Gość Murzyn Opublikowano 11 Października 2006 Opublikowano 11 Października 2006 50k km....sorki ;)wiem tyle ze jeszcze nie mialem tak bezawaryjnego auta...ani nowego ani uzywanego...no moze sierra, ale tam po 6 latach byl do wymiany pierscien synchro 2 biegu i pare detali w zawiasie
LUKASZWBO Opublikowano 11 Października 2006 Autor Opublikowano 11 Października 2006 A ten silnik 2.5 Mozna go naprawiać samemu jak np. coś sie popsuje czy tylko u fachowca w serwisie Jak by co to wójek ma warsztat i kupe skrzętu A mój tata to mozna powiedzieć taka ZŁOTA RĄCZKA.
MARTiiii Opublikowano 11 Października 2006 Opublikowano 11 Października 2006 Niestety niektórzy spece na widok 2.5TDI robia wielkie gały i nie wiedzą jak się do niego zabrać
Gość Szubek-line Opublikowano 11 Października 2006 Opublikowano 11 Października 2006 turbosprezarka,wałek,odma,pompa,przeplywka z którego roku była furka? jaka wersja silnika 150KM czy 163KM?
ctv Opublikowano 11 Października 2006 Opublikowano 11 Października 2006 150 km pierwszy wypust a6 kombi
Jarek Opublikowano 11 Października 2006 Opublikowano 11 Października 2006 Myśle że to niezla bzdura ze padaja turbiny czy przeplywki pompy i walki!!!!moze tak i owszem po 500tys km gdy auto ma 25 wlascicieli a w polsce kupujac go nabywca mysli ze jest po starym dziadku:)) i ma 100tys wczoraj bylem w oddziale masters'a we wroclawiu:Tęgie glowy podpiely pod kompa ,hamownia,i wszystko w jak najlepszym porzadku:turbo , przeplywka...cisnienie, zero wyciekow... powiedzieli ze jesli auto ma 25 mechanikow a wiekszosc z niech nie wie jak wymienic w nim rozrzad,ustawic kat wtrysku..a do tego leja paliwo z tesco bez wymiany filtrow i na tendetnych podróbach, wtedy kiedy trzeba to na efekty nie trzeba dlugo czekac.(( pozrdawiam
Norbi Opublikowano 11 Października 2006 Opublikowano 11 Października 2006 Hmmm wałki były... pare innych rzeczy też i jezeli by to ciągneło jak trzeba , a nie jak jakiś beznadziejny kondon to może i bym namawiał do tej motorowni, a tak duuupa. A tak poważnie, w poszukiwaniu mocy przeleciałem cały silnik od dołu w górę i nie jest tak zle. Wałki faktycznie miałem wytarte i Świątek tuning za 2170 uleczył tą przypadłość, ale w żaden sposób nie wpłynęło to na prace jednostki. Turbo bangla idealnie mimo 240 tysi, wtryski "naprawiałem" jak się okazało niepotrzebnie , ale taka była moja droga po MOC!!!!!!! Głupi myślałem , że jak sobie sprawię 2.5 TDI to bede zapier... a tu lipa. Autko w upały ledwo się toczy, no może teraz nie jest tak żle bo czuć gniecenie w plecy jak sie odkreci na maxa. W ogolnosci jednostka nie jest awaryjna poza p... walkami, ale tania w utrzymaniu tez nie jest. Pzdr.
maciek2,5V6 Opublikowano 11 Października 2006 Opublikowano 11 Października 2006 Ja jeżdże A42,5 dopiero od kilku miechów, narazie zadnych awarji ani nic z tych rzeczy, pracuje fantastycznie ma fajnutkiego kopa a na trasie malina! jezdziłem vw 19tdi 110km a nie ma najmniejszego porównania! moze po miescie bez wiekszych róznic ale trasa! kto jezdzi 2,5 wie o czym mówie! a spalanie wcale zadna tragedia 8,5l po miescie (100%). Wystarczy dbać o wymiane oleju, filtrów, lać dobre paliwko i smigac! [ Dodano: 2006-10-11, 21:48 ] ps sadze ,że wiekszośc negatywnych opini wypisuja osoby co nie miały do czynienia z tym silnikiem i nawet nigdy nie siedzialy za kierownica tego auta, albo maja auta z 400tys przebiegu elagancko przekrecone na 150 jak juz wyżej koledzy pisali, a przy 400tys to kazdy silnik juz jest "lekko" wytarty!
wit.s Opublikowano 11 Października 2006 Opublikowano 11 Października 2006 Nooooo. Ja też prawdę mówiąc mam trochę niesmak po tych wszystkich negatywnych opiniach na temat 2,5. U nas w rodzinie Helmut jest od jakichś 2-ch latek i ... nie narzekam, a nawet jestem super zadowolony. Że droższy w eksploatacji??? No przecież jest o 0,6 litra większy. Że robi większe problemy? A ilu z nas jeździło nówką? Tak, żeby z czystym sumieniem powiedzieć, że miało okazje przetestować silniczek od początku? I że nie trafiło na felerny egzemplarz-przecież nawet użytkownicy 1,9 czasem narzekają jak niefartownie trafią. Do pozostałych zarzutów trudno mi się odnieść. Oceniając 2,5 przez pryzmat "kultowych" 1,9 pewnie porównanie wypada na niekorzyść tych pierwszych. I co z tego? Dyskusja przypomina jeden z wątków tu na forum - dotyczył nowozałożonych felg do Avancika. Jednym się podobało, innym nie, ale konkluzja była jedna - najważniejsze, że właściciel zadowolony. Wyluzujcie - niektórzy sobie chwalą. Wrrrrrrr. Helmut trochę się wqrwia
adasn Opublikowano 11 Października 2006 Opublikowano 11 Października 2006 Ja ze dwa miesiace temu wymienilem B5 1,9 TDI 115KM na 2,5 TDI 163KM i nie wrocilbym do 1,9 TDI. Fakt troche mniej pali - zwlaszcza na miescie, ale bardziej halasuje no i troche jednak telepie, zwlaszcza jak sie kolo 2 masowe konczy. W 1,9 TDI wymianialem przeplywke bo padla a z kolem 2 masowym zaczynaly sie problemy jak sadze, bo lewarek i cala buda sie trzesla jak sie dobrze zogrzal. A na lekarstwo kolo 1 masowe z jakiego silniczka?? Z 2,5 TDI, wiec mysle ze nie jest tak zle, choc wszystko pewnie przede mna bo jezdze dopiero 3 miesiac. Ale jaka frajda, ten moment, hmm....
ctv Opublikowano 11 Października 2006 Opublikowano 11 Października 2006 Wiec wniosek z tego wątku: 2.5 tdi to za***isty motor a 1.9 tdi to kibel :!: mam nadzieje że nikt szukający rady nie trafi na to forum :smile:
wit.s Opublikowano 11 Października 2006 Opublikowano 11 Października 2006 Wiec wniosek z tego wątku: 2.5 tdi to za***isty motor a 1.9 tdi to kibel Wniosek taki, że "każda pliszka swój ogonek chwali" :razz: I jest git. Ooooj coś ctv strasznie cięty na 2,5 - musiało mu nieźle dać po du*ie :mrgreen:
bratpit Opublikowano 11 Października 2006 Opublikowano 11 Października 2006 Wiec wniosek z tego wątku: 2.5 tdi to za***isty motor a 1.9 tdi to kibel :!: mam nadzieje że nikt szukający rady nie trafi na to forum :smile: Trzeba kochac wszystkie motory AUDI bez wyjątku :mrgreen:
baskecior Opublikowano 11 Października 2006 Opublikowano 11 Października 2006 Wiec wniosek z tego wątku: 2.5 tdi to za***isty motor a 1.9 tdi to kibel Wniosek taki, że "każda pliszka swój ogonek chwali" :razz: I jest git. Niekoniecznie kolego , niekoniecznie ... Ktoś kto pojeździł i 1,9 i 2,5 a później sprawił sobie czipunek do 1,9 ten nigdy się za 2,5 nie obejrzy. Dlaczego ? Ano trzeba zrobić 50 tys km jednym i drugim a wtedy ... jeśli miałes 1,9 to kupisz nastepne (patrz mój podpis) , a jeśli miałeś 2,5 to ... albo kupisz AKE albo wrócisz do 1,9 ...
biedruch Opublikowano 11 Października 2006 Opublikowano 11 Października 2006 Ale atakujecie te 2.5:D A najbardziej zacięci są niektórzy posiadacze 1.9... Teraz trochę ode mnie, kupiłem, co przyznaję, w ciemno i na wyczucie a4 z takim właśnie silnikiem, oczywiście przekręcone z 215kkm na 149 ale ta pierwsza liczba jest już pewna i raczej ostateczna, podpięty do Vaga wykazał się bardzo sensownymi parametrami [a nie sprawdzal go byle cieć, powaga] żadnych błędów, turbosprężarka głośna ale to wina pękniętej odmy chyba, reszta ok Co więcej - w jednym z krakowskich serwisów usłyszałem, może ploty, o tym silniku, co przejechał w audi 800 tys :!: km i dalej ciągnie, montowali go do A6, chyba też do starych "setek", często do allroad'ów [wiem, nowszą jego wersję] - czy to słaba rekomendacja?.. Fakt, zdecydowanie nie jest 'suchy' jeśli chodzi o wycieki oleju, ale ona tak chyba mają, nie pali mało, filtry + olej to niecale 500 zł... nie jest też szczególnie zrywny, ale nie zamieniłbym go na 1.9 z prostego powodu - nie za bardzo wyobrażam sobie połączenie 1.9 z tiptroniciem - to by chyba było bardziej mułowate od tramwaju:D Podsumowując, ja jestem zdecydowanie zadowolony i... cóż chyba następne audi też będzie V6 tak dla zasady:] ale na myśl o potencjalnych kosztach naprawy w nim czegokolwiek.. odruchowo odpuszczam z gazu i zimny pot mnie oblewa.. powaga
Norbi Opublikowano 12 Października 2006 Opublikowano 12 Października 2006 Ja jeżdże A42,5 dopiero od kilku miechów, narazie zadnych awarji ani nic z tych rzeczy, pracuje fantastycznie ma fajnutkiego kopa a na trasie malina! jezdziłem vw 19tdi 110km a nie ma najmniejszego porównania! moze po miescie bez wiekszych róznic ale trasa! kto jezdzi 2,5 wie o czym mówie! a spalanie wcale zadna tragedia 8,5l po miescie (100%). Wystarczy dbać o wymiane oleju, filtrów, lać dobre paliwko i smigac! [ Dodano: 2006-10-11, 21:48 ] ps sadze ,że wiekszośc negatywnych opini wypisuja osoby co nie miały do czynienia z tym silnikiem i nawet nigdy nie siedzialy za kierownica tego auta, albo maja auta z 400tys przebiegu elagancko przekrecone na 150 jak juz wyżej koledzy pisali, a przy 400tys to kazdy silnik juz jest "lekko" wytarty! 8.5!!?? Jak Ty kolego jezdzisz?. Mi wciąga 13 a w trasie 9.6-10 i mniej nie ma szans. Mam kupla z klubo, tak apropos Tomboy i jemu tez wciagal 13 w miachu!
baskecior Opublikowano 12 Października 2006 Opublikowano 12 Października 2006 turbosprężarka głośna ale to wina pękniętej odmy chyba, reszta okCo więcej - w jednym z krakowskich serwisów usłyszałem, może ploty, o tym silniku, co przejechał w audi 800 tys :!: km i dalej ciągnie, montowali go do A6, chyba też do starych "setek" Co ma odma do turbiny , hę ? Do starych setek , z rodziny 2,5 TDI montowali odpowiednio: C3: 2,5 TDI (1T 120 KM) C4: 2,5 TDI (AAT 115 KM) C4/A6: 2,5 TDI (AAT 115 KM) oraz 2,5 TDI (AEL 140 KM) Wszystkie w/w to rzedowe 5-cylindrowce, żadnych V6 :twisted: Jakoś słabo wierzę temu serwisowi, a ludzie uwierzą w byle plotki
maciek2,5V6 Opublikowano 12 Października 2006 Opublikowano 12 Października 2006 Norbi, jeżdze normalnie, nie mam szans na jakies cisniecie po mieście, jade w sznurku ale bez korków (taka trasa do roboty) obroty około 2tyś i paliwa z schella pali 8,3-8,7! trasa około 7,5 ! niestety tak wychodzi :mrgreen: Jak załaduje gówniane paliwo to nawet 1 litr wiecej!!!!! ale juz nie kozystam z małych stacji. ps. jak odrazu go kupiłem, to na poczatku w czasie testów (deptałem na gaz ile dało rady -po miescie) i spalił 9,5 czyli 1 litr wiecej niz teraz normalnie. Czemu wam tyle pali?, aż jestem w szoku ,chyba ze jezdzicie cały czas na 3,5tys obrotów. Ja nie należe do tych co jezdza 50km/h bo tym autem nie da rady a zawsze wychodzi mi około 8,5l , nie przekraczam 9l od 5 miechów (100% miasto). :mrgreen:
wit.s Opublikowano 12 Października 2006 Opublikowano 12 Października 2006 [ Dodano: 2006-10-11, 21:48 ]. Mi wciąga 13 a w trasie 9.6-10 i mniej nie ma szans. Mam kupla z klubo, tak apropos Tomboy i jemu tez wciagal 13 w miachu! Dycha na trasie??? Oj specjalnie w najbliższy weekend jeszcze raz pomierze. Mnie wychodziło coś bardziej koło 8. Ale niestety nigdy nie zwracałem na to większej uwagi - ssanie w baku boli, ale głównie chodzi o radochę z jazdy. Co do miasta, to raczej wierzę (choć trochę mnie szokuje), mimo iż nigdy dokładniej nie sprawdzałem, bo "Czego oko nie widzi, tego sercu nie żal" [ Dodano: 2006-10-12, 09:32 ] Wiec wniosek z tego wątku: 2.5 tdi to za***isty motor a 1.9 tdi to kibel Wniosek taki, że "każda pliszka swój ogonek chwali" :razz: I jest git. Niekoniecznie kolego , niekoniecznie ... Ktoś kto pojeździł i 1,9 i 2,5 a później sprawił sobie czipunek do 1,9 ten nigdy się za 2,5 nie obejrzy. Dlaczego ? Ano trzeba zrobić 50 tys km jednym i drugim a wtedy ... jeśli miałes 1,9 to kupisz nastepne (patrz mój podpis) , a jeśli miałeś 2,5 to ... albo kupisz AKE albo wrócisz do 1,9 ... Mądrze piszesz baskecior. Tylko w tej całej dyskusji trzeba też brać pod uwagę, że jesteśmy posiadaczami 2,5 z różnych powodów: czasem samodzielna,świadoma decyzja, czasem okazja, czasem oczekiwania i wyobrażenia. I teraz co? Rozpłakać się, że się wzieło 2,5 zamiast kultowej 1,9? Nie! Bo ja to chrzanię. Grunt to mieć świadomość tego co się kupuje, świadomość w sensie stanu autka-km, stłuczek itp (u mnie tak było). Cała reszta to już tylko dyskusja filozoficzna przy mniejszej czy większej ilości alkoholu. To też kwestia sposobu w jaki mówimy o silniczkach. Jakbyście mnie zapytali czy wolę wydawać więcej na paliwko i naprawy silnika - ZDECYDOWANIE ODPOWIEDZIAŁBYM "NIE MNIEJ" Ale zapytajcie mnie czy wymieniłbym mojego Helmuta na identycznego, tylko z 1,9? Odpowiedź brzmiałaby ................................. "Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!" Mimo wyższych kosztów eksploatacji, Waszych opinii itd. Bo tak jest i już. Jestem zadowolony. Czego wszystkim życzę.
Piterex Opublikowano 12 Października 2006 Opublikowano 12 Października 2006 Raz chciałem sprawdzić ile mi spali w trasie, jadąc na relaksie i podziwiając widoki (90 - 120 km/h) i wyszło 6,7 l.
Rekomendowane odpowiedzi