Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Szybkość osiągania temp. roboczej silnika


RonM

Rekomendowane odpowiedzi

Jak już jest 90 stopni to bardzo długo musi na wolnych chodzić żeby temp spadła. Wczoraj wiozłem laskę do lekarza i czekałem na nią w aucie jakieś 30 minut to sobie pyrkał na wolnych a ja włączyłem zamknięty obieg, nadmuch na nogi i twarz 3 kreski temp na 21 stopni i nie spadała mi temperatura. Tzn jak dojechałem do przychodni to miałem jakieś 80 stopni i tak na wolnych już się trzymała przez te pół godziny ani nie rosła ani nie spadała.

Spada mi jedynie jak np mam obieg otwarty temp minimum 24 stopnie na klimatroniku i minimum 4 kreski, wtedy jak postoi dłużej na sporym mrozie to po 10-20 min zaczyna spadać temperatura.

Latem jak pałuję i głupieję to po mocnym zagrzaniu np do 91 stopni na wolnych spada do 88 w pewnym momencie jak termostat puszcza na duży obieg, ale po chwili rośnie do 90

Mój filmik jest po całonocnym staniu :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pewnie w ogóle termostat się nie otwiera :decayed: temp pójdzie w górę to auto się zagotuje :gwizdanie:

Oj nie kolego, vagovałem auto przy temp + 20 stopni bo termostat wymieniłem jeszcze w lato, pałowałem, butowałem i 90 stopni trzyma więc chybiony strzał :decayed:

Zresztą jak byś rozumiał zasadę działania termostatu i małego obiegu to byś wiedział że nawet na zaspawanym na stałe termostacie po pierwsze auto będzie nagrzewało się tak samo jak na normalnym termostacie a po drugie jak już osiągnie 90 stopni to temperatura nawet przy -20 w końcu zacznie rosnąć aż do wywalenia płynu.

To był tylko żart :good: źle mnie zrozumiałeś

Ale teraz bardzo sie zastanawiam co moge mieć z autem nie tak :mysli: mam nowe wszystko chłodnica, termostat, pompa wody, wiskoza też nowa w ogóle wszystko nowe prócz nagrzewnicy czyli o co tu chodzi że temp jak postoje a nie mam 90 na blacie spada jak mam 90 a auto stoi po jakimś czasie spada temp ale nieznacznie. A łapie 90 po dłuższej jeździe chyba że ogrzewanie nie chodzi to łapie szybko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jest tutaj kilka osób co maja tak jak ja ale z miejsca trzeba pisac ze to żle ze nie prawda itd..

Nooo, myślałem że tylko ja mam zepsuty samochód :cool1:. Pisałem już wcześniej, po około 12 km spokojnej jazdy łapie 90 stopni i nawet w te duże mrozy utrzymuje temp, chcecie wierzcie chcecie nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oto dowody ...tak powinno byc....

filmik był w ciagu ale go przeciełem na 3 filmiki krótsze a wiec

1szy przedstawiam jak szybko sie grzeje silnik od zera do 60st

2gi od 60-90st

3ci 90 st nawiew w poziomie 3/4 24 st na szybe i nogi i trzyma 90 w czasie jazdy przy -12

trase zaczałem jak miałem na liczniku 265.9 km...do 60ciu rozgrzał sie po 4 minutach jazdy (4km)

po 9 minutach wskakuje 90st a przejechałem do 272.5 km więc 6.6 km i 90st ogrzewanie na 24 ustawione..

w sumie zrobiłem od 265.9 do 278.4 czyli 12.5km a w aucie parno bo 24st!!! po 14 minutach

zadnej osłony pod spodem, zadnego kartonu tylko wygluszenie maski

jeszcze jakies pytania? :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko się zgadza ale z twojego nagrania widać, że po uruchomieniu obrotomierz wskazuje normalne wolne obroty co świadczy, że temperatura ujemna nie była duża lub silnik nie był wychłodzony. Przy obecnych mrozach po pierwszym uruchomieniu w moim przypadku wskazówka obrotomierza przesuwa się natychmiast tuż za podziałkę wskazującą 1000 obrotów gdzie utrzymuje się przez dłuższą chwilę po czym stopniowo schodzi do normalnych obrotów. Takie porównania nie mają sensu ponieważ w różnych miejscach panują różne temperatury i jak samochód postoi jeszcze w otwartym terenie przy - 20 to w moim przypadku nie da się połączyć grzania kabiny z szybkim osiągnięciem 90 stopni. Przestałem się tym przejmować zasłoniłem częściowo chłodnicę na wysokości silnika i wszystko wróciło do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widze ze dalej sa ludzie którym malo...masakra :sick3:

no to masz do d*py samochów skoro ci sie tak dzieje ..u mnie jest tak jak byc powinno...dzisiaj jechalem po nocy i w tym samym momęcie auto osiagneło ta temperature co w filmiku wiec przestańcie juz dociekać tego czy tamtego...

rzeczywiście silnik był mało wychlodzony przy -12 buehehe....u mnie trzyma na poczatku na 950 i opada potem do 900 zadowolony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze swojej strony tylko mogę tylko pogratulować ale proponuję się uspokoić ponieważ nie pierwszy dzień użytkuje ten samochód i nie dam sobie wciskać kitów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oto dowody ...tak powinno byc....

filmik był w ciagu ale go przeciełem na 3 filmiki krótsze a wiec

1szy przedstawiam jak szybko sie grzeje silnik od zera do 60st

2gi od 60-90st

3ci 90 st nawiew w poziomie 3/4 24 st na szybe i nogi i trzyma 90 w czasie jazdy przy -12

trase zaczałem jak miałem na liczniku 265.9 km...do 60ciu rozgrzał sie po 4 minutach jazdy (4km)

po 9 minutach wskakuje 90st a przejechałem do 272.5 km więc 6.6 km i 90st ogrzewanie na 24 ustawione..

w sumie zrobiłem od 265.9 do 278.4 czyli 12.5km a w aucie parno bo 24st!!! po 14 minutach

zadnej osłony pod spodem, zadnego kartonu tylko wygluszenie maski

jeszcze jakies pytania? :hi:

Fajny film :thumbup:

Panie a drzwi nasmarować to nie łaska? :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rikardo tak tak :naughty: no własnie nie pierwszy dzien uzytkujesz SWÓJ SAMOCHÓD a nie mój eheh wiec kit to w szyby a nie tutaj

rookie no okej okej jutro posmaruje;P :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam audi z 1996r i mam podgrzewacz starszego typu ze świecami żarowymi z zaciskami na nakrętki.

Są to takie same świece jak świece żarowe do uruchamiania zimnego silnika w starym silniku 1.6D.

Zeszłej zimy pikneło mnie i sprawdziłem te świeczki oczywiście wszystkie były martwe, po ich wymianie już po przejechaniu krótkiego odcinka kilkaset metrów do kilometra czuć było że coś cieplejszego wieje z kratek.

Jasnym jest że jak rozkręcę dmuchawę na max to to co świeczki ogrzeją to ja wystudzę ale przy minimalnym nawiewie auto dochodzi znacznie szybciej.

sterowane jest to przez ECU za pomoca przekażnika mozliwe są trzy tryby pracy

jedna , dwie , trzy świece

zależnie od obciążenia alternatora ( wydatku ładowania ) - przynajmniej tyle udało mi się ustalić

W autach które tego nie maja sprawa polega na zamontowaniu króćca , przekaźnika no i kilku przewodów.

kolega ma alhamberkę z Hiszpanii i oczywiście zimno u niego jak diabli bo na południu europy tego raczej nie montują.

W nowszych audi zastosowane są świece na kopki nie na zaciski.

Kopki znaczy na wcisk.......

krcecstary.jpg

krcecnowy.jpg

kruciec1.jpg

pin 6 i 26 ECU

przekaźniki 92

Świece 130

podgrzewacz4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

matysss zostaw auto na 2 dni w terenie przy mrozach podchodzacych pod 20, chociaż w sumie okazji juz nie bedzie, sam napisałes że auto stało 4h od zgaszenia to -20 go nie wychłodzi jak te -12 przez 24h :gwizdanie:

Wczoraj testowałem jazde jak wiktorsam, temp 21st na klimatroniku(4 kreski nawiewu) auto nie ruszane przez ponad 48h stało na -14-17 przez te dni, jazda do 50km/h(obroty max 2tys) na 2- 3 biegu, temp otoczenia -13(godz 21) nagrzanie do 88st zajeło mi 17km :shocked: to gorszy wynik niż przy temp otoczenia -18 i jezdzie w przedziale 2-2,5tysa obr na delikatnym gazie 70-100km/h po takim samym czasie stania, wtedy temp łapie mi w 12-14km :gwizdanie:

Dzisiaj z samego rana odpalałem wiec stał nie wiecej niz 10h, temperatura -11 silnik zagrzany po 10km przy jeżdzie do 100km/h, wiec róznica jest od ilosci czasu uzytkowania auta :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj po 14stu godzinach odpalilem i zagrzalo sie takze po 6 km wiec ??ale jak zauwazyłes ja nie mule auta do 2 tys tylko 2-3 tys obr...przeciez nie będe jeździł jak dziadek w niedziele...

takze trzeba zauwazyć ze jak ruszam to do 1szych świateł mam 5km wiec jade przez te 5 km z predkoscia ok 100km/h...ale to nie zmienaia faktu ze grzeje mi sie bardzo szybko i w każdych warunkach, i temperature trzyma nie zaleznie jakimi predkościami jade...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj po 14stu godzinach odpalilem i zagrzalo sie takze po 6 km wiec ??ale jak zauwazyłes ja nie mule auta do 2 tys tylko 2-3 tys obr...przeciez nie będe jeździł jak dziadek w niedziele...

takze trzeba zauwazyć ze jak ruszam to do 1szych świateł mam 5km wiec jade przez te 5 km z predkoscia ok 100km/h...ale to nie zmienaia faktu ze grzeje mi sie bardzo szybko i w każdych warunkach, i temperature trzyma nie zaleznie jakimi predkościami jade...

i tu jest pies pogrzebany, jak sie cisnie to sie nagrzewa szybciej, tylko przy takich temperaturach szkoda turbo wkręcać na obroty na zimnym silniku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolejny watek co komu i jak.

zamiast sie skupic o co zadbac aby silnik dogrzewal sie prawidlowo.

1. prawidlowo dzialajacy i prawidlowo zamontowany termostat.

2. prawidlowo dzialajace - niezatarte wisko ( dotyczy pojazdow wyposazonych w wisko). daje sie swobodnie zatrzymac w czasie pracy silnika (uwaga zablokowane wisko moze zranic palce).

3. prawidlowo dzialajacy uklad dogrzewania swiec zarowych.

4. ogrzewanie kabiny wlaczone na niska wydajnosc. nalezy pamietac ze dmuchawa oraz nagrzewnica wnetrza dzialaja identycznie jak chlodnica, ogrzewaja powietrze z zewnatrz kosztem temperatury plynu chlodzacego, a takze szybkosci jego nagrzewania.

5. uklad chlodzenia nie zarosniety kamieniem kotlowym i osadami. (wtedy silnik moze byc przegrzany a plyn chlodzacy nie dogrzany

6. prawidlowo dzialajacy czujnik G2 ( a takze G62 odczyt Vag-iem lub klimatronikiem)

jezeli ktos ma cos konstruktywnego do dodania prosze o PW. tymczasem zamykam watek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...