Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 1Z] Coś piszczy...pomocy :/


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

koledzy dziwna przypadlość mi się ostatnio dała zauwazyć w mojej 0000 tzn

jak są wyższe temperatury (ok 15C i wiecej )lub jak zagrzeje motor i zgasze to przy odpalaniu -nie zawsze (tak na 3 odpalania raz się zdarzy) cos pisknie ok 2-3 sekundy a czasem jakieś setne sekundy po rozruchu taka sytuacja ma miejsce :wallbash: ostatnio stwierdziłem że jak mi sie tak teraz zrobi to będę kręcił i się wsłucham (bo zawsze albo odruchowo cofałem kluczyk i następnym razem już było ok-nigdy się nie zdarzyło dwa razy pod rzad) i dziś się trafiła okazja i trzymam tak a tu nagle 3 razy pisknęła kontrolka "(!)" (czyli chyba aku -dodam że jest ok bo sprawdzałem przed zimą)

teraz rozmyślam czy to pasek na alternatorze i rozrusznik nie miał siły bo opory musiał pokonać

a może rozrusznik na wykończeniu... ale dlaczego chwile po odpaleniu by piszczal :mysli:

przyznam się że kiedyś zdażyło mi się wylać przez przypadek WD-40 na ten pasek ;( i może nie klei się do rolek... pasek ma ok 10 tys zrobione wiosną zmieniany.

ja cały czas mam zagwozdke z tą temperaturą :mysli: Rano jak poniżej 15 stopni nigdy nic takiego się nie dzieje.

pozdrawiam i będę wdzięczny za sugestie bo troche wstydu marce 0000 przynosze jak na cpn-ie np zgasze do tankowania -wszystkie laski patrzą :kox:

Opublikowano

koledzy dziwna przypadlość mi się ostatnio dała zauwazyć w mojej 0000 tzn

jak są wyższe temperatury (ok 15C i wiecej )lub jak zagrzeje motor i zgasze to przy odpalaniu -nie zawsze (tak na 3 odpalania raz się zdarzy) cos pisknie ok 2-3 sekundy a czasem jakieś setne sekundy po rozruchu taka sytuacja ma miejsce :wallbash: ostatnio stwierdziłem że jak mi sie tak teraz zrobi to będę kręcił i się wsłucham (bo zawsze albo odruchowo cofałem kluczyk i następnym razem już było ok-nigdy się nie zdarzyło dwa razy pod rzad) i dziś się trafiła okazja i trzymam tak a tu nagle 3 razy pisknęła kontrolka "(!)" (czyli chyba aku -dodam że jest ok bo sprawdzałem przed zimą)

teraz rozmyślam czy to pasek na alternatorze i rozrusznik nie miał siły bo opory musiał pokonać

a może rozrusznik na wykończeniu... ale dlaczego chwile po odpaleniu by piszczal :mysli:

przyznam się że kiedyś zdażyło mi się wylać przez przypadek WD-40 na ten pasek ;( i może nie klei się do rolek... pasek ma ok 10 tys zrobione wiosną zmieniany.

ja cały czas mam zagwozdke z tą temperaturą :mysli: Rano jak poniżej 15 stopni nigdy nic takiego się nie dzieje.

pozdrawiam i będę wdzięczny za sugestie bo troche wstydu marce 0000 przynosze jak na cpn-ie np zgasze do tankowania -wszystkie laski patrzą :kox:

Na początek przyjrzyj się temu paskowi bo każdy płyn który dostaje się na tego typy paski może mu zaszkodzić, zmienić jego właściwości i zaszkodzić w prawidłowej pracy.

Opublikowano

no właśnie pasek rowki ma nie spękane ale z wierzchu "błyszczy-taki wyślizgany jest ale minimalne rowki widać " szczególnie po bokach

zastanawia mnie moja domniemana teoria dzisiejszego nieodpalenia :mysli: mógł pasek shamować aż tak wał korbowy żeby aku nie miał siły :blink: ? a za chwile od strzała odpalił i nic nie piszczało ;( ??

napinacz jest nowy i pasek jest napięty ok :)

Opublikowano

zastanawia mnie moja domniemana teoria dzisiejszego nieodpalenia :mysli: mógł pasek shamować aż tak wał korbowy żeby aku nie miał siły :blink: ? a za chwile od strzała odpalił i nic nie piszczało ;( ??

A może nie warto łączyć piszczenia z nieodpaleniem... :mysli:

może po prostu pasek wymienić

Opublikowano

dziwne właśnie bo jak usłyszałem ten pisk i celowo trzymałem na rozruszniku (ok 3-5 sek) to w momencie kontrolka zaczeła pikać (aku) i mieszam się czy to nie bendix np ale to rozrusznik na pusto powinien obracać chyba -chyba że zwara jakaś idzie bo rozrusznik troszke w oleju jest.

ale dlaczego znów czasem jak już odpale to po ok 1sek też słysze ten pisk przez ok 1-2 sek :wallbash:

jak myślicie ma to sens i logike :mysli:

pozdr

Opublikowano

kolego to co Ci piszczy pasek?? czy

3 razy pisknęła kontrolka "(!)"
??

Jeśli pojawia Ci się kontrolka (!) i do tego pisknięcie to najprawdopodobniej masz mało płynu hamulcowego.

Każda "awaria" którą wykryje układ samosprawdzający spowoduje iż po przekręceniu kluczyka zasygnalizowana ona będzie pisknięciem oraz wyświetleniem odpowiedniej ikony.

Opublikowano

koledzy dziwna przypadlość mi się ostatnio dała zauwazyć w mojej 0000 tzn

jak są wyższe temperatury (ok 15C i wiecej )lub jak zagrzeje motor i zgasze to przy odpalaniu -nie zawsze (tak na 3 odpalania raz się zdarzy) cos pisknie ok 2-3 sekundy a czasem jakieś setne sekundy po rozruchu taka sytuacja ma miejsce :wallbash: ostatnio stwierdziłem że jak mi sie tak teraz zrobi to będę kręcił i się wsłucham (bo zawsze albo odruchowo cofałem kluczyk i następnym razem już było ok-nigdy się nie zdarzyło dwa razy pod rzad) i dziś się trafiła okazja i trzymam tak a tu nagle 3 razy pisknęła kontrolka "(!)" (czyli chyba aku -dodam że jest ok bo sprawdzałem przed zimą)

teraz rozmyślam czy to pasek na alternatorze i rozrusznik nie miał siły bo opory musiał pokonać

a może rozrusznik na wykończeniu... ale dlaczego chwile po odpaleniu by piszczal :mysli:

przyznam się że kiedyś zdażyło mi się wylać przez przypadek WD-40 na ten pasek ;( i może nie klei się do rolek... pasek ma ok 10 tys zrobione wiosną zmieniany.

ja cały czas mam zagwozdke z tą temperaturą :mysli: Rano jak poniżej 15 stopni nigdy nic takiego się nie dzieje.

pozdrawiam i będę wdzięczny za sugestie bo troche wstydu marce 0000 przynosze jak na cpn-ie np zgasze do tankowania -wszystkie laski patrzą :kox:

powyżej szczegóły

akumulator(kontrolka) zaczyna piszczeć bo coś go zaje.....obciążyło :wallbash: tylko właśnie co?

pozdr

Opublikowano

Kontrolka "(!)" nie jest kontrolką akumulatora. Jest to kontrolka związana z układem hamulcowym.

Masz rację ale jeśli aku jest słaby to też ta kontrolka się odezwie.

Opublikowano
Masz rację ale jeśli aku jest słaby to też ta kontrolka się odezwie.

Nie wiem jak jest u was ale jak ja miałem słaby aku (po 2 miesiącach postoju auta napięcie na aku było 10V) to kontrolka (!) mi się nie zaświecała. Przy próbie odpalenia auto po prostu zdychało tzn. gasło wszystko.

Natomiast kontrolka (!) pojawiała mi się tylko przy niskim poziomie płynu hamulcowego bądź gdy odpiąłem pompę ABS-u.

Opublikowano

widze że zaraz admin ten temat wyrzuci do kosza a ja bedę musiał drugi raz pisać.

koledzy nie ważne niech ta kontrolka będzie nawet od samodestrukcji :wallbash:

co mi piszczy z przodu pod machą (NIE NA DESCE)?

pozdrawiam

Opublikowano

Też miałem podobny problem, auto odpalało i w ostatnim stadium dało się czasem usłyszeć pisk. Nie wiem czy miało to coś wspólnego z tym, bo czasem piszczał czasem nie, ale po wymianie napinacza i paska od klimy więcej nie usłyszałem tego dźwięku.

Opublikowano

Prawdopodbnie walnięte jest sprzęgło rozrusznika.

Opublikowano

Prawdopodbnie walnięte jest sprzęgło rozrusznika.

Sprzęgło rozrusznika w sensie bendix?

Opublikowano

Tak. Sprzęgło jednokierunkowe rozrusznika, zwane bendixem :)

Opublikowano

no właśnie nie wykluczam bendix-a ale dlaczego dopiero jak auto się zagrzeje do 90C tak jest :mysli: jak jest zimny sto na sto pali bez pisku :wallbash: chyba że na dworzu było jakieś 20 C to czasem na zimnym się zdarzyło...

teraz jak 10C jest to ok

Opublikowano

A może po prostu ten felerny pasek? wiadomo zimno pasek jest skurczony, ciepło, rozkurczony, jeżeli był zalany wd40 może czasem przy próbie rozruchu zamiast obrucić kołem alternatora to się tylko ślizga po nim, łapie przyczepność i jest już ok? :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...