Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B7] Psiak :-)


airot

Rekomendowane odpowiedzi

A szelki do samochodu :mysli: dla psa,są takie

Są ale wtedy siedzi Ci na siedzeniu :cool1: a mój ma tyle kłaków że nie ma takiej możliwosci :cool1: zresztą nie jeździ ze mną cały czas :chytry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam takie cus poszło w kont :tongue4: kłaki i tak lataja po całym samochodzie :wink4: zresztą tak jak mówię nie smigam z psiakiem wszędzie :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zresztą tak jak mówię nie smigam z psiakiem wszędzie :cool1:

To korona Ci z głowy nie spadnie jak będziesz po pupilku sprzątał.... myślę że można zakończyć te dywagacje :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jezdze z bialym owczarkiem niemieckim. Zawsze uzywam lozka. Do lozka wkladam recznik, ktory mozna czesto wytrzepac. A sprzatania po dlugowlosych nie unikniemy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiec ja tazke mam pieska (amstaf 53 kg) ktory zemna jedzi zaczne od tego ze kupilem avanta wlasnie dla niego niestety takze ma problem z tym ze lubi zagladac przez tylne siedzenia do srodka auta i tak potrafi jezdzic bardzo dlugo kiedy mu sie znudzi idzie spac:) Psiak to moj wielki przyjaciel i robi zemna duzo kilometrow dlatego tez musialem wymyslic cos by nie zasyfil srodka bagaznika no wiec kupuje raz na 3-4 miesiace wykladzine dywanowa taka cieka za pare groszy w sklepie z dywanami i wycinam na wymiar bagaznika moznam nawet dobrac pod kolor tapicerki taka mate i jest spokoj nie oplaca sie tego prac wiec poprostu wyrzucam po pewnym czasie, co do siatki polecal bym taka z materialu psiak kilka razy skoczy na nia i sie oduczy pozniej juz bedzie spokoj jedyny minus takiej siatki to to ze trzeba zamontowac zatrzepy w podsufitce ale cos za cos :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, dysciplina :gwizdanie:

Moj labrador kilka razy juz probowal sie przedostac do przodu (na ogol nie wciagam siatki)... ale juz 'zmadrzal' :decayed:

Dla mnie kluczowym problemem jest 300 wlosow na kazdy centymetr kwadratowy bagaznika... koszmar, macie na to jakis pomysl?? Bo odkurzacz nie daje rady..:/

P.S. soryy za chwilowy brak pl czionki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja takze mam problem z sierscia:/ u mnie siersc jest krutka i musial bym kazdy wlosek wyciagac palcami na to chyba sposobu nie ma... Ale niestety pies = piasek, siersc, slina, zapach:) nic tylko sprzatac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem to co pisałem ale jest.. znacznie za duże. ;-) 3 beagle by tam wlazły

a dodatkowo w ogóle w samochodzie się nie mieści. Chyba następnym

razem wezmę miarkę i zamiast psa pomierzę samochód. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprostszym i najtańszym rozwiązaniem jest zakup pasa bezpieczeństwa dla psa :) tzn ten pas powinno się normalnie wpiąć w zapinacz do pasa na tylnym siedzeniu a z drugiej strony zainstalować psa ale jak się wybierze odpowiednio mały karabińczyk to przejdzie on przez to mocowanie do siatki w bagażniku a wpięcie do uchwytu pasa już nie czyli szybko łatwo i przyjemnie i kosztuje to parę złotych (sam wożę tak psa). Można zniszczyć też smycz i obciąć ją na odpowiednią długość i zawiązać ją też za ten uchwyt do siatki. We wszystkich rozwiązaniach pies dojdzie tak daleko jak chcemy. I oczywiście pies w szelkach a nie w obroży. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też kiedyś jezdziłem z psami w kombi ale niestety sierść była wszędzie nie wspominając o zapachu-dla mnie bylo to nie do przyjęcia w aucie które użytkowałem na co dzień.

Kupiłem więc specjalnie auto dostawcze dla piesków :) wykonałem sobie klatki z aluminium i działało to super....oprócz tego że sierść i tak była wszędzie.

Teraz mam kolejne już większe auto którym jeżdżę z psami - siedzą sobie z tyłu w transporterach z tworzywa.Moim zdaniem jest to dużo lepsze rozwiązanie niż typowa stalowa/aluminiowa klatka - transporter jest dużo mniej ażurowy dzięki czemu sierść nie lata po autku.

Z zapachem też jakby lepiej, ale to może zasługa mojego auta które jest dużo większe od osobówki. Mycie to już wogóle bajka-wyjmuje je z auta, rozkładam na 2 części i woda pod ciśnieniem:)

Do mojego A4 pieski nie mają wstępu :rolleyes:

Mam takie 2 transportery-wybrałem jedne z największych na rynku, bo i pieski mam duże ;)

http://zooshop.pl/ferplast-atlas-70-transporter-wymiary-101-x-685-x-755-cm-p-665.html?oscsid=e01f3a3e4dd6a55a33d6d2e4f5ad7175

Polecam :) Myślę że również w kombiku powinno dobrze zadziałać :) Trzebaby tylko zmierzyć prześwit po otwarciu klapy bagażnika - wydaje mi się że A4 ma dość wysoko podłogę a transportery mają to do siebie że raczej są wąskie i wysokie (służą głównie do przewozu zwierząt samolotem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uzywam do przewozu piesa :) podobnej maty jak we wcześniejszym poście

( http://allegro.pl/item379895069_mata_samochodowa_do_transportu_psa.html )

Ma pokrowce na zagłówki i jest większa. Wyścieła mi cały bagażnik.

Jest śliska i czyszczenie jej jest banalne

Przywiązuje psa smyczą to uchwytu od pokrywy koła zapasowego. Długość taka aby miał swobode ale nie mógł przeskoczyć przez oparcie kanapy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za odgrzewanie starego kotleta ;)

Nie wyobrazam sobie wozenia swojego przyjaciela (irish terrier) w zadnej klatce. Jezdzi ze mna calkiem sporo (gory, mazury, 3 x Chorwacja). Zakupilem taka oto mate: http://www.kardiff.pl/p_kardimata.html i wszyscy sa zadowoleni. Montaz przyslowiowe 3 sekundy, siedzenia sa czyste nawet przy mokrych lapach bo mata jest wodoodporna, w razie potrzeby mozna zlozyc polowe maty tak, aby z tylu siedzial pasazer. Mam tylko problem z psimi pasami bezpieczenstwa - skubaniec notorycznie je przegryza, nie lubi podrozowac na uwiezi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam za odgrzewanie starego kotleta ;)

Nie wyobrazam sobie wozenia swojego przyjaciela (irish terrier) w zadnej klatce.

odgrzewane lubie chyba tylko pierogi ;)

Ja mam dwóch przyjaciół i lubią jeżdzić w transporterach-są przyzwyczajone od szczeniaka i uważam że są tam o wiele bardziej bezpieczne niż na jakiejś macie rozpiętej pomiędzy fotelami, nawet zapięte w pasy...

Kiedyś też woziłem psy osobówką (avant), ale mam nadzieję że te czasy nie wrócą - sprzątanie trwało godzinami :kwasny:

Psy podróżuja autem kilka razy w tygodniu i zdarza się że w nim śpią. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beagle z natury są mało posłuszne wiec raczej na dywaniku nie bedzie jezdził :tongue4:

ps. moja ulubiona rasa psów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do przechodzenia psa na siedzenia z przodu do tyłu czy odwrotnie to poleciłbym takie specjalne szelki dla psa które się zapina do pasów bezpieczeństwa. Pojdziesz do sklepu zoologicznego to napewno dostaniesz, natomiast jeśli chodzi o sierść to ostatnio widziałem taki specjalny pokrowiec na tylne siedzenia bodajze z ortalionu, który zasłania całą tylną kanapę i "wchodzi " na siedzenia przednie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...