[ALL] Mandat zaoczny

[Peres]

Sprawa wygląda tak kolega z którym jechałem w aucie w wakacje dostał zdjęcie z fotoradaru straży gminnej odwołał się co do mandatu uzasadniając tym iż nie pamięta kto kierował autem. Podał listę kierowców którzy kierowali na zmianę autem (chcąc się wymigać). Sprawa ucichła. Aż tu nagle dostaje do domu list polecony w którym jest mandat zaoczny na kwotę 200 zł za niewskazanie kierowcy. Moje pytanie jest takie czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji. Doradźcie jutro upływa termin zapłaty mandatu.

[HaVoK]

Raczej nie ma wyjścia z tej sytuacji. Nie wskazał jednoznacznie kierującego pojazdem więc dostał mandat zaoczny za niewskazanie.

[Gość Prometeo]

No mój kumpel musiał płacić jak fotoradar pstryknął jego autku zdjęcie. Tyle, że to nie on zaliczył foto, a jego siostra, więc był mocno zdziwiony jak dostarczono mu mandacik. Też mówił, że on nie prowadził, ale koniec końcem zapłacił (oczywiście z kasy swojej siory )

Pozdrawiam.

[Peres]

kierowców było 4. Czy każdy z osobna dostanie mandat taki jak ja czy tylko ja ? Bo póki co jestem jedyny.

[majkel_majki]

Mandat z art. 96 § 3 za niewskazanie sprawcy dostaje właściciel pojazdu.

[Andrzej88]

O tym było głośno wiosną zeszłego roku i sprawa bodajże otarła się nawet o sąd najwyższy, właściciel nie mógł dostać mandatu za niewskazanie, ponieważ WSKAZAŁ- w tym przypadku, potencjalnych 4 kierujących, którzy mogli kierować autem ale nie pamiętają czy tego dnia o tej godzinie jechali. Sam się o tym przekonałem, ponieważ w czerwcu dostałem fotkę od tyłu zrobioną w marcu z pismem o wskazanie kierującego, odpisałem, że nie wiem kto prowadził, w odpowiedzi mnie lekko postraszono sądem ale sprawa ucichła i mandatu nie dostałem. Miało się to zmienić i być może już się zmieniło.

To był dziwaczny układ. Policjant pokazywał właścicielowi zamazane zdjęcie z fotoradaru i pytał: kto to? Kierowca mówił, że nie wie. Policjant wlepiał mu mandat bez punktów karnych. Teoretycznie wszyscy byli zadowoleni. Władza dostawała 500 zł, a kierowca miał czyste konto.

Okazuje się, że nie wszyscy. Adriana W. z Kościerzyny odwołała się od decyzji straży miejskiej do sądu rejonowego. Zarzuciła funkcjonariuszom, że nie może zostać ukarana tylko za to, że nie wiedziała, kto prowadzi jej samochód. Z auta korzystał jej mąż i pracownik firmy. Po rozpoznaniu sprawy sąd uchylił mandat.

– Nie można w takim przypadku mówić o odpowiedzialności właściciela pojazdu za wykroczenie drogowe – uzasadnia swoje postanowienie sędzia Krystyna Szulc z sądu w Kościerzynie.

W ocenie sądu prowadziłoby to do niedopuszczalnego samoobwinienia i naruszenia wszelkich uprawnień procesowych służących samoobronie. Podobne orzeczenia zapadły w sądach rejonowych w Zamościu i Tczewie. Sędziowie zarzucili funkcjonariuszom, że nie tylko ukarali kierowców za czyn, który nie jest wykroczeniem, lecz także nie mieli do tego podstawy prawnej.

Policja się broni. Komisarz Adam Jasiński z Komendy Głównej Policji twierdzi, że właściciel samochodu powinien pamiętać, komu go powierza. Powinien też wskazać kierującego na żądanie policji. Powinien, ale sąd nie widzi w tym podstawy do ukarania.

Właściciele samochodów nie będą już odpowiadać za wykroczenia popełnione ich samochodem. Każdy, kto otrzymał mandat w ostatnim czasie, może złożyć odwołanie do sądu w ciągu 7 dni. Najprawdopodobniej sąd go uchyli, a policja lub straż miejska zwróci pieniądze.

Teraz już chyba tą podstawę prawną mają bo tak jak pisałem miały wejść zmiany w przepisach. Wcześniej błędnie był stosowany art. 78 ust.4

[majkel_majki]

Patrz wyżej co napisałem, teraz właściciel dostaje mandat z podanego przeze mnie artykułu i paragrafu. Swoją drogą przepis to gówniany, z potrzeby chwili doklejony do kw na szybko i na dobrą sprawę w pewnych sytuacjach może właściciela pojazdu pod groźbą nienależnej mu (bo i za co) grzywny do świadomego lub nie poświadczenia nieprawdy.

[I r o]

pany, a po jakim czasie przychodzi fotka

[majkel_majki]

Po różnym, teraz mają na to 180 dni od daty ujawnienai wykroczenia, więc specjalnie się nie spieszą, ale w okolicach miesiąca czy półtorej możesz się jej spodziewać.

[I r o]

a czy ktoś się orientuje gdzie dana fotka zostanie wysłana w przypadku, w którym nie mam meldunku, a z mojego ostatniego meldunku zostałem wymeldowany komisyjnie czy jakoś tak, ponieważ mieszkanie zostało sprzedane ??

aha no i od kilku lat nie rozliczam się w us

[majkel_majki]

Nie mam pojęcia, w każdym razie dwie próby doręczenia listu poleconego kwalifikują się jako doręczenie skuteczne, więc warto się zainteresować gdzie trafia korespondencja.

[I r o]

Nie mam pojęcia, w każdym razie dwie próby doręczenia listu poleconego kwalifikują się jako doręczenie skuteczne

jak to możliwe ...

[majkel_majki]

Nie mam pojęcia, w każdym razie dwie próby doręczenia listu poleconego kwalifikują się jako doręczenie skuteczne

jak to możliwe ...

W tym przypadku na moje ma zastosowanie art. 133 par.2 kpk i w sumie źle się wyraziłem, dwukrotne bezskuteczne awizowanie uważa się za doręczenie skuteczne. Pismo niestety przyjdzie na jakiś adres, prawdopodobnie będzie to miejsce ostatniego zamieszkania, trzeba by sprawdzić jak to wygląda i jakie przepisy tę kwestię regulują

[dante0018]

Niech kumpel płaci 200 zł, I tak mu się udało, bo to tylko kasa, bez punktów.

Też chciałem tak zrobic bo dostałem ostatnio zdj za 300zl i 6 pkt, ale wielu kierowców miga się od pkt własnie tym że sie nie pamięta...i sąd może wpieprzyc nawet 5000tys kary...

[I r o]

Nie mam pojęcia, w każdym razie dwie próby doręczenia listu poleconego kwalifikują się jako doręczenie skuteczne

jak to możliwe ...

W tym przypadku na moje ma zastosowanie art. 133 par.2 kpk i w sumie źle się wyraziłem, dwukrotne bezskuteczne awizowanie uważa się za doręczenie skuteczne. Pismo niestety przyjdzie na jakiś adres, prawdopodobnie będzie to miejsce ostatniego zamieszkania, trzeba by sprawdzić jak to wygląda i jakie przepisy tę kwestię regulują

dzięki za wskazówkę, już doczytałem trochę, choć i tak to nie jest zbyt jasne, od art. 136. w zwyż

a jeszcze jedno czy ktoś wie jak fotoradar celuje na jezdni dwupasmowej w tym samym kierunku, tzn. gdy jesteś na równi z pojazdem obok, no i wtedy błysk...

obydwaj po mandacie, choć jeden może być nie winny, czy w ogóle wyczyszczą zdjęcie, że będę na nim tylko ja ??

[swiezak84]

mandat przyjdzie na adres wpisany w dowodzie rejestracyjnym

[I r o]

mandat przyjdzie na adres wpisany w dowodzie rejestracyjnym

to wiem, tylko, że nikt go tam nie odbierze ...

[majkel_majki]

Nie mam pojęcia, w każdym razie dwie próby doręczenia listu poleconego kwalifikują się jako doręczenie skuteczne

jak to możliwe ...

W tym przypadku na moje ma zastosowanie art. 133 par.2 kpk i w sumie źle się wyraziłem, dwukrotne bezskuteczne awizowanie uważa się za doręczenie skuteczne. Pismo niestety przyjdzie na jakiś adres, prawdopodobnie będzie to miejsce ostatniego zamieszkania, trzeba by sprawdzić jak to wygląda i jakie przepisy tę kwestię regulują

dzięki za wskazówkę, już doczytałem trochę, choć i tak to nie jest zbyt jasne, od art. 136. w zwyż

a jeszcze jedno czy ktoś wie jak fotoradar celuje na jezdni dwupasmowej w tym samym kierunku, tzn. gdy jesteś na równi z pojazdem obok, no i wtedy błysk...

obydwaj po mandacie, choć jeden może być nie winny, czy w ogóle wyczyszczą zdjęcie, że będę na nim tylko ja ??

Jeżeli fotoradar strzeli takie zdjęcie to automatycznie kwalifikuje się ono do kosza, gdyż nie można jednoznacznie stwierdzić, który z pojazdów przekroczył dozwoloną prędkość.

[I r o]

dokładnie o tym wiem i tak by było najlepiej, ale pewności nigdy nie masz, nie wiem jak on był ustawiony poza tym jak samochód obok Ciebie wytną ...

[majkel_majki]

dokładnie o tym wiem i tak by było najlepiej, ale pewności nigdy nie masz, nie wiem jak on był ustawiony poza tym jak samochód obok Ciebie wytną ...

To się niestety zdarza, mojego ojca raz wyjątkowo chamsko wykadrowali, jechał lewym pasem a prawym wyprzedzał go jakis pajac to jest zagranie poniżej pasa, raczej ciężko w takim wypadku udowodnić że przeprowadzono retusz i co ze zdjęcia wycięto.