Mefis Opublikowano 30 Czerwca 2011 Opublikowano 30 Czerwca 2011 Jak w temacie,czy z uszkodzona turbosprężarką można jeżdżić czy raczej nie .Dokładnie chodzi mi o padniecie w trasie od razu staje i laweta??czy mogę jeszcze jechać i jak długo.
malinek21 Opublikowano 30 Czerwca 2011 Opublikowano 30 Czerwca 2011 zależy w jakim stopniu.Jak nawala dymem ze nic nie widać to raczej nie pojedzie :>
spanky Opublikowano 30 Czerwca 2011 Opublikowano 30 Czerwca 2011 Jak w temacie,czy z uszkodzona turbosprężarką można jeżdżić czy raczej nie .Dokładnie chodzi mi o padniecie w trasie od razu staje i laweta??czy mogę jeszcze jechać i jak długo. laweta , inaczej bedziesz mial do wymiany jeszcze silnik ...
Blacki84 Opublikowano 1 Lipca 2011 Opublikowano 1 Lipca 2011 Jak w temacie,czy z uszkodzona turbosprężarką można jeżdżić czy raczej nie .Dokładnie chodzi mi o padniecie w trasie od razu staje i laweta??czy mogę jeszcze jechać i jak długo. mam ten sam problem a samochód muszę przetransportować do gdańska
pastaldo Opublikowano 1 Lipca 2011 Opublikowano 1 Lipca 2011 zalezy jak padła chyba. Jeśli puściła olej to kategorycznie nie jeździć a jak oleju nie puszcza i nie ubywa to jedziesz jak z noflautem tylko większym
SkOs Opublikowano 1 Lipca 2011 Opublikowano 1 Lipca 2011 ogolnie to lepiej nie jezdzic szkoda silnika ;]
Mefis Opublikowano 1 Lipca 2011 Autor Opublikowano 1 Lipca 2011 Dziękuje za odpowiedzi .Czyli zostaje mi naprawa w przypadkowym warsztacie w przypadkowym kraju ;(
pastaldo Opublikowano 1 Lipca 2011 Opublikowano 1 Lipca 2011 Dziękuje za odpowiedzi .Czyli zostaje mi naprawa w przypadkowym warsztacie w przypadkowym kraju ;( No niestety. W sytuacji jak ja powiedziałem że pada turbo ale oleju nie puszcza to możesz dojechac gdzies nie daleko do warsztatu ale jak olej puści to tylko laweta zostaje.
Blacki84 Opublikowano 10 Sierpnia 2011 Opublikowano 10 Sierpnia 2011 Jak w temacie,czy z uszkodzona turbosprężarką można jeżdżić czy raczej nie .Dokładnie chodzi mi o padniecie w trasie od razu staje i laweta??czy mogę jeszcze jechać i jak długo. mam ten sam problem a samochód muszę przetransportować do gdańska Przetestowane parę dni temu sprowadziłem go do gdańska na trasie obroty 1,200/1,400 oleju nie brał prędkość 50-60 km/h Teraz czeka na nową turbinkę w AZ ^^
piotrsob1 Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Jak komuś mocno zależy to się da Należy zaślepić dopływ oleju do turbiny i unieruchomić wirnik czymś co mamy pod ręką i można jechać. Inna sprawa to, że turbawka po takim potraktowaniu może nadawać się już tylko na złom, a i jazda będzie męcząca :gwizdanie:
hubipl9 Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Dziękuje za odpowiedzi .Czyli zostaje mi naprawa w przypadkowym warsztacie w przypadkowym kraju ;( Jeśli wiesz, że masz turbo w kiepskim stanie to napraw. Wtedy nie będziesz się musiał martwić, że na trasie Ci zrobi problem. A za granicą i jeszcze na szybko to za taką naprawę by z Ciebie zdarli strasznie na pewno, tak samo jak z obcokrajowca w Polsce. Nie wszystko trzeba zajeździć do końca, napraw i będziesz spokojny.
pastaldo Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Dziękuje za odpowiedzi .Czyli zostaje mi naprawa w przypadkowym warsztacie w przypadkowym kraju ;( Jeśli wiesz, że masz turbo w kiepskim stanie to napraw. Wtedy nie będziesz się musiał martwić, że na trasie Ci zrobi problem. A za granicą i jeszcze na szybko to za taką naprawę by z Ciebie zdarli strasznie na pewno, tak samo jak z obcokrajowca w Polsce. Nie wszystko trzeba zajeździć do końca, napraw i będziesz spokojny. nie zawsze sie da wszytko wypadać. Czasami jest dobre i w jednej chwili łup a czasami padający sprzet chodzi jeszcze rok tak czy inaczej jak mówiłem wczesniej jak oleju nie wypluwa to dojechać do miejsca docelowego w meczarniach sie dojedzie ale jesli puści olej to tylko laweta
piotrsob1 Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Opublikowano 11 Sierpnia 2011 Dziękuje za odpowiedzi .Czyli zostaje mi naprawa w przypadkowym warsztacie w przypadkowym kraju ;( Jeśli wiesz, że masz turbo w kiepskim stanie to napraw. Wtedy nie będziesz się musiał martwić, że na trasie Ci zrobi problem. A za granicą i jeszcze na szybko to za taką naprawę by z Ciebie zdarli strasznie na pewno, tak samo jak z obcokrajowca w Polsce. Nie wszystko trzeba zajeździć do końca, napraw i będziesz spokojny. nie zawsze sie da wszytko wypadać. Czasami jest dobre i w jednej chwili łup a czasami padający sprzet chodzi jeszcze rok tak czy inaczej jak mówiłem wczesniej jak oleju nie wypluwa to dojechać do miejsca docelowego w meczarniach sie dojedzie ale jesli puści olej to tylko laweta No można się obejść bez lawety, jak napisałem wyżej
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się