi?

Dajcie spokój - obecne fotki to nadal kupa (cały czas używam starego Canona). Nowy aparat kupiony ale nie mam kiedy na jakąś porządną sesję zdjęciową wyskoczyć... Auto powinno się prezentować tak jak na fotkach jego "brat bliźniak" z Rzeszowa Grzechu to ma łąpę do zjęć ************************************************************************* Temat z innej beczki - czy ktoś może mi przetransportować dach Avanta B6 z Krakowa?

Jest dokładnie jak napisał Bartek: - gniazda Lemforder (szt. 70zł) - amortyzatory Monroe Reflex E1284 (szt. 170zł) - Protection Kit Monroe (gumy i odbojniki) PK137 (90zł) Gniazd oczywiście wymieniać nie trzeba - po prostu nie wiedziałem w jakim stanie będą moje i na wszelki wypadek zamówiłem nowe. Tego "centa" na zawieszce wizualnie nie odczuwam a komfort jazdy się poprawił. Pojeżdżę jeszcze trochę zanim ostatecznie to ocenię... W międzyczasie jakaś przymiarka i wycena podobnej operacji dla przedniego zawieszenia piękna jest ta furka Dzięki Antonio - nie chcesz kupić?

Tak, H&R zostały - czyli amor jednak ma znaczenie. Jak ręcznie wciskaliśmy amor 1BE i ten nowy to różnica w pracy była mocno odczuwalna (1BE łatwiej się wciskało oczywiście = wydygany). Teraz tylko nie jestem do końca pewien jaką rolę w obecnej wysokości auta odgrywa nowy odbojnik.

Dobra - po zabiegu. Ale sprawności amorów nie zdążyłem już sprawdzić... Wcześniej 635mm teraz 647mm... Przejechałem się - tłumienie zdecydowanie lepsze (amory 1BE siedziały w tym aucie od fabryki - tym bardziej jestem ciekaw ile % wyskoczy jutro na trzepaku). Efekt przed (zdjęcie trochę przekłamuje - w rzeczywistości tył zszedł jeszcze niżej, no i tu jest na dystansach): Efekt po (fota bez dystansu na tylne osi): Dla porównania amorek + guma + odbój + gniazdo -> 1BE vs. Monroe Reflex. Jak widać poniżej - amorki są równe. Gniazda amorów są nieco inne (Lemforder vs. ori) ale to akurat nie ma tu znaczenia. No i najważniejsze - odbojnik Monroe jest dłuższy. Baliśmy się co będzie ale jest gitara - nic nie stuka. Generalnie OK - teraz po tym jak zmieniła się praca tylnego zawieszenia, zastanawiam się czy nie zrobić tego samego zabiegu z przodu (jeśli będzie tak dobrze jak z tyłu to kto wie, może zostanę przy 19" :>).

Borowny... Sterownik elektryczny do naprawy. Gdybyś zrzucał skrzynię obejrzałbym uszczelnienia sterownika hydraulicznego i pompę.

BC = BD - będzie OK (tak MK steruje też zamkiem klapy). Po wszystkim zakoduj nowy moduł (zapisz sobie kodowanie przed montażem). Na koniec dopasowanie kluczyków do nowej centralki i wsio.

Trzepak zaliczony - uzupełniam dane... - 09/2008: 73% | 72% (17", ori zawieszenie 1BE, masa tylnej osi 560kg) - 09/2009: 72% | 72% (17", ori zawieszenie 1BE, masa tylnej osi 560kg) - 09/2010: 70% | 71% (19", sprężyny H&R -35, amortyzatory 1BE, masa tylnej osi 650kg) - 06/2011: 68% | 68% (19", sprężyny H&R -35, amortyzatory 1BE, masa tylnej osi 650kg) Czyli wychodzi na to, że amor 1BE dostaje 2x szybciej w d*pę niż na dedykowanych sprężynach... Wuju - dzięki za foty. Lecę do garażu zakładać Monroe (po wszystkim podjadę jeszcze raz na trzepak i sprawdzę ile % mają nowe amorki).

1K0 = Without Cluch Actuaction Złe tłumaczenie kodu. AVF, czy to manual czy Multitronic będzie miał dwumas (fabrycznie, bo jeśli ktoś grzebał to można wrzucić zwyjłe koło zamachowe).

Z tego co pamiętam to ten wzór jest seryjnym dla S4 B8

Jak fela zmienia oblicze auta... Pięknie wygląda

OK - dziś zakładam "Reflexy". Amortyzator chyba nie musi się jakoś specjalnie długo układać więc myślę, że po zrobieniu kilku km będzie można wykonać kolejny pomiar (zobaczymy jaki wpływ ma stan amora na wysokość). Swoją drogą - przeglądałem wyniki stanu amortyzatorów z przeglądów podczas ostatnich lat. Póki jeździłem na 17" - zużycie wynosiło 1% na rok. Po założeniu 19" skoczyło do 2%. Kusi mnie aby przed dzisiejszym zabiegiem podjechać na "trzepak" i sprawdzić w jakim stanie są teraz... Wyniki dla tylnej osi... - 09/2008: 73% | 72% (17", ori zawieszenie 1BE) - 09/2009: 72% | 72% (17", ori zawieszenie 1BE) - 09/2010: 70% | 71% (19", sprężyny H&R -35, amortyzatory 1BE) Testowane na tej samej maszynerii. Z drugiej strony zastosowanie innych sprężyn ma wpływ na wynik (widzę po wynikach osi przedniej gdzie 75% -> 72% -> 76%).

Tak Karolu - potwierdzam popołudnie

Powodzenia z szukaniem Łącznie na przestrzeni 3 lat wyszło coś pod 35 000zł. Ale da się taniej :polew:

Jest to możliwe ale w takim przypadku błąd który znalazłeś w buforze MK byłby też w innych sterownikach...

No to zostają do obejrzenia kostki przy MK.

Tak. Komfortu 0. Fajnie się jeździ tylko po dobrze zrobionej nawierzchni - wystarczy lekka nierówność i niestety wszystko czujesz (i to dość mocno). Wrzucajcie porównania 1.9TDI FWD... U mnie: amortyzatory 1BE, sprężyny H&R -35mm (pomiar od gleby do rantu błotnika, mierzone dokładnie przez środek koła). lewy przód: 640mm prawy przód: 640mm lewy tył: 635mm prawy tył: 635mm Na seryjnym zawieszeniu 1BE miałem wynik: lewy przód: 665mm prawy przód: 665mm lewy tył: 660mm prawy tył: 660mm Zatem według prostych obliczeń wynika, że H&R 29369-2 obniżyły mi auto o 45mm. O ile dla przedniej osi jest to do przyjęcia to z tyłu robi się już zdecydowanie za dużo...

Sprawdź czy bezpieczniki 24 i 38 są OK (bardziej chodzi o ten pierwszy). BTW - czy otworzenie drzwi pokazywane jest na DIS?