Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 ADR] Za krótkie przełożenia skrzyni biegów


daniel37

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego roberts88 nie wiem czy pojedzie tyle co 1,8 ale poniżej masz foto do mojego autka.

Zrobione kilka dni temu na autostradzie. Jak widzisz ponad 170 i około 5100obr. to teraz sobie to przelicz ile będzie przy 6200obr. Zaraz powiesz, że nie da się wkręcić autka 1,6 na 5 biegu do takich obrotów, może wszystkich nie da, ale mój jest jeszcze dość zdrowy i dociąga na 5-ce do 6200obr ale jak pisałem jest to już masakra dla silnika. Taki max dla niego to właśnie te 170-180 na autostradzie. Jechałem ostatnio tak ok 600km w jedna stronę pod Dortmund i zero problemów.

pozdrawiam

BGt79.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba przyzwyczaic sie do krótkiej skrzyni myslałem też na początku dokonać jakiegos szczepa skrzyni ale nie warto moja na autobanie 195km w niemczech dała radę czy prawdziwe zgodne z licznikiem nie wiem ale autko mam zdrowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jestem zdania że 1.6 to też dobry motor musi być poprostu zdrowy i tez potrafi pokazać pazurki :) kiedyś ścigałem sie z kolegą który ma a4 1.6 na oponach 225/45/17 a ja moim adr na oponach 235/45/17 i różnica do 140km na godzine była taka że został w tyle o 1.5 auta więc myślę że 1.6 nienajgorzej chodzi :) pozdrawiam posiadaczy zarówno 1.6 i 1.8 i innych motorków też :)

prawda jest taka że ile by tych koni nie było to zawsze z czasem jest ich mało :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam swoim jechałem 200 km/h i gdyby nie fakt że mam uszczelkę w drzwiach przerwaną to nawet przyjemnie się jechało :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wowwwwwwwwwww Chłopie jak jezdzisz spokojnie to niezlą pyte robisz autu..... :shocked: Przestan tak jezdzisz bo do reszty zarżniesz silnik....

Przy 3tys 110km to prawidłowo Ci jedzie. Ja przy 100 mam 2.4 czy 2.5.

Co masz na myśli mówiąc że zmieniając biegi tak szybko można zarżnąć silnik ? Pytam z czystej ciekawości. Zawsze się nad zastanawiałem jak to jest i czemu silnik się wtedy szybciej zużywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co masz na myśli mówiąc że zmieniając biegi tak szybko można zarżnąć silnik ? Pytam z czystej ciekawości. Zawsze się nad zastanawiałem jak to jest i czemu silnik się wtedy szybciej zużywa.

Przy niskich obrotach łatwo, żeby silnik wpadł w wibracje, a to jest bardzo szkodliwe. Natomiast jeżeli jest lekko z górki, nie wykorzystujemy dużej mocy, to niskie obroty krzywdy zrobić nie powinny. Tyle, że trzeba uważać, wystarczy odpuścić gaz, kiedy zaczniemy czuć pojawiające się wibracje. Najbezpieczniej nie pozwalać obrotom spaść poniżej 1,8-2kRPM, wtedy nie ma ryzyka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się z opinią że 6 bieg byłby przydatny na pewno wpłynął na ekonomikę. Ja swoim najwięcej jechałem 220 regularnie jeżdżę ok 180 na autostradzie tylko powyżej 130 robi się głośno od drzwi pasażera coś przepuszczają ciekawe co to jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, skrzynie i ich przełożenia nie są dobrane przez fabrykę według "widzi mi się" ale pod kątem mocy i elastyczności. Piszecie że przydałaby się dłuższa 3ka. No może i by się przydała gdyby było jeszcze z 30 dodatkowych kucy. Co z tego że 3ka byłaby do 160 jak bujałby się do tej prędkości pół godziny bo brak by mu było mocy? 3ka jest tak długa na ile pozwala moc silnika i aby zachować przy tym jednocześnie elastyczność silnika. Wyobraźcie sobie sytuację. Jedziecie 80km/h na 5tce. Chcecie coś szybko wyprzedzić. Ciach go na 3kę, silnik wskakuje na te 4tyś obrotów, od razu pracuje w zakresie maks momentu a wy macie momentalnie zastrzyk mocy aby coś szybko wyprzedzić. Gdyby 3ka była dłuższa to po redukcji mielibyście powiedzmy 3tyś obrotów i trzeba byłoby się przemęczyć jeszcze te 500obr aby silnik zaczął żyć. Lepiej moim zdaniem mieć krótsze biegi i łatwiejszy dostęp do mocy niż długie biegi w których trzeba szukać "powera".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znalazlam w końcu temat odpowiadający w sposób wyczerpujący na nasze wątplwości. otóż od paru lat już jeździmy dieslami i zapomnieliśmy już jak to jest z benzynką. parę dni temu zakupiliśmy adr-a w automacie (passata b5), no i jadąc 100 km/h - było 3000 obr. i kurcze pół dnia ślęczę, żeby znaleźć czemu tak dużo :decayed: i co jest skopane. a tu wychodzi na to, że jest ok.

faktem jest też, że nie był kręcony na obroty (znowu przyzwyczajenie z diesla), więc malżonek stwierdził, że straszny muł to auto i ja będę nim jeździć :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trynity, trzeba się przyzwyczaić. Sam w rodzinie mam same diesle. Moje pierwsze auto to był Golf Ii 1,6D potem Audi 80 1,6TD. Tak więc moje doświadczenie z benzynami było zerowe. Trzeba było przywyknąć do tego że 5 bieg nie służy do przyśpieszania i obrotomierz ma większy zakres :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...