Witam
Panowie opisze problem bo juz nie umiem sobie z tym poradzić.
Mam pewien kłopot z doładowaniem, zacznę od tego że kupiłem auto z juz zregenerowana turbiną.
a mianowicie sprawa wygląda następująco:
Zaplam auto obojętne czy nagrzany silnik czy nie, wyjeżdżam na drogę lag do oporu i tu są często jaja.
Najczęściej auto bije tylko 0.45 0.5 bara i dopiero przy około 5000rpm wzrasta do około 0.7 0.8 bara i potem wiadome spada znów do 0.5.
ten silnik powinien cały czas bic na około 0.8 0.9 bara i czasami tak jest ale rzadko, nie umiem tego ustalić od czego to zależy, co gorsze czasem uderzy do 1.5 a na wet więcej.
Sprawdziłem dolot, wymieniłem n75, robiłem logi które oglądał Dev ale robiłem je bez zegara więc nie wiem ile było doładowania, przepływ był na 159g/s.
Następna sprawa jest to że doładowanie czasem trzyma sie w okolicach 1 bara ale pulsuje od 0.7 do 1bara i czuc to po samochodzie.
Ręce opadają, Dev podpowiadał kiedyś dziurę w dolocie, gdyby takowa była doładowanie byłoby np niskie cały czas a u mnie czasem jest wysokie czasem za niskie i chodzi jak 150ps a nie 180.
Proszę o pomoc.
pozdrawiam