eltoro3 0 Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Chciałbym się dowiedzieć co jest lepsze dla silnika diesla. Przy jeździe z prędkością 70km/h lepiej jechać na trzecim biegu z obrotami 2800, czy może zmienić na czwórkę i wtedy obroty 1800? Prędkość oczywiście przykładowa, ale czasem zdarza się i tak jechać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koper84444 2 Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Jeśli lubisz słuchać jazgotu silnika, to możesz jechać na trójce Przełączaj na wyższy bieg, szkoda silnika i paliwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
k0za 0 Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Silnik osiąga największą sprawność energetyczną na przecięciu się krzywych momentu i mocy, wtedy również jest najbardziej wydajny. Jeżeli jest jazda pod obciążeniem to nie zalecałbym zbyt niskich obrotów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Damian A4 Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Jeśli jednostajną prędkością bez przyspieszania to ja bym leciał na 5 - najekonimiczniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eltoro3 0 Opublikowano 12 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 A czy to nie będzie wtedy PSJ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dymiano 0 Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 ja bym leciał na 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kowi87 163 Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 A ja "nawet jeżdże" na trójce przy takich prędkosaciach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweu1 0 Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Śmiało na czwórce, nie ma sensu niepotrzebnie kręcić silnika i słuchać huku. No chyba że jedziesz pod górę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kowi87 163 Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 tylko oby nie zaczęsto tak jeżdzić, bo póxniej wręcz będzie trzeba słuchać huku jak pewnego dnia wpadnie pierwszy drugi raz w tryb awaryjny :gwizdanie: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michu93 0 Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 tylko oby nie zaczęsto tak jeżdzić, bo póxniej wręcz będzie trzeba słuchać huku jak pewnego dnia wpadnie pierwszy drugi raz w tryb awaryjny :gwizdanie: ale wg. mnie nie ma co z tymi trybami awaryjnymi przesadzać i trząść spodniami. wystarczy normalnie jeździć, jak masz zwykłą drogę i nie przyśpieszasz i nie hamujesz to po cholere cisnąć na 3? turbinę można od czasu do czasu przeganiać i wystarczy a nie musi znowu ciągle na obrotach pracować.. to wszystko też zależy od warunków jazdy, bo jadąc z obciążeniem też nie pojedziesz na 1400rpm, ale jadąc pusty zwykłą prostą to też nie ma sensu cisnąć 3000rpm na 2 czy 3 biegu.. bezsensu wg. mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kowi87 163 Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 tylko oby nie zaczęsto tak jeżdzić, bo póxniej wręcz będzie trzeba słuchać huku jak pewnego dnia wpadnie pierwszy drugi raz w tryb awaryjny :gwizdanie: ale wg. mnie nie ma co z tymi trybami awaryjnymi przesadzać i trząść spodniami. wystarczy normalnie jeździć, jak masz zwykłą drogę i nie przyśpieszasz i nie hamujesz to po cholere cisnąć na 3? turbinę można od czasu do czasu przeganiać i wystarczy a nie musi znowu ciągle na obrotach pracować.. to wszystko też zależy od warunków jazdy, bo jadąc z obciążeniem też nie pojedziesz na 1400rpm, ale jadąc pusty zwykłą prostą to też nie ma sensu cisnąć 3000rpm na 2 czy 3 biegu.. bezsensu wg. mnie. michu a pózniej taki jeden pisze na battalionie pany co sie stało że turbo sie wyłaczyło, chyba czytałeś, a póxniej że stara sie nie przekraczać 3tys obr, wiec taka jazda jak tu jest opisana to to samo :gwizdanie: przyzwyczajenie do jazdy w której nie słychać hałasu wcześniej czy później grozi większym problemem niz ten hałas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michu93 0 Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 tak czytałem, ale to jest tylko ludzka głupota, bo tu usłyszą tam przeczytają, że diesela nie wolno niby przemęczać sranie w banie. poprostu jeździć normalnie dynamicznie a nie pierdzielić się jak emerytowany emeryt-rencista. nie mówię, że ktoś ma jeździć na niskich obrotach, ale skoro ma jechać kilka km na wyższych to nie ma sensu męczyć ucha. później możesz poprostu przedeptać i wszystko będzie ok. przecież po przjechaniu 10km na 1500rpm turbina nie złapie notlaufu.. tak jak napisałem - trzeba jeździć z głową i wszystko będzie ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
akjam 5 Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Jeżdzić po prostu normalnie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
janusz_stg 7 Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Sprawdź w jakim przedziale obrotów twój silnik ma najwyższy moment obrotowy przy najniższych obrotach. Dla przykładu podam .że silnik 1z 90 km najlepszy moment obrotowy uzyskuje ok.1900 obrotów /min. Okazuje sie ,że w tym przedziale obrotów zużywa jednocześnie najmniej paliwa.Z tego wynika prosty wniosek : jazda poniżej 1900 obrotów nie jest najkorzystniejsza a bez większych przeszkód do 3000 obr/min można sobie pozwalać .Dodam jeszcze że odczuwalny przyrost mocy rozpoczyna się od 1500 obr/min.Jazda poniżej jest nieekonomiczna i raczej szkodliwa dla silnika.Przedzial 3000 do 4000 obr/min zarezerwowany jest tylko i wyłącznie dla przyjemności z jazdy pod warunkiem osiągnięcia temp. silnika 90 st.Wcześniejsza jazda w najwyższym przedziale obrotów na zimnym silniku sprowadza sie do zwykłego katowania i zajeżdżania silnika. Miłej jazdy i przyjemności z długiej i prawidłowej ekploatacji. Wniosek : dopasuj bieg do optmalnych obrotów . Zdrowo dla silnika i kieszeni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kowi87 163 Opublikowano 12 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 Sprawdź w jakim przedziale obrotów twój silnik ma najwyższy moment obrotowy przy najniższych obrotach. Dla przykładu podam .że silnik 1z 90 km najlepszy moment obrotowy uzyskuje ok.1900 obrotów /min. Okazuje sie ,że w tym przedziale obrotów zużywa jednocześnie najmniej paliwa.Z tego wynika prosty wniosek : jazda poniżej 1900 obrotów nie jest najkorzystniejsza a bez większych przeszkód do 3000 obr/min można sobie pozwalać .Dodam jeszcze że odczuwalny przyrost mocy rozpoczyna się od 1500 obr/min.Jazda poniżej jest nieekonomiczna i raczej szkodliwa dla silnika.Przedzial 3000 do 4000 obr/min zarezerwowany jest tylko i wyłącznie dla przyjemności z jazdy pod warunkiem osiągnięcia temp. silnika 90 st.Wcześniejsza jazda w najwyższym przedziale obrotów na zimnym silniku sprowadza sie do zwykłego katowania i zajeżdżania silnika. Miłej jazdy i przyjemności z długiej i prawidłowej ekploatacji. Wniosek : dopasuj bieg do optmalnych obrotów . Zdrowo dla silnika i kieszeni. Wszystko w temacie, mozna zamykać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piness 0 Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Przy silniku 131Km proponował bym 4 przy 70 ma już odpowiedni moment obrotowy. Koledzy którzy proponują 3 widzę, że maja benzynki i w ich przypadku zgodzę się, że 3 jest odpowiednia:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ogar 0 Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 W AWX optymalne parametry pracy silnik łapie w zakresie 1750-2500 obr./min. i w tym przedziale można śmiało jeździć.W dogodnych warunkach przegonisz furę powyżej 3000 obr./min. raz na jakiś czas i będzie O.K Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eltoro3 0 Opublikowano 13 Maja 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Wypowiedź ogara jest dla mnie taką "kawą na ławę" :> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MARCIN607 62 Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 pany ja miałem 3 diezle i na każdym jeżdziłęm 2-2-5 tyś średnio. Na trasie na 5 jechałem powyżej 3 tyś, ale z drugiej strony trasę robię 3-4razy w tygodni. moim zdaniem podciągnięcie auta do 3 tyś przy wyprzedzaniu tak ale przy stałej jeżdzie jakoś tego nie widzę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martin_Speed 0 Opublikowano 13 Maja 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2011 niezamulac auta i przegonic turbine od czasu do czasu tak jak ktos wyzej napisal.... najlepsza recepta na zdrowy silnik.... Niebac sie ciagnac do 4 tysiecy poto tyle jest zeby je czasem wykorzystac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się