pastaldo Opublikowano 14 Stycznia 2011 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Ostatnio kilka razy mi się zdarzyło że jak samochód troche postał to po odpaleniu normalnie pedał hamulca opada, ale próba hamowania się kończy jakby polać tarcze olejem. Po mocnym dohamowaniu hamulce wracają ale są i tak słabe. Np zrobiłem test i jadac około 60km/h pedał hamulca w podłogę i samochód zahamował ale nie tak jak hamował. Poza tym na mokrym przy takim gwałtownym shamowaniu powinien się włączyć ABS żeby zapobiec zablokowaniu kuł ale sie nie włączył ale to żadna strata bo kół nie zablokowało i pewnie dlatego ABS nie zareagował. Może to ma jakieś znaczenie ale ostatnio zauważyłem delikatne przycieranie chyba klocków przy cofaniu samochodem. Jadąc do przodu niema tego. Czy to będzie serwo do wymiany? Czy gdzies tam lubi się coś rozszczelniać np przy podciśnieniu? Jak zakładałem na zime zimówki i oglądałem hamulce to nie były jeszcze kiepskie. Pozatym zobaczyłem że jest woda w tej grodzi gdzie jest aku i serwo i czy jak tam będzie woda to może mieć jakies znaczenie? Łapię sie już wszystkiego co możliwe. Chciałbym sie zorientowac w temacie bo musze w poniedziałek zrobić przegląd a będe miał okazje jutro pogrzebać przy samochodzie. Gdzie szukać przyczyny?
Konrad.jpg Opublikowano 14 Stycznia 2011 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Dziwne jest to ocieranie przy cofanu napewno są to klocki? Nic nie pisałeś o płynie kiedy był wymieniany?
pastaldo Opublikowano 14 Stycznia 2011 Autor Opublikowano 14 Stycznia 2011 Tego ocierania jestem prawie pewny że to klocki bo dźwięk jest podobny do tego jak czasami piszczą hamulce jak juz sa podjechane ale ciszej. Płynu nie dotykałem a samochód mam od roku, wczesniej był we francji wiec nie wiem co się z nim działo. Sprawdzałem i płyn jest na 100% na odpowiednim poziomie. Z tym że chyba jakby to był płyn to hamulce by się stopniowo pogarszały a to pierwsy raz się zdarzyło poprostu pewnego ranka ale wracało do normy (może mi sie zdawało że była norma bo było slisko i nie trzeba było mocnych hamulców) a dziś jest tak że niby hamuje ale słabo. Pedał hamulca nie robi się twardy ani nie leci w podłoge nawet jak bardzo mocno wcisnę.
rafalekx Opublikowano 14 Stycznia 2011 Opublikowano 14 Stycznia 2011 A płyn hamulcowy nie ubywa? dziwne... Patrzyłeś przewody nigdzie nie ucieka? Miałem coś podobnego u siebie tydzień temu, pokazywałem winowajcę w temacie lubelskim
paput Opublikowano 14 Stycznia 2011 Opublikowano 14 Stycznia 2011 A abs delikatnie nie skrobie czasem przy hamowaniu i gdy opada pedał?
pastaldo Opublikowano 14 Stycznia 2011 Autor Opublikowano 14 Stycznia 2011 Płyn nie ucieka, przynajmniej w stopniu zauważalnym. Dopiero jutro będe na kanale żeby obejrzeć dokładnie wszystkie zaciski. Dziś mam jeszcze trase 130km, może się uda Co masz Rafał na myśli bo nie kojarze tematu. Pozatym miałes zauważalny ubytek płynu? I tez miałes słabe hamulce?
rafalekx Opublikowano 14 Stycznia 2011 Opublikowano 14 Stycznia 2011 Co masz Rafał na myśli bo nie kojarze tematu. Pozatym miałes zauważalny ubytek płynu? I tez miałes słabe hamulce? U mnie co prawda chwilę samochód postał, ale po tych kilku dniach jak stał, już czułem że coś jest nie halo z hamulcami, potem pedał zaczął przy hamowaniu lecieć do podłogi, a hamowanie ciulowe, płyn aż tak bardzo mocno nie uciekał ale jak tak pojeździłem cały dzień kilka razy mocniej hamując i pompując hamulcem to uciekał, aż wreszcie zapiszczała kontrolka, że płynu mało. Pedał hamulca był dość miekki i wchodził bardzo powoli jak w masełko do samego końca w podłogę, a hamowanie jakieś było, ale przy gwałtownym było źle, jak to się mówi bardziej oczami hamowałem niż hamulcami Winowajcą były podkładki przy wejściu przewodu hamulcowego w zacisk tylny (dwie aluminiowe podkładeczki przepuszczały - skorodowały). Sprawdź przewody Może być bardzo mała nieszczelność i płyn nie ucieka jakoś wyraźnie ale może trochę uciekać
pastaldo Opublikowano 14 Stycznia 2011 Autor Opublikowano 14 Stycznia 2011 No sprawdze ale o tej porze pod blokiem nieda rady. Jak dojade te 130 do domu to jutro zajrze do tego. U mnie pedał nie da sie wcisnąc do podłogi. Awidentnie jakby nie było wspomagania hamulca. Identyko prawie jakby hamowac na zgaszonym silniku. Mam nadziej eze nie serwo. Ciekawe ile takie może kosztowac.[br]Dopisany: 14 Styczeń 2011, 17:11_________________________________________________ Do domu 130km dojechałem. Nawet jak porządnie gwałtownie przycisnałem pedał hamulca to ABS zaterkotał. Czyli jakby poprostu było słabe wspomaganie hamulca. Obstawiam serwo albo pompe vacum Obym się mylił ale to jutro zobacze dokładniej na kanale co przy zaciskach A co Wy o tym myslicie?
paput Opublikowano 15 Stycznia 2011 Opublikowano 15 Stycznia 2011 No sprawdze ale o tej porze pod blokiem nieda rady. Jak dojade te 130 do domu to jutro zajrze do tego. U mnie pedał nie da sie wcisnąc do podłogi. Awidentnie jakby nie było wspomagania hamulca. Identyko prawie jakby hamowac na zgaszonym silniku. Mam nadziej eze nie serwo. Ciekawe ile takie może kosztowac.[br]Dopisany: 14 Styczeń 2011, 17:11_________________________________________________ Do domu 130km dojechałem. Nawet jak porządnie gwałtownie przycisnałem pedał hamulca to ABS zaterkotał. Czyli jakby poprostu było słabe wspomaganie hamulca. Obstawiam serwo albo pompe vacum Obym się mylił ale to jutro zobacze dokładniej na kanale co przy zaciskach A co Wy o tym myslicie? jedź do speca niech CI posprawdza wszystko, będziesz wiedział
maciejek Opublikowano 16 Stycznia 2011 Opublikowano 16 Stycznia 2011 A rura podciśnienia do serwa szczelna? Jeżeli będziesz miał nieszczelność w układzie podciśnienia to hamulec będzie kiepściuchny. Rurka z zaworem zwrotnym + łącznik w grodzi i będziesz wiedział gdzie jest problem
pastaldo Opublikowano 16 Stycznia 2011 Autor Opublikowano 16 Stycznia 2011 A rura podciśnienia do serwa szczelna? Jeżeli będziesz miał nieszczelność w układzie podciśnienia to hamulec będzie kiepściuchny. Rurka z zaworem zwrotnym + łącznik w grodzi i będziesz wiedział gdzie jest problem Powiem Ci kolego ze częściowo trafiłeś. Zastanawiał mnie ten gumowy dzyndzel w grodzi i z obu stron on był luźny i jak się go poruszyło to syczał. A to w tej gumie zawór zwrotny się znajduje? Bo jak wyjąłem od strony silnika wen dzyndzel i od strony serwa to była guma przelotowa łącząca jedynie obie strony. Odtłuściłem i złożyłem to na silikon i jakby były trochę lepsze hamulce ale nie miałem okazji ich jeszcze dobrze przetestować. Ale wydaje mi sie że wcześniej były trochę lepsze. Znajomy mi podpowiada że może pompa podciśnienia nie domaga. Że saje podciśnienie ale nie na tyle duże żeby były dobre hamulce lub serwo. Jutro postaram się je dobrze przetestować i się odezwę w tej sprawie.
Pikuś Opublikowano 16 Stycznia 2011 Opublikowano 16 Stycznia 2011 Podciśnienie możesz sprawdzić wpinając się w układ podciśnienia. Powinno być coś koło 0,98 bar. Ja gdzieś powinienem mieć zegar. Jak będziesz potrzebował to daj znać.
maciejek Opublikowano 16 Stycznia 2011 Opublikowano 16 Stycznia 2011 Rura od wakupompy + guma w grodzi + rura do serwa i po problemie kiszkowatych hamulców. Temat przerabiałem kilka razy i zawsze kończyło się na wymianie rurek. Chyba że masz wodę w serwie i pełno rudej w środku
pastaldo Opublikowano 18 Stycznia 2011 Autor Opublikowano 18 Stycznia 2011 Rura od wakupompy + guma w grodzi + rura do serwa i po problemie kiszkowatych hamulców. Temat przerabiałem kilka razy i zawsze kończyło się na wymianie rurek. Chyba że masz wodę w serwie i pełno rudej w środku Ale to wymieniałes te rurki na nowe? Jesli tak to jakie koszty? Co do wody w serwie to jak mo0zna to wybadać? trzeba wyjmowac czy jest jakas opcja spuszczenia wody? Bo podejrzewam że jesli jest nieszczelność w układzie podciśnienia to tamtendy może sie zbierać wilgoć i woda w serwie? Lub z jakiego innego miejsca tam się może pojawić woda?[br]Dopisany: 16 Styczeń 2011, 21:25_________________________________________________Po uszczelnieniu silikonem przy tej gumie w grodzi hamulce wróciły :> No ale tak czy siak trzeba będzie pomyśleć jeśli nie o całych wężykach to choc o łacznikach bo jak sie znów rozszczelni może być niebezpiecznie. Wczoraj przeszedł przegląd techniczny. Diagnosta mówił że żyleta nie są ale mieszczą sie w normie. No ale teraz jak jadę to nie musze gnieść tego pedału tylko w miarę ok hamuje samochód. Podciśnienie możesz sprawdzić wpinając się w układ podciśnienia. Powinno być coś koło 0,98 bar. Ja gdzieś powinienem mieć zegar. Jak będziesz potrzebował to daj znać. Chetnie bym to sprawdził choćby dla czystej wiedzy bo może jednak moga byc jeszcze lepsze hamulce Tym bardziej że może uszczelniłem ale nie koniecznie w każdym miejscu gdzie jest ubytek. Wybierasz się Pikus może na jakiś spot jak dojdzie do skutku? To wtedy jakby nie był problem mógłbyś zabrac zegar albo się kiedys gdzieś ustawimy :gwizdanie:
maciejek Opublikowano 18 Stycznia 2011 Opublikowano 18 Stycznia 2011 Rura od wakupompy + guma w grodzi + rura do serwa i po problemie kiszkowatych hamulców. Temat przerabiałem kilka razy i zawsze kończyło się na wymianie rurek. Chyba że masz wodę w serwie i pełno rudej w środku Ale to wymieniałes te rurki na nowe? Jesli tak to jakie koszty? Co do wody w serwie to jak mo0zna to wybadać? trzeba wyjmowac czy jest jakas opcja spuszczenia wody? Bo podejrzewam że jesli jest nieszczelność w układzie podciśnienia to tamtendy może sie zbierać wilgoć i woda w serwie? Lub z jakiego innego miejsca tam się może pojawić woda?[br]Dopisany: 16 Styczeń 2011, 21:25_________________________________________________Po uszczelnieniu silikonem przy tej gumie w grodzi hamulce wróciły :> No ale tak czy siak trzeba będzie pomyśleć jeśli nie o całych wężykach to choc o łacznikach bo jak sie znów rozszczelni może być niebezpiecznie. Wczoraj przeszedł przegląd techniczny. Diagnosta mówił że żyleta nie są ale mieszczą sie w normie. No ale teraz jak jadę to nie musze gnieść tego pedału tylko w miarę ok hamuje samochód. Podciśnienie możesz sprawdzić wpinając się w układ podciśnienia. Powinno być coś koło 0,98 bar. Ja gdzieś powinienem mieć zegar. Jak będziesz potrzebował to daj znać. Chetnie bym to sprawdził choćby dla czystej wiedzy bo może jednak moga byc jeszcze lepsze hamulce Tym bardziej że może uszczelniłem ale nie koniecznie w każdym miejscu gdzie jest ubytek. Wybierasz się Pikus może na jakiś spot jak dojdzie do skutku? To wtedy jakby nie był problem mógłbyś zabrac zegar albo się kiedys gdzieś ustawimy :gwizdanie: Wodę serwie możesz mieć po deszczu jak masz zapchane odpływy z podszybia Ceny rurek to : Rura serwo-gródź - 60PLN Guma w grodzi - 17PLN Rura wakupompa - gródź - 60PLN
pastaldo Opublikowano 18 Stycznia 2011 Autor Opublikowano 18 Stycznia 2011 No fakt po deszczu woda stała w tej przestrzeni gdzie jest serwo i aku ale pierwsze problemy z hamulcami pojawiły się jak jeszcze o deszczach nie było słychac nawet (czyt jak były ostatnio mrozy i ostra zima). Ale to przecierz serwo jest szczelne to jak mogla by się do niego dostać woda gdyby nawet tam stała? O wodzie w serwie to pomyślałem że jakims nieszczelnym przewodem by się dostała, np tym od podciśnienia ale tak duzo wody to tam nie było żeby mogła sie tamtędy wlać. Pozatym chyba odpuszcze wodę w serwie bo jak mowie po uszczelnieniu tego sie poprawiło znacznie więc podejrzewam że to jest przyczyna. A tam przy serwie nie ma jakiegoś kolejnego łacznika gumowego? Czy tak po prostu wąż ma takie zakończenie gumowe.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się