Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AVF] Ubytek mocy, olej z tłumika


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Koledzy aż mnie serce boli... :confused4: Dzisiaj jadę sobie i czuję że coś słabsza jest moja A4. Na 1,2,3 biegu przyspiesza w miarę (nie tak jak wcześniej), na 4,5,6 dosyć słabo od 1700 obrotów. W papierach niemieckich po przeglądzie było napisane: "Waz doladowania cisnienia dolny jest lamliwy (kruszacy sie), waz doladowania cisnienia gorny jest nieszczelny".

Byłem przed chwilą obczajać wąż górny, przy przygazowaniu trochę czuję powiew powietrza w górnej części, chyba to normalne nie jest, nie? A co najgorsze, po przegozowaniu go polało mi posadzkę olejem w garażu w okolicach tłumika... Obawiam się najgorszego... :confused4: Wściekły jestem, bo od kupna przejechałem dopiero z 700km. Przebieg 203.000 sprawdzony. Olej nie wiem czy ubył, bo silnik ciepły jeszcze więc nie spłynął jeszcze cały.

Co sądzicie o tym? ;([br]Dopisany: 09 Styczeń 2011, 20:25_________________________________________________Dodam że nic nie świszczy przy dodawaniu gazu, olej 5w30

Opublikowano

ASO + wszystkie faktury na przeglądy. Temat nie o przebiegu, więc proszę konkretnie na temat[br]Dopisany: 09 Styczeń 2011, 20:49_________________________________________________Może coś się zatkało czy coś, inne paliwo dostało (polskie) i coś nie tak? :wallbash:

Opublikowano

jak masz wąż nieszczelny i ci powietrze spier...... to normalne że silnik słabnie

weź się uporaj z tymi wężami na początek

chociażby zaklej "powertejpem" na początek - oczywiście do czasu wymiany

powinien odzyskać wigor

edit:

oby nie turbawka

zmieniłeś olej po kupnie

bóg jeden wie ile przejechał na starym oleju

ja też kupiłem 10tyś po przeglądzie w aso, ale wolałem zmienić olej i filtry

Opublikowano

Węże jak węże, martwi mnie ten olej z tłumika... Poza tym przez te początkowe km było wszystko OK. Naraz się tak rozszczelniło na maxa że osłabł trochę?

Opublikowano

A kopci Ci to autko w tym momencie osłabnięcia?

Opublikowano

A może to poprostu sadza z wodą a nie olej...

Opublikowano

Oleju nie bierze, jaki był stan taki jest, przed max-em. Być może to była sadza i przy większym przygazowaniu coś poleciało i spanikowałem. Dzisiaj sprawdzę to jeszcze na białej kartce co to dokładnie jest. Wczoraj jak dotykałem rury to w środku była trochę oleista, ale o konsystencji smaru bardziej. Czy kopci zobaczę dzisiaj

Opublikowano

Tak na spokojnie się dzisiaj przejechałem. Powyłączałem wszystkie odbiorniki zakłócające ciszę i przy większych obrotach jednak świszczy (czyli jednak węże do oglądnięcia). Przy gazowaniu na postoju, na białej kartce zero plam, czyli musiał po prostu wczoraj wydalić cały syf jaki miałem w układzie wydechowym.

Także jestem dobrej myśli, że nie trzeba turba wymieniać, a tylko uszczelnić węże (nie widziałem żadnych dziur, pęknięć, być może na złączu słabo dokręcone czy coś. Jutro auto leci do mechanika, powiedział że się tym zajmie, zobaczymy co wyniknie.

Opublikowano

zdejmij przewód dolotowy powietrza z filtra powietrza do turbo i chwyc za wirnik...i bedziesz wiedział. lustereczkiem podejdź i zobacz czy wirnik nie jest zmielony.

skoro to olej lezy w wydechu a silnik na jałowym biegu chodzi równo na 4 cylindry nie trycha nie prycha to turbo poleciało i tyle.

sprzedający fure miał dobrego diagnostę i pogonił wóz aby sobie kosztów nie robić. kolega kupił, polatał i turbina nie wytrzymała ciśnienie i się zesrała. jeśli to faktycznie olej a nie ropa...

Opublikowano

Jak napisałem, raczej wina przewodów to jest, bo ewidentnie słychać syczenie. Mam nadzieję, że turbo całe, się okaże zresztą

Opublikowano

siemka, to że świszczy to własnie oznaka że ci sie łopatki w turbince zapiekają i nie mogą się otwierać do końca, czyli krótko mówiąc chaczą i hamują się na zabrudzonej turbinie.ale to nie jest straszna sprawa tyl;ko trzeba wyczyścic turbo, a jak to zrobić to wystarczy poszukać na forach.miałem to samo po czyszczeniu niunia zbiera się od najmniejszych obrotów zero świszczenia z turbiny mimo że juz mi troszkę łopatki pocharatało to i tak jeszcze 100tys zrobie bez wymiany....spoko nie panikuj!!! Pozdro!

Opublikowano

być może poprzedni właściciel wymienił turbinkę, a cały olej po walnięciu turbo idzie w wydech,dlatego resztki mogą się wydalać z rury, przy tej okazji mógł się zapchać katalizator dlatego jest słabszy, uszczelnij wszystko i albo się wypali reszta oleju albo wywal bebechy z kata :wink4:

Opublikowano

Myślałem że świszczenie to nieszczelne przewody :mysli:

Opublikowano

niestraszcie chłopaka z tym świszczeniem turbinki bo u niejednego świszczy i jeżdzą i nic się nie dzieje, poza tym na ten temat zdania są podzielone i jedni mówią że ma świszczeć w pewnych granicach obr/min a drudzy mówią że wogóle ma nie świszczeć i to znak że się kończy a poza tym to fakt jest że niestety nikogo z nas nie ominie jej regeneracja bądź jak niektorzy wolą wymiana na nową , nie wiem jakie jest twoje świszczenie i faktycznie jak koledzy podpowiadają najpierw wymień bądź uszczelnij te przewody a potem sprawdź jak autko się zbiera :)

Opublikowano

Auto było u mechanika. Nie stwierdził żadnego problemu. Przejechałem się autem, trochę lepiej się zbiera. Albo jestem jakiś przewrażliwony albo nie wiem już sam. Poza tym powiedział że jakby była jakaś nieszczelność w rurach to by od razu wywaliło błąd. Dobrze prawi?[br]Dopisany: 12 Styczeń 2011, 15:23_________________________________________________Dodam że oczywiście go zVAGowałem przed oddaniem do mechanika i był tylko błąd G2 (ale to dlatego że zapomniałem go wykasować po wymianie czujnika)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...