Jak nie mechanika czyli człowieka który robi przy tym od lat to kogo mam słuchać? Jeszcze żeby to tylko jedna osoba tak twierdziła, to bym pewnie odpuścił a tak to mam mieszane uczucia i wolałbym nie kombinować, bo przecież krzywdy swojemu autu nie zrobię lejąc najlepszy 5w30 jaki jest i zmieniając go co 10tys km. Już pal licho, że stracę na tym 2xwięcej pieniędzy, bo wole je stracić ale spać spokojnie.
Rok temu zalałem jej MILLERS XF LONGLIFE 5w30, zrobione 10tys bez żadnych problemów.
Ogólnie większość osób które pytałem radziły pozostać przy 5w30 a to wszystko osoby powiedzmy sobie z branży.
5w30 ma też inny zakres temperatur i inną lepkość, więc naprawdę wolałbym nie kombinować i zalać po prostu najlepszy 5w30 jaki jest.