Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AJM] Jazda z uszkodzoną turbosprężarką


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jak w temacie,czy z uszkodzona turbosprężarką można jeżdżić czy raczej nie .Dokładnie chodzi mi o padniecie w trasie od razu staje i laweta??czy mogę jeszcze jechać i jak długo.

Opublikowano

Jak w temacie,czy z uszkodzona turbosprężarką można jeżdżić czy raczej nie .Dokładnie chodzi mi o padniecie w trasie od razu staje i laweta??czy mogę jeszcze jechać i jak długo.

laweta , inaczej bedziesz mial do wymiany jeszcze silnik ... :naughty:

Opublikowano

Jak w temacie,czy z uszkodzona turbosprężarką można jeżdżić czy raczej nie .Dokładnie chodzi mi o padniecie w trasie od razu staje i laweta??czy mogę jeszcze jechać i jak długo.

mam ten sam problem a samochód muszę przetransportować do gdańska :wallbash:

Opublikowano

zalezy jak padła chyba. Jeśli puściła olej to kategorycznie nie jeździć a jak oleju nie puszcza i nie ubywa to jedziesz jak z noflautem tylko większym :wink4:

Opublikowano

ogolnie to lepiej nie jezdzic :D szkoda silnika ;]

Opublikowano

Dziękuje za odpowiedzi .Czyli zostaje mi naprawa w przypadkowym warsztacie w przypadkowym kraju ;(

Opublikowano

Dziękuje za odpowiedzi .Czyli zostaje mi naprawa w przypadkowym warsztacie w przypadkowym kraju ;(

No niestety. W sytuacji jak ja powiedziałem że pada turbo ale oleju nie puszcza to możesz dojechac gdzies nie daleko do warsztatu ale jak olej puści to tylko laweta zostaje.

Opublikowano

Jak w temacie,czy z uszkodzona turbosprężarką można jeżdżić czy raczej nie .Dokładnie chodzi mi o padniecie w trasie od razu staje i laweta??czy mogę jeszcze jechać i jak długo.

mam ten sam problem a samochód muszę przetransportować do gdańska :wallbash:

Przetestowane parę dni temu sprowadziłem go do gdańska na trasie obroty 1,200/1,400 oleju nie brał prędkość 50-60 km/h

Teraz czeka na nową turbinkę w AZ ^^

Opublikowano

Jak komuś mocno zależy to się da :tongue4:

Należy zaślepić dopływ oleju do turbiny i unieruchomić wirnik czymś co mamy pod ręką i można jechać.

Inna sprawa to, że turbawka po takim potraktowaniu może nadawać się już tylko na złom, a i jazda będzie męcząca :gwizdanie:

Opublikowano

Dziękuje za odpowiedzi .Czyli zostaje mi naprawa w przypadkowym warsztacie w przypadkowym kraju ;(

Jeśli wiesz, że masz turbo w kiepskim stanie to napraw. Wtedy nie będziesz się musiał martwić, że na trasie Ci zrobi problem. A za granicą i jeszcze na szybko to za taką naprawę by z Ciebie zdarli strasznie na pewno, tak samo jak z obcokrajowca w Polsce. Nie wszystko trzeba zajeździć do końca, napraw i będziesz spokojny.

Opublikowano

Dziękuje za odpowiedzi .Czyli zostaje mi naprawa w przypadkowym warsztacie w przypadkowym kraju ;(

Jeśli wiesz, że masz turbo w kiepskim stanie to napraw. Wtedy nie będziesz się musiał martwić, że na trasie Ci zrobi problem. A za granicą i jeszcze na szybko to za taką naprawę by z Ciebie zdarli strasznie na pewno, tak samo jak z obcokrajowca w Polsce. Nie wszystko trzeba zajeździć do końca, napraw i będziesz spokojny.

nie zawsze sie da wszytko wypadać. Czasami jest dobre i w jednej chwili łup a czasami padający sprzet chodzi jeszcze rok :wink4:

tak czy inaczej jak mówiłem wczesniej jak oleju nie wypluwa to dojechać do miejsca docelowego w meczarniach sie dojedzie ale jesli puści olej to tylko laweta :decayed:

Opublikowano

Dziękuje za odpowiedzi .Czyli zostaje mi naprawa w przypadkowym warsztacie w przypadkowym kraju ;(

Jeśli wiesz, że masz turbo w kiepskim stanie to napraw. Wtedy nie będziesz się musiał martwić, że na trasie Ci zrobi problem. A za granicą i jeszcze na szybko to za taką naprawę by z Ciebie zdarli strasznie na pewno, tak samo jak z obcokrajowca w Polsce. Nie wszystko trzeba zajeździć do końca, napraw i będziesz spokojny.

nie zawsze sie da wszytko wypadać. Czasami jest dobre i w jednej chwili łup a czasami padający sprzet chodzi jeszcze rok :wink4:

tak czy inaczej jak mówiłem wczesniej jak oleju nie wypluwa to dojechać do miejsca docelowego w meczarniach sie dojedzie ale jesli puści olej to tylko laweta :decayed:

No można się obejść bez lawety, jak napisałem wyżej :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...