Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AVF] Przypalone sprzęgło


hormon

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Może koledzy coś podpowiedzą w sprawie eksploatacyjnej. Wczoraj pomagałem znajomemu wyjechać z podmokłej łąki bo ściągnęło go z szutrowej drogi i po zapięciu linka do mojej A4 dałem po palniku ale niestety wyciągane auto nie poszło, za to spod mojej maski zaczął wydobywać się białawy dymek i ewidentnie czuć było smród. Sytuacja trwała może z 15 sekund. I teraz moje pytanie czy jest się czym martwić ze strony sprzęgła? Dodam ze po całej akcji auto jeździ normalnie, sprzęgło nie ślizga, ale nadal można wyczuć ten „smrodek”. Nie wiem czy to moje subiektywne wrażenie czy faktyczny objaw, ale wydaje mi się że sprzęgło bierze płynniej, delikatniej. Informacyjnie dodam, że autko ma 100% autentyczny przebieg 130kkm.

Pozdr Szymon

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co się martwić na przyszłość. Skoro piszesz, że sprzęgło bierze normalnie, a nawet lepiej... Na pewno takie przypalenie nie poszło mu na zdrowie i odrobinę mogło skrócić jego żywotność, ale nie ma się czym martwić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiedziałem że bierze lepiej, tylko że w moim subiektywnym odczuciu bierze płynniej...Ale proszę się tym nie sugerować bo to tylko wrażenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie nadpaliłeś sprzęgło, na przyszłość unikaj sytuacji gdzie będziesz musiał kogoś ciągnąć, szczególnie jeśli coś będzie cięższe od Twojego audi i będzie dużym obciążeniem dla Twojego silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak nie ślizga się przy pełnym bucie na wysokich biegach od niskich obrotów do wysokich to "zapomnij" o sytuacji i jeździj dalej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie przypalenie czasami jet nawet wskazane :gwizdanie: , jakieś półtora roku temu miałem problem u siebie ze podślizgującym się sprzęgłem na wysokich biegach w zakresie obrotów największego momentu obrotowego.

Przypaliłem sprzęgło dokładnie w ten sam sposób jak Ty i o dziwo problem ze ślizganiem ustąpił :>

Tylko trochę szkoda, bo nowy dwumas z kompletnym sprzęgłem rdzewieje w garażu ( kupiony wcześniej, ale nie zdążyłem go zamontować) :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie przypalenie czasami jet nawet wskazane :gwizdanie: , jakieś półtora roku temu miałem problem u siebie ze podślizgującym się sprzęgłem na wysokich biegach w zakresie obrotów największego momentu obrotowego.

Przypaliłem sprzęgło dokładnie w ten sam sposób jak Ty i o dziwo problem ze ślizganiem ustąpił :>

Tylko trochę szkoda, bo nowy dwumas z kompletnym sprzęgłem rdzewieje w garażu ( kupiony wcześniej, ale nie zdążyłem go zamontować) :gwizdanie:

I ja tez mialem problem z podslizgiwaniem sprzegla, zdarzylo sie to 2 razy w okresie ktory mam samochod (3 lata) za kazdym razem zrobilem lekkie przypalanko i chodzi elegancko jak narazie. A to dzieki twojemu opisowi Piotrsob1 jak kiedys rozpisales sie gdy wyciagales kogos ze sniegu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niby mało racjonalne na pirwszy pomyślunek, ale jak docisk sprawny a okładziny na tarczy jeszcze trochę zostało to działa !!!!

Jak mechaniory mówią że sprzęgło do wymiany, warto spróbować, jak nic nie da to dopiero wymieniać, nie ma nic do stracenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...