Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Odmłodzić samochód o 150 tys. km? "Żaden problem"


dziuniek 79

Rekomendowane odpowiedzi

wiadomo że auto nie stoi po to sie kupuje samochód każdy powinien sie liczyć z tym że robi sie 15tys. rocznie najmarniej i policzyć sobie liczbę lat

zastanawiam sie po co ludzie piszą że auto użytkowane przez kobietę albo dziadka jakiegoś

moja pani jak mnie wiezie to mnie krew zalewa. to auto bardziej cierpi niż ja nim zapier.....

albo wyobraż cie sobie dziadka co wrzuci 2 bieg i jedzie 500metrow do skrzyżowania bo sie nie opłaca 3 włożyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja swojej dopieszczonej i 100% sprawnej b5 z 2000 roku z przelotem ponad 308 tys km nie mam szans sprzedać, nie w Polsce, tutaj sprzedają się rodzynki 15letnie z przebiegiem max 170:grin::polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiadomo że auto nie stoi po to sie kupuje samochód każdy powinien sie liczyć z tym że robi sie 15tys. rocznie najmarniej i policzyć sobie liczbę lat

Chyba, że ma się więcej pojazdów mechanicznych do dyspozycji. Mój ojciec to nie wiem czy 5 tysięcy prze rok zrobi :grin:

Sąsiad z naprzeciwka kupił jakieś 8-10 lat temu nową Cordobę.. z 10 razy ją widziałem..koleś śmiga rowerem i z trzewika, a Seatem do kościoła :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo w Polsce jak ktoś mniej zamożny odłoży kilka dobrych lat i kupi nowy z salonu to szanuje i dba jak członka rodziny :) Zresztą ja ostatnio sprzedałem teściowej Astrę F 1,4 z LPG z grudnia 1997 kupioną w Polskim salonie z przebiegiem 150 tys km :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiadomo że auto nie stoi po to sie kupuje samochód każdy powinien sie liczyć z tym że robi sie 15tys. rocznie najmarniej i policzyć sobie liczbę lat

Chyba, że ma się więcej pojazdów mechanicznych do dyspozycji. Mój ojciec to nie wiem czy 5 tysięcy prze rok zrobi :grin:

Sąsiad z naprzeciwka kupił jakieś 8-10 lat temu nową Cordobę.. z 10 razy ją widziałem..koleś śmiga rowerem i z trzewika, a Seatem do kościoła :wink:

u mnie tak samo, sąsiad astre 2 wyciaga tylko w większe święta i jak rodzina przyjedzie:decayed:

astra z 98 roku a przebiegu jak bedzie miała z 30 tys km to max:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ śpiewka ze dziadek czy babcia tylko do kościoła smigała, ...

...ze sprzedający mówił ze to 4 auto w rodzinie było i dziadek czasem na zakupy śmigał

...albo wyobraż cie sobie dziadka co wrzuci 2 bieg i jedzie 500metrow do skrzyżowania bo sie nie opłaca 3 włożyć.

możecie zejść z "dziadka" :jerk:

:polew::polew::polew:

u mnie tak samo, sąsiad astre 2 wyciaga tylko w większe święta i jak rodzina przyjedzie:decayed:

astra z 98 roku a przebiegu jak bedzie miała z 30 tys km to max:wink:

i powiem ci że później odda w komisie w rozliczeniu tą astre z "zerowym" przebiegiem za jakiegoś przekręconego i walonego złoma z 2007 roku chcąc kupić coś młodszego :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pewne 280kkm i silnik chodzi jak przczółka a znam ludzi którzy na szafie mają po 170kkm i silnik chodzi jak w tarpanie :decayed:

---------- Post dopisany at 13:12 ---------- Poprzedni post napisany at 13:11 ----------

Jak wrócę do PL to nie wiem jak ja kupie samochód :facepalm:

---------- Post dopisany at 13:18 ---------- Poprzedni post napisany at 13:12 ----------

Tak jak koles powiedział: to jest wina kupujacych bo jak widzą samochód z 2 w liczniku z przodu to omijają go z daleka.

W Niemcowni auta kręcą po 40 - 50 tys rocznie, kupujac 5 letni samochód 200 musi mieć na szafie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

W Polsce póki nie będzie kar za świadome oszustwa proceder będzie istniał. Jest na "kręcone" auta popyt więc są one na rynku. Proste.

Wiele razy to forum było swiadkiem opowiesci o tym jak auta pewne z przebiegiem 280 000 km nie mogły się sprzedać, po małej korekcie - kupieć trafia sie bardzo szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie ale zastanówcie się ile tych aut co mają nawet 2 z przodu jest już też skręconych ? Ja teraz jeździłem i szukałem benzyniaka dla ojca. Po paru sztukach, na mega wqrwie zrezygnowałem. Stwierdziłem, że szkoda nerwów, czasu i paliwa. Telefon do handlarza od którego kupiłem audi i teraz czekam na odpowiedź czy coś znalazł w Niemczech.

Ale wracając do kręcenia liczników to proceder będzie trwał dopóki nie zaczniemy lepiej zarabiać. Bo wtedy ludzie będą brać na kredyt chociażby fabie czy dacie. Może nie są to auta ekskluzywne na mega wypasie ale będą to nówki sztuki. Ja na chwilę obecną wolałbym kupić taką nową Dacię Duster i mieć spokojną głowę, że przebieg ori itp itd. A że to nie ma prestiżu ? wolę to niż aby mój prestiż stał u mechanika ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wracając do kręcenia liczników to proceder będzie trwał dopóki nie zaczniemy lepiej zarabiać.

ten proceder będzie dalej trwać, dopóki ludzie nie zaczną kupować normalnych aut z normalnym przebiegiem, a nie szukać mega ponad 10-o letnich wypasów, ze 120 tysiącami na blacie, za śmieszne pieniądze...

jeśli każdy potencjalny kupujący do 10-12-sto letniego diesla z przebiegiem mniej niż 200tys, za śmieszną sumę podejdzie z dystansem i nie kupi go, bo od kopa widać, ze jest nierealny przebieg, to z biegiem czasu handlarze przestaną to robić, bo będzie to mało opłacalne...a może właśnie nadchodzi czas, żeby pomyśleć o tym, czy nie warto wziąć auto używane,na raty z salonu, zamiast pakować się w zakup czegoś, co jest z góry wiadome i dokładać co miesiąc , bo to się popsuło, a tamto stuka i przebieg trochę za mały, jak na ten rok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kumpel pracuje w VW, jest mechanijkiem. Pare razy już mówił, jak firmowe polskie passaty przyjeżdżają na przeglądy z kręconym przebiegiem. Ludzie potrafią od pierwszego przeglądu zaniżać przebieg aby póżniej nie miec problemów z odsprzedażą. Opowiadał, że wygląda to tak.

Przyjeżdza passat na pierwszy przegląd po 2000 km, auto firmowe w lisingu a co niektórym zajmuje to od 3-do 6 miesięcy, a gołym okiem widać, ze już olej był wymieniany bo zacieki koło korka/filtra i auto zabrudzone. Wymienią olej i wprawoadzą przebieg do systemu z licznika, nie dochodzą co i jak bo chcą zarabiac na serwisowaniu. Kolejny przegląd po 15 tys km, służbówka przyjeżdza po roku, a ślepy zauważy, że skóry na fotelu i kierownicy już lekko starte, że auto non stop śmiga bo nawet stan podwozia o tym świadczy a paassat na blacie co ma, ok 17 tys km. I z tego co opowiada kumpel z podwórka jak ludzie kombinują od początku nie masz żadnej pewności kupując używkę z salonu serwisowaną, że przebeig jest 100% realny.

pozatym passaty b6 to straszna lipa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpiąłem niedawno kolegę B7 2.0TDI sprowadzoną z Włoch jakiś czas temu.

Zegary pokazują 180 tys. km, komputer 355900 :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpiąłem niedawno kolegę B7 2.0TDI sprowadzoną z Włoch jakiś czas temu.

Zegary pokazują 180 tys. km, komputer 355900 :grin:

...co to jest dla diesla...:whistling:

dotarł się dopiero co...:decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

konkretny reportaż - cała prawda!

dowiedziałem się też ciekawej rzeczy o której wcześniej nie wiedziałem

mianowicie o tej wlepce w książce serwisowej co jest taka sama jak ta w bagażniku :D dobry fakt, tylko który sprowadzony samochód ma książkę serwisową :/

czyli widzę takie opcje kupna auta:

1.albo pewny typ- znajomy rodzina itepe

2.samemu za granicę

3.nowy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

konkretny reportaż - cała prawda!

dowiedziałem się też ciekawej rzeczy o której wcześniej nie wiedziałem

mianowicie o tej wlepce w książce serwisowej co jest taka sama jak ta w bagażniku :D dobry fakt, tylko który sprowadzony samochód ma książkę serwisową :/

czyli widzę takie opcje kupna auta:

1.albo pewny typ- znajomy rodzina itepe

2.samemu za granicę

3.nowy :D

dokładnie tak jest wlepa w książce i taka sama pod kanapą lub we wnęce koła zapasowego ,ja byłem osobiście w niemcowni i auto nabyłem od pierwszego właściciela w 2009 miał nalatane ponad 270tyś duży ale prawdziwy do dnia dzisiejszego wymieniam tylko filtry i oleje nie licząc modów ,wnętrze wyglądało dużo lepiej niż w niejednym jakiego oglądałem z przebiegiem 100-200tyś,a co najważniejsze cały w orginale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...każde auto na sprzedaż, jest odpicowane i zrobione pod zachcianki klienta, a ten chce fajny wypas w środku i zadbane na zewnątrz, mały przebieg i tanio-więc handlarze takie auto zrobią i wcisną każdy kit, tylko po to, żeby auto sprzedać, odwrócą uwagę tempomatem, czy podświetleniem przestrzeni nóg tylko po to, żeby zasłonić wady, jakie są na zewnątrz, zacznie gadać o nowych hamulcach i oponach, ale nie powie o wysłużonych amorkach z przebiegiem maratończyka, jak zaczniesz się przyglądać kokpitowi, to pokaże Ci składaną kanapę z tyłu i zacznie zachwalać potężny bagażnik i nawet pokaże Ci go od zewnątrz...podniesie matę, pokaże koło zapasowe, na jazdę próbną pokaże Ci jakimi ulicami jechać, żeby omijać dziury, nierówności, progi zwalniające...a na koniec opuści z i tak już "okazyjnej" ceny, co wprowadzi w zachwyt nowego posiadacza, dobrze podpicowanego szrota i będzie się cieszył, ze znów trafił jelenia, któremu wcisnął auto za 20 tys, a sam je kupił za 13, bo było w takim stanie, ze nikt nie chciał go kupić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...każde auto na sprzedaż, jest odpicowane i zrobione pod zachcianki klienta, a ten chce fajny wypas w środku i zadbane na zewnątrz, mały przebieg i tanio-więc handlarze takie auto zrobią i wcisną każdy kit, tylko po to, żeby auto sprzedać, odwrócą uwagę tempomatem, czy podświetleniem przestrzeni nóg tylko po to, żeby zasłonić wady, jakie są na zewnątrz, zacznie gadać o nowych hamulcach i oponach, ale nie powie o wysłużonych amorkach z przebiegiem maratończyka, jak zaczniesz się przyglądać kokpitowi, to pokaże Ci składaną kanapę z tyłu i zacznie zachwalać potężny bagażnik i nawet pokaże Ci go od zewnątrz...podniesie matę, pokaże koło zapasowe, na jazdę próbną pokaże Ci jakimi ulicami jechać, żeby omijać dziury, nierówności, progi zwalniające...a na koniec opuści z i tak już "okazyjnej" ceny, co wprowadzi w zachwyt nowego posiadacza, dobrze podpicowanego szrota i będzie się cieszył, ze znów trafił jelenia, któremu wcisnął auto za 20 tys, a sam je kupił za 13, bo było w takim stanie, ze nikt nie chciał go kupić...

Nic dodać, nic ująć :)

Osobiście, gdy na otomoto albo allegro widzę ofertę komisu, automatycznie zamykam stronę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co nam może pomóc w zakupie to zdrowy rozsądek, nasz albo kogoś kto z nami ogląda samochód.

Szeroko się uśmiecham gdy czytam "sprawdź vin w ASO, jak będzie ok to jedź i kupuj" fałszowanie historii serwisowej to rzecz robiona od zawsze:/ od znajomka pracującego kiedyś w ASO wiem że zmiany w historii pojawiały się nawet gdy samochód nie pojawiał się na serwisie, system jest prosty i wystarczy mieć tam znajomego człowieka aby coś podkolorował.

Jest jeszcze jedna bezczelna metoda z którą spotkałem się dwa razy (wtedy jeszcze naiwnie sprawdzałem historię po VINie;) ).

Handlarz podaje VIN, sprawdzam go gdzie trzeba i wszystko wzbudza zaufanie... na miejscu okazuje się że VIN który mi podał jest od zupełnie innego samochodu :)) - myślę że wiele osób po sprawdzeniu VINu i zobaczeniu na miejscu w miarę dobrze wyglądającego auta nawet tych numerów nie porówna. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze mówisz wg mnie po vin-ie można sobie sprawdzać ,ale części do auta a przebieg zawsze będzie niewiadomy to zawsze można podrobić nawet w aso handlarze mają znajomości wszędzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...