niuniek222 Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 Załużmy, że jest niska temperatura na dworze (np taka jak teraz). Co jest lepsze dla auta, czy jak odpale silnik i niech sobie chwilke pochodzi a później wsadam i jade czy od razu odpalic i jechać? Bo słyszałem, ze to pierwsze rozwiązanie jest duzo gorsze a jednak duzo ludzi tak robi.
kubson Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 Odpal poczekaj z 15 sekund i ruszaj powoli
Musashi Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 w bardzo duzy mróz 60 sek, i delikatnie jedziesz. powyzej dwojki nie mecz silnika na niskich obrotach. utrzymuj w granicach 1600-2100 rpm
songo Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 nie zapomnij włączyć zapłonu na kilka minut przed samym odpaleniem,gdyż wiele diesli podczas zimna działa lepiej jesli sie je wcześniej zagrzeje i własnie to rozwiązanie stosuje większość posiadaczy diesla a ono jest jak najbardziej prawidłowe
Musashi Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 nie zapomnij włączyć zapłonu na kilka minut przed samym odpaleniem,gdyż wiele diesli podczas zimna działa lepiej jesli sie je wcześniej zagrzeje i własnie to rozwiązanie stosuje większość posiadaczy diesla a ono jest jak najbardziej prawidłowe niewłaściwy pogląd, co prawda powoduje to zwiększenie temperatury w komorze spalania, jednak gdy świeca żarowa jest sprawna wystarczy odczekanie do zgaszenia kontrolki świec. szczególnie dotyczy to silników z bezpośrednim wtryskiem. wielokrotne podgrzewanie świec, powoduje nie tylko ich przyspieszone zużycie ale i niepotrzebne pobranie energii z akumulatora który w niskich temperaturach i tak ma obniżoną pojemność.
kograman Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 Ja zawsze przed wyjazdem zapalam autko i ono sobie pyrka z 10min. Nie zaszkodzi jak sobie właśnie pochodzi dłużej a gorzej jak wsiądziesz od razu i zaczniesz "pruć" przed siebie.
D_Y_Z_I_O Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 Odpalić i poczekać tylko chwile jakąś minutę żeby olej doszedł w każdy zakamarek i w drogę. Grzanie silnika jest nie zdrowe dla niego A grzanie świec kilkakrotne to już wogóle nie ma sensu przecież to nic nie da a może spowodować spalenie świec żarowych i rozładowanie aku.
Musashi Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 Ja zawsze przed wyjazdem zapalam autko i ono sobie pyrka z 10min. Nie zaszkodzi jak sobie właśnie pochodzi dłużej a gorzej jak wsiądziesz od razu i zaczniesz "pruć" przed siebie. dla silnika najzdrowiej gdy w najkrotszym czasie osiągnie temperaturę roboczą. minuta wystarczy aby olej z -20C podgrzał się do ok 10C. przedłużanie czasu ogrzewania na postoju nie służy ani silnikowi ani twojemu portfelowi
Piotrek98igo Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 no nie wiem czy tak dobrze jest od razu po 60s ruszac,bo moze sie zdarzyc,ze bedziesz musial nagle gwaltownie przyspieszyc w wyniku sytuacji na drodze i wtedy walisz na zimnym.jakby stanie na jalowym szkodzilo silnikowi to bys my auta w korkach wylaczali.przy takich mrozach jak teraz to staram sie nie jezdzic w ogole autem,jak nie musze.
PiterA4 Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 zasada jest prosta zapalasz i niech sobie klepie a takie bzdury ktore slyszalem ze odpalic i odrazu jechac to niech sobie tak robi jakis inzynierek ......olej musi nabrac temperatury zreszta 90% forumowiczow napisze podobnie
Biszczan Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 Ja zawsze przed wyjazdem zapalam autko i ono sobie pyrka z 10min. Nie zaszkodzi jak sobie właśnie pochodzi dłużej a gorzej jak wsiądziesz od razu i zaczniesz "pruć" przed siebie. dla silnika najzdrowiej gdy w najkrotszym czasie osiągnie temperaturę roboczą. minuta wystarczy aby olej z -20C podgrzał się do ok 10C. przedłużanie czasu ogrzewania na postoju nie służy ani silnikowi ani twojemu portfelowi To nie są żadne bzdury, Musashi ma rację
Musashi Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 zasada jest prosta zapalasz i niech sobie klepie a takie bzdury ktore slyszalem ze odpalic i odrazu jechac to niech sobie tak robi jakis inzynierek ......olej musi nabrac temperatury zreszta 90% forumowiczow napisze podobnie :decayed: :decayed: a byłoby ciekawiej gdyby na ssaniu by sobie klepał nikt Ciebie nie zmusza eksploatuj sobie swój pojazd jak lubisz. ale nie mąć w głowach tym którzy chcą eksploatować auta prawidłowo
goldi Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 odpal sobie autko niech się olej rozejdzie po silniku 15 sekund i ruszaj spokojnie i do puki nie osiągnie 70-80 to nie przekraczaj 2 tyś obrotów ja dopiero przekraczam ponad 2 tyś obrotów jak już silnik ośiągnie 90 stopni
Musashi Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 no nie wiem czy tak dobrze jest od razu po 60s ruszac,bo moze sie zdarzyc,ze bedziesz musial nagle gwaltownie przyspieszyc w wyniku sytuacji na drodze i wtedy walisz na zimnym.jakby stanie na jalowym szkodzilo silnikowi to bys my auta w korkach wylaczali.przy takich mrozach jak teraz to staram sie nie jezdzic w ogole autem,jak nie musze. ech chyba nie rozumiesz tego co napisałem.... a co mają zrobić, użytkownicy maluchów, poloznezów, wolnossących diesli, pojazdów ciężarowych, autobusów, nie za bardzo mają możliwość "walić" nawet na rozgrzanym zimnym silniku.... zwyczajnie, jeżeli jeździsz zgodnie z przepisami, m.in. nie wyprzedzasz na 3go, nie wymuszasz pierwszeństwa, nie zdarzają się sytuacje w której trzeba nagle przyspieszyć...
Piotrek98igo Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 nie chodzilo mi o to,ze bede kogos wyprzedzal zaraz na 3ciego czy zapier...tylko nawet glupi wyjazd z ulicy czasem moze przyspozycz problemow i trzeba sie wbic w ruch jakos,albo ktos na nas moze wymusic taka reakcje, ze bedziemy musieli dac w podloge zeby uniknac zderzenia.
Musashi Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 nie chodzilo mi o to,ze bede kogos wyprzedzal zaraz na 3ciego czy zapier...tylko nawet glupi wyjazd z ulicy czasem moze przyspozycz problemow i trzeba sie wbic w ruch jakos,albo ktos na nas moze wymusic taka reakcje, ze bedziemy musieli dac w podloge zeby uniknac zderzenia. nie wymuszasz pierwszeństwa przejazdu. w normalnym ruchu tego typu zabiegi nie są niezbędne. odpowiedz na pytanie co ma zrobić użytkownik malucha?
kamilglm Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 Pytałem się kiedyś mechanika o to samo, i powiedział 100% to samo co Musashi
PiterA4 Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 zasada jest prosta zapalasz i niech sobie klepie a takie bzdury ktore slyszalem ze odpalic i odrazu jechac to niech sobie tak robi jakis inzynierek ......olej musi nabrac temperatury zreszta 90% forumowiczow napisze podobnie czyli najlepiej jak ktos odpali silnik i sobie jedzie nie rozrzedzonym oleju ??czyli smarowanie na bardzo znikomym poziomie :decayed: :decayed: a byłoby ciekawiej gdyby na ssaniu by sobie klepał nikt Ciebie nie zmusza eksploatuj sobie swój pojazd jak lubisz. ale nie mąć w głowach tym którzy chcą eksploatować auta prawidłowo [br]Dopisany: 28 Styczeń 2012, 20:11_________________________________________________czyli najlepiej jak ktos odpali silnik i sobie jedzie nie rozrzedzonym oleju ??czyli smarowanie na bardzo znikomym poziomie :decayed: :decayed: a byłoby ciekawiej gdyby na ssaniu by sobie klepał nikt Ciebie nie zmusza eksploatuj sobie swój pojazd jak lubisz. ale nie mąć w głowach tym którzy chcą eksploatować auta prawidłowo
RonM Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 Oglądałem kiedyś program Galileo i tam w jednych z reportaży poruszyli ten temat Inżynier z "Instytutu motoryzacji" już nie pamiętam dokładnej nazwy powiedział że po odpalaniu nie należy czekać tylko ruszać w drogę nie osiągając wysokich obrotów silnika Należy tak robić aby podzespoły silnika długo nie pracowały w warunkach słabego smarowania.... a po ruszeniu pompa oleju daje większe ciśnienie i olej szybciej się rozchodzi po silniku. A w gazetce Programu Vitay z Orlenu również napisali aby po odpaleniu nie czekać tylko ruszać w drogę nie osiągając wysokich obrotów silnika tylko tutaj znowu napisali że jak po odpaleniu czeka się na zagrzanie silnika to paliwo które trafia do cylindrów w większych dawkach nie jest całe spalane na postoju i spływa do oleju pogarszając jego właściwości smarowania, co w konsekwencji prowadzi do zmniejszenia sprawności silnika... :gwizdanie:
PiterA4 Opublikowano 28 Stycznia 2012 Opublikowano 28 Stycznia 2012 tak tylko kto czeka az diesel sie zagrzeje do roboczej temperatury na postoju chodzi oto zeby olej sie rozrzedzil i wtedy jechac a nie czekac az silnik dostanie 90 stopni
Rekomendowane odpowiedzi