Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[2.5 TDI] dlaczego go tak krytykują.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

50k km....sorki ;)wiem tyle ze jeszcze nie mialem tak bezawaryjnego auta...ani nowego ani uzywanego...no moze sierra, ale tam po 6 latach byl do wymiany pierscien synchro 2 biegu i pare detali w zawiasie

Opublikowano

A ten silnik 2.5

Mozna go naprawiać samemu jak np. coś sie popsuje czy tylko u fachowca w serwisie

Jak by co to wójek ma warsztat i kupe skrzętu

A mój tata to mozna powiedzieć taka ZŁOTA RĄCZKA.

Opublikowano
turbosprezarka,wałek,odma,pompa,przeplywka

z którego roku była furka? jaka wersja silnika 150KM czy 163KM?

Opublikowano

150 km pierwszy wypust a6 kombi

Opublikowano

Myśle że to niezla bzdura ze padaja turbiny czy przeplywki pompy i walki!!!!moze tak i owszem po 500tys km gdy auto ma 25 wlascicieli a w polsce kupujac go nabywca mysli ze jest po starym dziadku:)) i ma 100tys

wczoraj bylem w oddziale masters'a we wroclawiu:Tęgie glowy podpiely pod kompa ,hamownia,i wszystko w jak najlepszym porzadku:turbo , przeplywka...cisnienie, zero wyciekow...

powiedzieli ze jesli auto ma 25 mechanikow a wiekszosc z niech nie wie jak wymienic w nim rozrzad,ustawic kat wtrysku..a do tego leja paliwo z tesco bez wymiany filtrow i na tendetnych podróbach, wtedy kiedy trzeba to na efekty nie trzeba dlugo czekac.:(((

pozrdawiam

Opublikowano

Hmmm wałki były... pare innych rzeczy też i jezeli by to ciągneło jak trzeba , a nie jak jakiś beznadziejny kondon to może i bym namawiał do tej motorowni, a tak duuupa. A tak poważnie, w poszukiwaniu mocy przeleciałem cały silnik od dołu w górę i nie jest tak zle. Wałki faktycznie miałem wytarte i Świątek tuning za 2170 uleczył tą przypadłość, ale w żaden sposób nie wpłynęło to na prace jednostki. Turbo bangla idealnie mimo 240 tysi, wtryski "naprawiałem" jak się okazało niepotrzebnie , ale taka była moja droga po MOC!!!!!!! Głupi myślałem , że jak sobie sprawię 2.5 TDI to bede zapier... a tu lipa. Autko w upały ledwo się toczy, no może teraz nie jest tak żle bo czuć gniecenie w plecy jak sie odkreci na maxa. W ogolnosci jednostka nie jest awaryjna poza p... walkami, ale tania w utrzymaniu tez nie jest.

Pzdr.

Opublikowano

Ja jeżdże A42,5 dopiero od kilku miechów, narazie zadnych awarji ani nic z tych rzeczy, pracuje fantastycznie ma fajnutkiego kopa a na trasie malina! jezdziłem vw 19tdi 110km a nie ma najmniejszego porównania! moze po miescie bez wiekszych róznic ale trasa! kto jezdzi 2,5 wie o czym mówie! a spalanie wcale zadna tragedia 8,5l po miescie (100%). Wystarczy dbać o wymiane oleju, filtrów, lać dobre paliwko i smigac!

[ Dodano: 2006-10-11, 21:48 ]

ps sadze ,że wiekszośc negatywnych opini wypisuja osoby co nie miały do czynienia z tym silnikiem i nawet nigdy nie siedzialy za kierownica tego auta, albo maja auta z 400tys przebiegu elagancko przekrecone na 150 jak juz wyżej koledzy pisali, a przy 400tys to kazdy silnik juz jest "lekko" wytarty!

Opublikowano

Nooooo.

Ja też prawdę mówiąc mam trochę niesmak po tych wszystkich negatywnych opiniach na temat 2,5.

U nas w rodzinie Helmut jest od jakichś 2-ch latek i ... nie narzekam, a nawet jestem super zadowolony.

Że droższy w eksploatacji??? No przecież jest o 0,6 litra większy.

Że robi większe problemy? A ilu z nas jeździło nówką? Tak, żeby z czystym sumieniem powiedzieć, że miało okazje przetestować silniczek od początku? I że nie trafiło na felerny egzemplarz-przecież nawet użytkownicy 1,9 czasem narzekają jak niefartownie trafią.

Do pozostałych zarzutów trudno mi się odnieść. Oceniając 2,5 przez pryzmat "kultowych" 1,9 pewnie porównanie wypada na niekorzyść tych pierwszych.

I co z tego?

Dyskusja przypomina jeden z wątków tu na forum - dotyczył nowozałożonych felg do Avancika. Jednym się podobało, innym nie, ale konkluzja była jedna - najważniejsze, że właściciel zadowolony.

Wyluzujcie - niektórzy sobie chwalą.

Wrrrrrrr. Helmut trochę się wqrwia :evil:

Opublikowano

Ja ze dwa miesiace temu wymienilem B5 1,9 TDI 115KM na 2,5 TDI 163KM i nie wrocilbym do 1,9 TDI. Fakt troche mniej pali - zwlaszcza na miescie, ale bardziej halasuje no i troche jednak telepie, zwlaszcza jak sie kolo 2 masowe konczy.

W 1,9 TDI wymianialem przeplywke bo padla a z kolem 2 masowym zaczynaly sie problemy jak sadze, bo lewarek i cala buda sie trzesla jak sie dobrze zogrzal.

A na lekarstwo kolo 1 masowe z jakiego silniczka??

Z 2,5 TDI, wiec mysle ze nie jest tak zle, choc wszystko pewnie przede mna bo jezdze dopiero 3 miesiac. Ale jaka frajda, ten moment, hmm.... :lol:

Opublikowano

Wiec wniosek z tego wątku: 2.5 tdi to za***isty motor a 1.9 tdi to kibel :!:

mam nadzieje że nikt szukający rady nie trafi na to forum :smile:

Opublikowano
Wiec wniosek z tego wątku: 2.5 tdi to za***isty motor a 1.9 tdi to kibel

Wniosek taki, że "każda pliszka swój ogonek chwali" :razz: I jest git.

Ooooj coś ctv strasznie cięty na 2,5 - musiało mu nieźle dać po du*ie :mrgreen:

Opublikowano
Wiec wniosek z tego wątku: 2.5 tdi to za***isty motor a 1.9 tdi to kibel :!:

mam nadzieje że nikt szukający rady nie trafi na to forum :smile:

Trzeba kochac wszystkie motory AUDI bez wyjątku :mrgreen:

Opublikowano
Wiec wniosek z tego wątku: 2.5 tdi to za***isty motor a 1.9 tdi to kibel

Wniosek taki, że "każda pliszka swój ogonek chwali" :razz: I jest git.

Niekoniecznie kolego , niekoniecznie ... Ktoś kto pojeździł i 1,9 i 2,5 a później sprawił sobie czipunek do 1,9 ten nigdy się za 2,5 nie obejrzy. Dlaczego ? Ano trzeba zrobić 50 tys km jednym i drugim a wtedy ... jeśli miałes 1,9 to kupisz nastepne (patrz mój podpis) , a jeśli miałeś 2,5 to ... albo kupisz AKE albo wrócisz do 1,9 ...

:wink:

Opublikowano

Ale atakujecie te 2.5:D

A najbardziej zacięci są niektórzy posiadacze 1.9... :lol:

Teraz trochę ode mnie,

kupiłem, co przyznaję, w ciemno i na wyczucie a4 z takim właśnie silnikiem, oczywiście przekręcone z 215kkm na 149 :grin: ale ta pierwsza liczba jest już pewna i raczej ostateczna, podpięty do Vaga wykazał się bardzo sensownymi parametrami [a nie sprawdzal go byle cieć, powaga] żadnych błędów, turbosprężarka głośna ale to wina pękniętej odmy chyba, reszta ok

Co więcej - w jednym z krakowskich serwisów usłyszałem, może ploty, o tym silniku, co przejechał w audi 800 tys :!: km i dalej ciągnie, montowali go do A6, chyba też do starych "setek", często do allroad'ów [wiem, nowszą jego wersję] - czy to słaba rekomendacja?.. Fakt, zdecydowanie nie jest 'suchy' jeśli chodzi o wycieki oleju, ale ona tak chyba mają, nie pali mało, filtry + olej to niecale 500 zł... nie jest też szczególnie zrywny, ale nie zamieniłbym go na 1.9 z prostego powodu - nie za bardzo wyobrażam sobie połączenie 1.9 z tiptroniciem - to by chyba było bardziej mułowate od tramwaju:D

Podsumowując, ja jestem zdecydowanie zadowolony i... cóż chyba następne audi też będzie V6 tak dla zasady:] ale na myśl o potencjalnych kosztach naprawy w nim czegokolwiek.. odruchowo odpuszczam z gazu i zimny pot mnie oblewa.. powaga :wink:

Opublikowano
Ja jeżdże A42,5 dopiero od kilku miechów, narazie zadnych awarji ani nic z tych rzeczy, pracuje fantastycznie ma fajnutkiego kopa a na trasie malina! jezdziłem vw 19tdi 110km a nie ma najmniejszego porównania! moze po miescie bez wiekszych róznic ale trasa! kto jezdzi 2,5 wie o czym mówie! a spalanie wcale zadna tragedia 8,5l po miescie (100%). Wystarczy dbać o wymiane oleju, filtrów, lać dobre paliwko i smigac!

[ Dodano: 2006-10-11, 21:48 ]

ps sadze ,że wiekszośc negatywnych opini wypisuja osoby co nie miały do czynienia z tym silnikiem i nawet nigdy nie siedzialy za kierownica tego auta, albo maja auta z 400tys przebiegu elagancko przekrecone na 150 jak juz wyżej koledzy pisali, a przy 400tys to kazdy silnik juz jest "lekko" wytarty!

8.5!!?? Jak Ty kolego jezdzisz?. Mi wciąga 13 a w trasie 9.6-10 i mniej nie ma szans. Mam kupla z klubo, tak apropos Tomboy i jemu tez wciagal 13 w miachu!
Opublikowano
turbosprężarka głośna ale to wina pękniętej odmy chyba, reszta ok

Co więcej - w jednym z krakowskich serwisów usłyszałem, może ploty, o tym silniku, co przejechał w audi 800 tys :!: km i dalej ciągnie, montowali go do A6, chyba też do starych "setek"

Co ma odma do turbiny , hę ? :lol:

Do starych setek , z rodziny 2,5 TDI montowali odpowiednio:

C3: 2,5 TDI (1T 120 KM)

C4: 2,5 TDI (AAT 115 KM)

C4/A6: 2,5 TDI (AAT 115 KM) oraz 2,5 TDI (AEL 140 KM)

Wszystkie w/w to rzedowe 5-cylindrowce, żadnych V6 :twisted:

Jakoś słabo wierzę temu serwisowi, a ludzie uwierzą w byle plotki ;)

Opublikowano

Norbi, jeżdze normalnie, nie mam szans na jakies cisniecie po mieście, jade w sznurku ale bez korków (taka trasa do roboty) obroty około 2tyś i paliwa z schella pali 8,3-8,7! trasa około 7,5 ! niestety tak wychodzi :mrgreen: Jak załaduje gówniane paliwo to nawet 1 litr wiecej!!!!! ale juz nie kozystam z małych stacji.

ps. jak odrazu go kupiłem, to na poczatku w czasie testów (deptałem na gaz ile dało rady -po miescie) i spalił 9,5 czyli 1 litr wiecej niz teraz normalnie.

Czemu wam tyle pali?, aż jestem w szoku ,chyba ze jezdzicie cały czas na 3,5tys obrotów. Ja nie należe do tych co jezdza 50km/h bo tym autem nie da rady a zawsze wychodzi mi około 8,5l , nie przekraczam 9l od 5 miechów (100% miasto). :mrgreen:

Opublikowano
[ Dodano: 2006-10-11, 21:48 ]

. Mi wciąga 13 a w trasie 9.6-10 i mniej nie ma szans. Mam kupla z klubo, tak apropos Tomboy i jemu tez wciagal 13 w miachu!

Dycha na trasie??? Oj specjalnie w najbliższy weekend jeszcze raz pomierze. Mnie wychodziło coś bardziej koło 8. Ale niestety nigdy nie zwracałem na to większej uwagi - ssanie w baku boli, ale głównie chodzi o radochę z jazdy.

Co do miasta, to raczej wierzę (choć trochę mnie szokuje), mimo iż nigdy dokładniej nie sprawdzałem, bo "Czego oko nie widzi, tego sercu nie żal"

[ Dodano: 2006-10-12, 09:32 ]

Wiec wniosek z tego wątku: 2.5 tdi to za***isty motor a 1.9 tdi to kibel

Wniosek taki, że "każda pliszka swój ogonek chwali" :razz: I jest git.

Niekoniecznie kolego , niekoniecznie ... Ktoś kto pojeździł i 1,9 i 2,5 a później sprawił sobie czipunek do 1,9 ten nigdy się za 2,5 nie obejrzy. Dlaczego ? Ano trzeba zrobić 50 tys km jednym i drugim a wtedy ... jeśli miałes 1,9 to kupisz nastepne (patrz mój podpis) , a jeśli miałeś 2,5 to ... albo kupisz AKE albo wrócisz do 1,9 ...

:wink:

Mądrze piszesz baskecior.

Tylko w tej całej dyskusji trzeba też brać pod uwagę, że jesteśmy posiadaczami 2,5 z różnych powodów: czasem samodzielna,świadoma decyzja, czasem okazja, czasem oczekiwania i wyobrażenia.

I teraz co? Rozpłakać się, że się wzieło 2,5 zamiast kultowej 1,9?

Nie! Bo ja to chrzanię. Grunt to mieć świadomość tego co się kupuje, świadomość w sensie stanu autka-km, stłuczek itp (u mnie tak było). Cała reszta to już tylko dyskusja filozoficzna przy mniejszej czy większej ilości alkoholu.

To też kwestia sposobu w jaki mówimy o silniczkach.

Jakbyście mnie zapytali czy wolę wydawać więcej na paliwko i naprawy silnika - ZDECYDOWANIE ODPOWIEDZIAŁBYM "NIE MNIEJ"

Ale zapytajcie mnie czy wymieniłbym mojego Helmuta na identycznego, tylko z 1,9? Odpowiedź brzmiałaby ................................. "Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!"

Mimo wyższych kosztów eksploatacji, Waszych opinii itd.

Bo tak jest i już.

Jestem zadowolony.

Czego wszystkim życzę.

:grin:

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...