Panowie podepnę się pod temat.
Opiszę najpierw swój problem:
Odkąd mam swoją B7 2.0TDI BRD występował taki objaw, że po odpaleniu na zimnym silniku strasznie śmierdzi z wydechu, po rozgrzaniu i "przegonieniu" auta śmierdzi dużo mniej, no chyba, że auto postoi odpalone na jałowym biegu 3-4min to znów zaczyna śmierdzieć.
Do tego na zimnym silniku (ale już temp 60-70stopni) na jałowym biegu z włączoną klimatyzacją czasem potrafi falować lekko obrotami przez chwilę (wahania są dość małe ale odczuwalne) po rozgrzaniu się te wahania obrotów już nie występują.
Wyczytałem na forum by sprawdzić synchronizację rozrządu VCDS'em, tak więc zrobiłem i wrzucę tu zdjęcie 4 grupy (silnik już rozgrzany do 90 stopni).
Na biegu jałowym mam cały czas 0 stopni, jednak gdy dodam jej obrotów na 3tys to zwiększa się na 0.35 stopni.
Przy okazji ustawiłem też na VCDSie korekcje ppd, jedna pompka ma wahania -0.30 do -0.90 czyli już chyba coś się zaczyna z nią dziać prawda?
Załączam zdjęcia.
1) na biegu jałowym obroty niskie:
2) na biegu jałowym obroty ok 3000
Doradźcie czy po tych wynikach już coś widać i czy warto grzebać coś z tą synchronizacją rozrządu, bo w przyszłym miesiącu wymieniam kompletny rozrząd więc była by ku temu dobra okazja.