Panowie jakiś czas temu pytałem Was o to jak sprawdzić czy mam dpf.
Napisaliście mi, żebym sprawdził vcdsem dane grupy i okienka zrobił zdjęcie, pojeździł jakiś czas i sprawdziłto samo ponownie:
Jeśli wartości nic się nie zmienią tzn, że dpfa nie ma
Jesli wartości coś się zmienią tzn, że dpf jest.
Wcześniejszy właściciel mówił mi, że wywalał dpf
Kilka miesięcy temu zrobiłem zdjęcie w grupach które zostały mi wskazane:
Przejechałem ok 2tys kilometrów i znów zrobiłem zdjęcie DZIŚ:
Wychodzi na to, że wartości się trochę pozmieniały, ale czy na tyle by oznaczało to, że jednak dpf jest? Pucha po nim jest na pewno, bo sprawdzałem numery z kolegą i wychodzi na to, że to dpf.
Ponadto podczas dzisiejszej jazdy autostradą auto nagle straciło moc, zaczęła mrugać kontrolka od świec żarowych i wpadło chyba w tryb awaryjny.
Odpaliłem zgasiłem jechało normalnie 10km lekko momentami poszarpując i znów wywaliło mrygającą kontrolkę od świeć żarowych i auto straciło moc.
Zgasiłem odpaliłem i przejechałem ok 280km już bez tego błedu. Strasznie się zdziwiliśmy, bo gdy zczytaliśmy po powrocie błedy vcdsem to był błąd 40 krotnego przeładowania turbiny oraz właśnie w grupie 073 pokazywało 270km od ostatniej regeneracji dpf'a
Czy to przeładowanie, mrugająca kontrolka i spadek mocy to mogło być wypalanie/regeneracja dpf?
Czy po tych zdjęciach z vcdsa można stwierdzić, że ten dpf tam na 100% jest?