Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Będę tatą :-))


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dam rade

Pewnie, że dasz, co masz nie dać.

Powodzenia :good: :good: :good: :good:

Opublikowano

Co do zdrowia to powiem wam że całą ciąże żony zesrany chodzę bo się troche zamartwiam .

wyluzuj kolego.. tnij pępowinę i płacz ze szczęścia :naughty::kox:

Jak syna po wykluciu dali mi na ręce i spojrzał mi w oczy to świat mi się zatrzymał nigdy tego nie zapomne od tego czasu żona powiedziała że ja to już nie ja -trudno miłość musze dzielić na dwoje a teraz żona zasrana chodzi bo mówi że jak się córka za tydzień urodzi to będę miłość dzielił na troje czyli raczej dla niej mało zostanie a zawsze mówiłem że będzie najważniejsza w moim życiu.Co do alkoholu to mam duże zaległości po porodzie będe nadrabiał
Opublikowano

Co do zdrowia to powiem wam że całą ciąże żony zesrany chodzę bo się troche zamartwiam .

wyluzuj kolego.. tnij pępowinę i płacz ze szczęścia :naughty::kox:

Jak syna po wykluciu dali mi na ręce i spojrzał mi w oczy to świat mi się zatrzymał nigdy tego nie zapomne od tego czasu żona powiedziała że ja to już nie ja -trudno miłość musze dzielić na dwoje a teraz żona zasrana chodzi bo mówi że jak się córka za tydzień urodzi to będę miłość dzielił na troje czyli raczej dla niej mało zostanie a zawsze mówiłem że będzie najważniejsza w moim życiu.Co do alkoholu to mam duże zaległości po porodzie będe nadrabiał

:decayed:

Opublikowano

to i ja podzielę się z Wami

Moja żona ma termin na lipiec, a co się urodzi.... dla mnie obojetne, byle by zdrowy syn :decayed:

Opublikowano

to i ja podzielę się z Wami

Moja żona ma termin na lipiec, a co się urodzi.... dla mnie obojetne, byle by zdrowy syn :decayed:

:good: :good: :good: :good: :good: :good: :good: :good:

No to obrodzi w tym 2011 :decayed: :decayed: :decayed:

Opublikowano

to i ja podzielę się z Wami

Moja żona ma termin na lipiec, a co się urodzi.... dla mnie obojetne, byle by zdrowy syn :decayed:

:good: :good: :good: :good: :good: :good: :good: :good:

No to obrodzi w tym 2011 :decayed: :decayed: :decayed:

Jak w następnych latach spoty będą wypadać w dzień ojca, to nikogo na nich nie będzie :polew:

Opublikowano

to i ja podzielę się z Wami

Moja żona ma termin na lipiec, a co się urodzi.... dla mnie obojetne, byle by zdrowy syn :decayed:

:good: :good: :good: :good: :good: :good: :good: :good:

No to obrodzi w tym 2011 :decayed: :decayed: :decayed:

Jak w następnych latach spoty będą wypadać w dzień ojca, to nikogo na nich nie będzie :polew:

:polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew:

stanley, ale córcia też fajna jest :naughty: :naughty: :naughty:

Moja mnie ostatnio rozwala, jak mówi do mnie "chłopaku" :polew: :polew: :polew:

Wchodzę po pracy do domu, a ona do mnie z tekstem: "No wreszcie, chłopaku"

Jeszcze taką minę do tego robi, że tarzam się ze śmiechu normalnie. :decayed:

Opublikowano

to i ja podzielę się z Wami

Moja żona ma termin na lipiec, a co się urodzi.... dla mnie obojetne, byle by zdrowy syn :decayed:

:good: :good: :good: :good: :good: :good: :good: :good:

No to obrodzi w tym 2011 :decayed: :decayed: :decayed:

Jak w następnych latach spoty będą wypadać w dzień ojca, to nikogo na nich nie będzie :polew:

:polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew:

stanley, ale córcia też fajna jest :naughty: :naughty: :naughty:

Moja mnie ostatnio rozwala, jak mówi do mnie "chłopaku" :polew: :polew: :polew:

Wchodzę po pracy do domu, a ona do mnie z tekstem: "No wreszcie, chłopaku"

Jeszcze taką minę do tego robi, że tarzam się ze śmiechu normalnie. :decayed:

:polew: "chłopaku" :decayed:

nie przywiązuje uwagi do płci, ale po zobaczeniu ostatnio filmu: "Galerianki" dało mi to trochę do myśelnia :wink4:

Opublikowano

to i ja podzielę się z Wami

Moja żona ma termin na lipiec, a co się urodzi.... dla mnie obojetne, byle by zdrowy syn :decayed:

:good: :good: :good: :good: :good: :good: :good: :good:

No to obrodzi w tym 2011 :decayed: :decayed: :decayed:

Jak w następnych latach spoty będą wypadać w dzień ojca, to nikogo na nich nie będzie :polew:

:polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew:

stanley, ale córcia też fajna jest :naughty: :naughty: :naughty:

Moja mnie ostatnio rozwala, jak mówi do mnie "chłopaku" :polew: :polew: :polew:

Wchodzę po pracy do domu, a ona do mnie z tekstem: "No wreszcie, chłopaku"

Jeszcze taką minę do tego robi, że tarzam się ze śmiechu normalnie. :decayed:

moja do mnie mówi tatek i oczywiście rozbrajający uśmiech czarusi :>
Opublikowano
nie przywiązuje uwagi do płci, ale po zobaczeniu ostatnio filmu: "Galerianki" dało mi to trochę do myśelnia

To już kwestia wychowania, wzorców, jakie dają rodzice i miliona innych czynników, których teraz nie przewidzisz, niestety :cool1:

Na tę chwilę - oby mama była zdrowa i małe się zdrowe urodziło.

Opublikowano

kumpel w robocie który ma 2 letnią córkę czasami opowiada jakie ona hasła rzuca to po prosty śmiech na sali.Piękne takie momenty na pewno są

Opublikowano

kumpel w robocie który ma 2 letnią córkę czasami opowiada jakie ona hasła rzuca to po prosty śmiech na sali.Piękne takie momenty na pewno są

No, ja nie wiem, jakbym był wkurzony, czy zły, czy cokolwiek innego - jak do mnie podejdzie, przytuli się i powie "kocham cię" - wymiękam od razu, momentalnie wszystko staje się nieważne.

Kurczę, rozkleiłem się ;(

Opublikowano

kumpel w robocie który ma 2 letnią córkę czasami opowiada jakie ona hasła rzuca to po prosty śmiech na sali.Piękne takie momenty na pewno są

dzisiaj założyłem garnitur by go przymieżyć na sylwka mały przylatuje i mówi, tata ale ty dostojnie wyglądasz :shocked: ma dopiero 5lat skąd u niego taki wyraz i zrozumienie znaczenia :mysli:
Opublikowano

no ja tu juz czekam niecierpliwie....glownie zeby zonie bylo lzej bo zwija sie z bolu od skorczy.....az zal patrzec bo nie mozna jej pomoc

Opublikowano

no ja tu juz czekam niecierpliwie....glownie zeby zonie bylo lzej bo zwija sie z bolu od skorczy.....az zal patrzec bo nie mozna jej pomoc

no to jakaś masakra musi być,wolałbym się chyba w ogóle nie urodzić niż urodzić kobietą

Moja żona jest w 6 tyg.i już jej co dziennie nie dobrze a co dopiero potem że nie wspomnę o samym porodzie

Opublikowano

potem bedzie lepiej spokojnie....najgorzej bedzie przed samym porodem i porod...ale jak to bedzie wygladalo zalezy tylko od organizmu....poczekaj az dotkniesz brzucha zony a tam mala raczka albo nozka sie wypnie wrazenie nie do opisania az sie lezka kreci haha.........

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...