nsttoma Opublikowano 7 Października 2011 Opublikowano 7 Października 2011 Witam! W aucie robiony był remont silnika. Już pisze dla czego: autko miało już przelatane 204 tyś km i ostro brało olej po wyjęci tłoków okazało się że zapieczone są pierścienie zgarniające. Głowica pojechała do remontu, wymieniłem pierścienie i panewki korbowodowe( przy okazji) katalizator tez poleciał na złom, zalałem olej taki jak był poprzednio mobil 10w40. Mam więc pytanie: Jak dotrzec poprawnie motorek i czy nie popełniłem błędu zalewając ten półsyntetyk?
Maxcudo Opublikowano 7 Października 2011 Opublikowano 7 Października 2011 Nie butuj od razu. Daj mu trochę czasu żeby się wszystko poukładało i będzie chodził jak marzenie
nsttoma Opublikowano 8 Października 2011 Autor Opublikowano 8 Października 2011 Może jakieś konkrety??? Ile kilometrów trzeba i po jakim przebiegu zmienic ponownie olej?
Gość Autonet Opublikowano 9 Października 2011 Opublikowano 9 Października 2011 Ja obstawiałbym standardowe 10-15.000 jesli nie robisz dużych tras i olej nie jest przepalony to chyba bedize ok.
Malinaa Opublikowano 15 Października 2011 Opublikowano 15 Października 2011 witam jeśli można spytać to ile kosztowała taka operacja?
bassxclub Opublikowano 16 Października 2011 Opublikowano 16 Października 2011 Właśnie.. dołączam się do pytania - ile kosztowało Cie to przedsięwzięcie?
kamilmlody Opublikowano 16 Października 2011 Opublikowano 16 Października 2011 Pierwszy raz olej zmieniłbym po jakiś 2-3 tyś km. Wstępne dotarcie nowych części, brudy które zostały w silniku po remoncie, opiłki i inne syfy, wszystko to idzie z olejem. 10-15 tyś smarować silnik olejem z całym tym syfem? to chyba trochu przesada. Pierwszy raz powinieneś zmienić tak jak mówię, a drugi już raczej normalnie, ok 10 tys. Olej jak najbardziej OK, byleby nie pełen syntetyk - przy dotarciu nie pasuje Co do sposobu jazdy, to nie dawaj mu z początku mocno w ciry, niech się to ułoży i chyba tyle. Wszsytkie pierscienie zmieniales czy tylko zgarniające??
SebolA4 Opublikowano 17 Października 2011 Opublikowano 17 Października 2011 Co do docierania to są dwie szkoły: - jedni mówią,żeby nie wchodzić na wysokie obroty, - drudzy wręcz przeciwnie. Ja jestem za drugą szkołą tak po przejechaniu ok. 300km po remoncie.Ta druga szkoła polega na tym, że docierasz auto nie butując go ostro tylko delikatnie wchodzisz na obroty bez wielkiego obciążenia i jeździsz jakiś czas (1000-3000km max,więcej nie ma sensu to nie Fiat 125p) tzn. np. 80-100 km\h na 4 biegu masz ok.3,5-4 tyś\obr.,zamiast 2,5 tyś obr. na 5 biegu.Podobnie po mieście nie wrzucasz 4 biegu , tylko 3 bieg i większe obroty.
nsttoma Opublikowano 23 Października 2011 Autor Opublikowano 23 Października 2011 Wielkie dzięki za porady.Na razie autko ma przelatane 300km zastosuje się do rad i będę latał na niższych biegach większymi obrotami. Teraz o kosztach: Regeneracja głowicy 270zl Komplet pierścieni na wszystkie tłoki 320zł Panewki korbowodowe 80zł Strumienica i splot 150zł Przeguby wewnętrzne 200zł Olej i filterek 120zł Uszczelki pod mise i pokrywe zaworów 40zł Symeryng pod wałek rozrządu 20zł
Luka3s Opublikowano 23 Października 2011 Opublikowano 23 Października 2011 czyli 1200zł a za robocizne ile wsadziłeś ? Myślę czy u siebie nie odświeżyć również silnika.
kris166 Opublikowano 25 Października 2011 Opublikowano 25 Października 2011 ok 10tys km trzeba łagodnie traktować.
nsttoma Opublikowano 30 Października 2011 Autor Opublikowano 30 Października 2011 Dokładnie 1200zł poszło się... Robocizna nic mnie nie kosztowała , mam dobrze wyposażony warsztat, trochę wiedzy trochę umiejętności i razem ze szwagrem wieczorami dłubaliśmy przy maszynie. A jak z tym docieraniem, ile km trzeba zrobić? Koledzy różnie piszą i mam mętlik w głowie.
baca21 Opublikowano 30 Października 2011 Opublikowano 30 Października 2011 Miałem podobnie tyle że inny samochód i inny silniczek.. Pierwsze 2-3kkm tak jak poprzednicy pisali nie katować, ale też nie dusić auta.. musi sobie luźno chodzić- nie męczyć silnika. Następnie przed wymianą oleju płukanka motula i zalać go dobrym syntetykiem. Na moim przykładzie był to motul 300V, następnie motul 5w30 wymieniany co 10 kkm i przeleciałem 40kkm i autko nadal żyleta, nie było widać jakiegokolwiek zużycia oleju a wkręcał się na 6600-6700rpm. Gdyby nie ruda... pewnie nie rozstał bym się zetec'em
Mauros88 Opublikowano 30 Października 2011 Opublikowano 30 Października 2011 po 2-3 tysi km powinienies wymienic olej zeby wszystkie "opilki" powstajace w czasie docierania sie osprzetu usunac a nie jezdzic caly czas z opilkami w obiegu. Pierwszy 1000kmspokojnie pozniej juz mozna coraz bardziej gonic auto ale bez przesady. Ja tak robilem przy poprzednim aucie i smiga az milo podzien dzisiejszy. Pozdrawiam
Rafal-L Opublikowano 31 Października 2011 Opublikowano 31 Października 2011 tak jak kolega pisze do 1000km wszystko sie podociera;) i bez butowania na poczatku:)
nsttoma Opublikowano 11 Listopada 2011 Autor Opublikowano 11 Listopada 2011 Dziękuje bardzo za rady. Na razie 600km wskoczyło po remoncie (dziadkowa jazda :> ) temat uważam za zamknięty. Jeszcze raz dzięki za wskazówki. Pozdrawiam.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się