dla Forumowiczek - w walce z wszelakimi niedoskonałościami ;>

[MalutkaBrunetka]

...ja mam na plusie 1 nadprogramowy chyba ale... damy radę

nad morzem <3 -zazdroszczę Ci

Stadion -owszem- robi wrażenie. Choć jak dla mnie mogłoby wcale go nie być

---------- Post dopisany at 11:57 ---------- Poprzedni post napisany at 11:56 ----------

...co do aparatu, to współczuję ://

...ja jak coś zgubię to zazwyczaj klucze od domu

[Ryba22]

h.j z aparatem ale te zdjęcia masakra

---------- Post dopisany at 12:08 ---------- Poprzedni post napisany at 12:03 ----------

znowu się wszystko zaczyna pier**lić wyjęłam właśnie pranie z pralki i i i patrze i oczom nie wieże na białych rzeczach różowe plamy przez przypadek do białego pranie włożyłam ciemno różowe leginsy córki nie nie co mnie dzisiaj jeszcze spotka

[MalutkaBrunetka]

...spróbuj może przeprać ręcznie w Vanishu albo jakimś wybielaczu??

...spokojnie jedno nieudane pranie nie wróży złego pewnie to po tym cudownym weekendzie spędzonym nad morzem :>> ale mi narobiłaś smaka!

[Frimuś]

h.j z aparatem ale te zdjęcia masakra

---------- Post dopisany at 12:08 ---------- Poprzedni post napisany at 12:03 ----------

znowu się wszystko zaczyna pier**lić wyjęłam właśnie pranie z pralki i i i patrze i oczom nie wieże na białych rzeczach różowe plamy przez przypadek do białego pranie włożyłam ciemno różowe leginsy córki nie nie co mnie dzisiaj jeszcze spotka

Dobry,nie omieszkam odpowiedziec na posta wyzej.... .; jak moglas do bialego wlozyc rozowe leginsy

:grin::grin::grin::grin::grin::grin::grin::grin:

Oczywiscie tylko sie zgrywam.

[Ryba22]

no co mam powiedzieć musiały mi się gdzieś zawieruszyć albo możne się jeszcze tym wytłumaczę że zupełnie o czymś innym myślałam jak pranie robiłam hehe

ps... poradziłam sobie już z tym tylko trzy bluzki zostały są takie ślady że nawet vanisch nie pomógł ale pogodziłam się z tym i pożegnałam z nimi hehe

[Frimuś]

jestesmy z Toba.

[Gość donuska90]

:pociesz:trzymaj się, Ryba

[Frimuś]

Aska robimy jakas sciepe dla kolezanki

[Gość donuska90]

He he, oczywiście

[Frimuś]

[Ryba22]

nie róbcie sobie jaj z poważnych ludzi

---------- Post dopisany at 16:32 ---------- Poprzedni post napisany at 16:30 ----------

a tak na marginesie co byście zrobili gdybyście znaleźli aparat fot ??

[Frimuś]

Odrazu zgłosił bym sie do Ciebie

Przeciez pamietam ze zgubilas

[Ryba22]

hahaha ale smieszne

[Frimuś]

Karolina to tylko niewinny zart byl sorrki

Wspułczuje zgubionego gadzetu..najbardziej pamiatkowych fotek

[MalutkaBrunetka]

Niestety ale nawet jakby znalazca był nader uczciwy to na aparacie nikt nie wypisuje swoich danych do ewentualnego zwrotu... Pewnie większość by sobie "wzięła". Wydaje mi się, że nie da się jednoznacznie powiedzieć, bo to jest uzależnione od pewnych czynników chociażby takich jak: czy znajdzie turysta (w domyśle "obcy") czy "swój"(który a nuż Cię zna, a nuż wie jaki masz aparat i zapyta czy czasem w ostatnim czasie nie poniosłaś jakiejś straty), po jakim czasie etc. Bo spójrz chociażby zaraz po Tobie ktoś usiadł na tej ławce, znalazłby zagubioną rzecz, to owszem może chodzić i pytać po ludziach (może i nawet znalazłby rzekomego właściciela) ale raczej szanse na odzyskanie są równe raczej zeru.

Jakby był jakiś portal gdzie można zamieścić ogłoszenie o znalezionych/zgubionych rzeczach i jeśli ja znalazłabym jakąśkolwiek rzecz od "właściciela"(bo przecież pewnośći nie mam czy zgłaszająca się osoba faktycznie była posiadaczką tego przedmiotu) zażądałabym choćby dowodu zakupienia, pudełka z numerem seryjnym etc.

Ja akurat swój aparat mam więc nie potrzebuję. Chyba, że lepszy

[Danek75]

A... zjadłam dziś 3 placuszki ziemniaczane ze śmietaną i cukrem <3

Pójdzie w cycki... Prawda?

No niestety - muszę cię rozczarować, bo placki to idą w .... łydki A cycki rosną poprzez odpowiedni masaż i nawiązując do gubienia kalorii, to nie ma chyba przyjemniejszego sposobu, niż....

[Ryba22]

Niestety ale nawet jakby znalazca był nader uczciwy to na aparacie nikt nie wypisuje swoich danych do ewentualnego zwrotu... Pewnie większość by sobie "wzięła". Wydaje mi się, że nie da się jednoznacznie powiedzieć, bo to jest uzależnione od pewnych czynników chociażby takich jak: czy znajdzie turysta (w domyśle "obcy") czy "swój"(który a nuż Cię zna, a nuż wie jaki masz aparat i zapyta czy czasem w ostatnim czasie nie poniosłaś jakiejś straty), po jakim czasie etc. Bo spójrz chociażby zaraz po Tobie ktoś usiadł na tej ławce, znalazłby zagubioną rzecz, to owszem może chodzić i pytać po ludziach (może i nawet znalazłby rzekomego właściciela) ale raczej szanse na odzyskanie są równe raczej zeru.

Jakby był jakiś portal gdzie można zamieścić ogłoszenie o znalezionych/zgubionych rzeczach i jeśli ja znalazłabym jakąśkolwiek rzecz od "właściciela"(bo przecież pewnośći nie mam czy zgłaszająca się osoba faktycznie była posiadaczką tego przedmiotu) zażądałabym choćby dowodu zakupienia, pudełka z numerem seryjnym etc.

Ja akurat swój aparat mam więc nie potrzebuję. Chyba, że lepszy

wszystko się zgadza tylko chodziło mi bardziej o to czy staralibyście się go oddać czy mam go szukać raczej na allegro ,tablicy czy jeszcze czymś innym

[Frimuś]

Uwarzam ze odzyskanie aparatu w tej chwili jest rowne zeru,niestety.

Na allegro ?? no probowac mozesz ale nikle szanse. Mimo wszystko niech ten jeden procent ze 100 zawarzy na tym ze akurat uda sie odzyskac sprzet.

[Ryba22]

ok już dotarło do mnie hehe

szukam sobie nowego

[MalutkaBrunetka]

Danek, już nie wiem sama w co poszło Ale pewnie zostało już dawno to spalone :>>

BTW, "(...) niż...."?? Dokończyłbyś

Rybko, szukaj, nie ma sensu tracić nerwów już...